Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej przygotował ok. 7,5 tys. miejsc na 100 kierunkach. Do rekrutacji zgłosiło się blisko 17,5 tys. kandydatów, czyli o 1,5 tys. więcej niż rok wcześniej. Wśród nich jest 2 tys. obcokrajowców, głównie z Ukrainy i innych krajów Europy Wschodniej, jak również z Azji i Afryki. „Liczymy, że zainteresowanie to przełoży się na wysoką liczbę osób, które w najbliższych dniach sfinalizują proces rekrutacji, składając dokumenty i wybierając UMCS jako miejsce dalszego kształcenia” – wyraziła nadzieję rzecznik uczelni Aneta Adamska.

Najpopularniejszym kierunkiem była niezmiennie psychologia (14 osób na jedno miejsce), dalej znalazła się kryminologia (13 chętnych na miejsce) i anglistyka (8 osób na miejsce).

Największym zainteresowaniem na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim cieszył się kierunek lekarski (uruchomiony w 2023 r.), gdzie na jedno miejsce przypadło blisko 18 kandydatów. Łącznie o indeks na tym kierunku starało się 1 tys. osób. Do studiowania pielęgniarstwa było 9 chętnych na miejsce, podobnie, jak na psychologii.

Do tegorocznej rekrutacji na KUL zgłosiło się w sumie 7,8 tys. osób, z czego do dalszego etapu dopuszczono 6,2 tys. kandydatów spełniający wymogi formalne. Średnio o jedno miejsce ubiegało się prawie trzech kandydatów.

Zdaniem rektora KUL ks. prof. Mirosława Kalinowskiego w dobie spadającej demografii, wyniki naboru świadczą o wybieraniu przez młodych ludzi uczelni, „w których nauce i zdobywanej wiedzy towarzyszy świat wartości”. „Każdy z nas i jak widać, coraz bardziej również młodzież, poszukuje głębszego sensu w tym co robi. Taki sens w przypadku naszego Uniwersytetu dają wartości wypływające z kanonów chrześcijaństwa" – podkreślił rektor KUL.

Politechnika Lubelska przygotowała 2,1 tys. miejsc na 29 kierunkach studiów pierwszego stopnia. O przyjęcie ubiegało się ponad 4,6 tys. maturzystów, z których 3,1 tys. osób zostało zakwalifikowanych do przyjęcia. „Liczba kandydatów pozostaje na stałym poziomie. Dodatkowo widać duże zainteresowanie nowymi kierunkami. To dobra wiadomość, zwłaszcza w czasach niżu demograficznego” – podkreślił prorektor ds. studenckich prof. Paweł Droździel.

Hitem rekrutacji okazało się cyberbezpieczeństwo, czyli tegoroczna nowość w ofercie tej uczelni. O jeden indeks walczyło ponad 6 osób. Na dalszych miejscach znalazły się finanse i rachunkowość (blisko 5 osób na miejsce) oraz architektura (prawie 4 osoby na miejsce).

Chęć studiowania na Uniwersytecie Medycznym zgłosiło 9,8 tys. osób, co oznacza ponad 6 osób na miejsce. Największą popularnością cieszyła się stomatologia, gdzie o jeden indeks walczyło blisko 14 osób. Dalej znalazła się psychologia (11 osób na miejsce) oraz kierunek lekarski (ponad 9 osób na miejsce) i fizjoterapia (także ponad 9 osób na miejsce).

W rekrutacji na Uniwersytecie Przyrodniczym uczestniczyło 6,6 tys. kandydatów, z czego najwięcej (1,3 tys. osób) chciało studiować weterynarię. To również najpopularniejszy kierunek, gdzie o jedno miejsce walczyło blisko 9 osób. Na dalszych miejscach znalazła się analityka weterynaryjna (blisko 7 osób na miejsce) i kryminalistyka w biogospodarce (prawie 5 osób na miejsce).

Prorektor ds. studenckich i dydaktyki prof. Urszula Kosior-Korzecka podkreśliła, że biorąc pod uwagę obecną sytuację demograficzną, jest zadowolona z wyników tegorocznej rekrutacji. „Szczególnie jesteśmy zadowoleni ze znacznego wzrostu liczby kandydatów z zagranicy, opartego na kandydatach z Unii Europejskiej” – dodała prorektor.(PAP)

gab/ agt/