W X. edycji raportu „Portfel Studenta” Związku Banków Polskich i Warszawskiego Instytutu Bankowości poinformowano, że znaczną część miesięcznych wydatków studenta stanowi czesne, to 560 zł. Bez tej kwoty koszty życia zamknęłyby się w kwocie 3419,22 zł. Wydatki na mieszkanie mieszczą się najczęściej w przedziale 1200-1500 zł miesięcznie, ale 18 proc. badanych studentów przekracza te kwoty.

Dyrektor Zespołu Komunikacji i PR ZBP Przemysław Barbich dodał, że w ostatnich sześciu latach poziom wydatków studenta wzrósł o 2 tys. zł, ale dynamika ta zwolniła w ostatnich dwóch latach. Dodał, że pogorszenie swojej sytuacji finansowej deklaruje 24 proc. ankietowanych, wobec 41 proc., które obserwują jej polepszenie. „Coraz mniej osób rozważa przerwanie nauki z powodu problemów finansowych – takie plany ma obecnie 17 proc. badanych (spadek o 1 p.p. r/r)” - podał Barbrich.

Z badania wynika również, że spadła liczba studentów, którzy nie oszczędzają. Obecnie jest to 12 proc., czyli o 2 punkty procentowe mniej w ujęciu rocznym. Kwoty powyżej 500 zł miesięcznie oszczędza 23 proc. respondentów (spadek o 5 p.p. r/r). Nieco mniejszy odsetek (22 proc.) odkłada między 251 a 500 zł, a od 101 do 250 zł - 20 proc. Oznacza to wzrost w obu grupach o 2 punkty procentowe w ujęciu rocznym. „Doświadczenia z ostatnich lat – w tym inflacja i wzrost kosztów życia – sprawiły, że zarządzanie budżetem stało się dla studentów praktyczną umiejętnością” - ocenili autorzy.

Ponadto największa grupa badanych studentów mieszka z rodziną lub znajomymi (46 proc.), nieco mniejszy odsetek (30 proc.) decyduje się na wynajem, a 12 proc. korzysta z akademików. Jak zauważyli autorzy, tak mały odsetek osób korzystających z akademików może wynikać z ograniczonej dostępności miejsc, gdyż „w Polsce brakuje nawet 400 tys. łóżek, a w samej Warszawie deficyt wynosi około 60 tys. miejsc”. Barierą dla studentów - jak dodano - pozostaje też standard publicznych akademików i ceny prywatnych, które sięgają 4 tys. zł miesięcznie w Warszawie.

Ponad połowa badanych (57 proc.) negatywnie ocenia dostępność ofert pracy, warunki zatrudnienia i poziom wynagrodzeń. Sytuację na rynku pracy jako dobrą ocenia 12 proc. O 6 punktów procentowych w rok zwiększył się odsetek respondentów niepodejmujących pracy (41 proc.). „Ci, którzy pracują, coraz częściej wybierają zatrudnienie pełnoetatowe, co pozwala im na samodzielne finansowanie studiów i utrzymania, ale utrudnia łączenie obowiązków akademickich i zawodowych” - dodali autorzy.

Z badania wynika też, że odsetek zarabiających najwyższe kwoty spada, np. osób z dochodami powyżej 5 tys. w tegorocznym badaniu było 6 proc., czyli o 2 punkty procentowe mniej niż rok wcześniej. Liczba osób z wynagrodzeniem między 4001 a 5000 zł zmniejszyła się o 4 p.p. r/r do 8 proc., tak samo jak tych zarabiających od 3001 do 4000 zł (do 12 proc.). Największe grupy zarabiały od 2001 do 3000 zł oraz od 1001 do 2000 zł - po 13 proc. (wzrost odpowiednio o 4 p.p. r/r i 1 p.p. r/r).

Badanie „Sytuacja finansowa młodych Polaków” zrealizowano w lipcu bieżącego roku przez pracownię Pollster na reprezentatywnej grupie 1039 osób w wieku 18-24 lata. (PAP)

jls/ malk/