Na godz. 11.38 w środę zaplanowano start dwóch satelitów misji Proba-3 z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan w Indiach. W tworzeniu tej badawczo-eksperymentalnej misji Europejskiej Agencji Kosmicznej wzięło udział siedem polskich firm i instytucji.
Jak powiedział w rozmowie z PAP dr Marek Stęślicki, heliofizyk z Zakładu Fizyki Słońca Centrum Badań Kosmicznych PAN (CBK PAN) i członek Naukowego Centrum Operacyjnego (Science Operations Centre) misji Proba-3 Europejskiej Agencji Kosmicznej, w ramach tego przedsięwzięcia automatycznie będzie tworzona i utrzymywana formacja dwóch sond kosmicznych na orbicie okołoziemskiej.
„Satelity będą się znajdować w stałej odległości 150 m od siebie (z dokładnością do kilku mm), na linii przebiegającej przez środek tarczy Słońca. W najbliższym punkcie orbitery będą oddalone od powierzchni Ziemi o 600 km, w najdalszym – o 60 tys. km” – tłumaczył dr Stęślicki.
Formację utworzą koronograf, czyli teleskop do obserwacji korony słonecznej (Coronograph Spacecraft, CSC) o masie 340 kg, i tzw. okulter – element z dyskiem okulograficznym przesłaniającym tarczę Słońca (Occulter Spacecraft, OSC) – o masie 200 kg. Za sprawą orbiterów powstanie sztuczne zaćmienie Słońca, które będzie trwało przez około 6 godzin na każde okrążenie orbity. Proba-3 będzie ją pokonywać w ciągu ok. 20 godzin.
Wszystko po to, by ułatwić badaczom obserwacje korony słonecznej. "Każdy, kto robił zdjęcia zauważy, jak trudno jest sfotografować scenę, na której znajdują się obok siebie obiekty bardzo jasne i bardzo ciemne – na przykład zrobić selfie ze słońcem za plecami. Tarcza, która jest miliony razy jaśniejsza od korony oślepiłaby detektor koronografu, musimy więc ją zakryć okulterem" – wyjaśnił w rozmowie z PAP dr Tomasz Barciński, kierownik Laboratorium Mechatroniki i Robotyki Satelitarnej w CBK PAN.
Dr Stęślicki podkreślił, że misja pozwala na obserwację środkowej i niskiej korony słonecznej, do tej pory badanej dokładnie podczas zaćmień Słońca, a one występują raz-dwa razy do roku i trwają najwyżej 7-8 minut. Naukowiec tłumaczył, że w środkowej koronie są rozpędzane koronalne wyrzuty masy, czyli duże ilości plazmy i pola magnetycznego, które są wyrzucane ze Słońca w przestrzeń międzyplanetarną. Obserwacja środkowej korony słonecznej pozwala też na badania wiatru słonecznego, czyli ciągłego strumienia cząstek emitowanego przez Słońce i rozpędzanego właśnie w tej części korony.
Z kolei dr hab. Piotr Orleański, dyrektor CBK PAN opowiadał w rozmowie z PAP, dlaczego Proba-3 ma tak duże znaczenie dla obserwacji Ziemi z orbity i eksploracji kosmosu: „Większość misji ma związek ze stałym postępem technologicznym. Na przykład po 2,5-metrowym Teleskopie Hubble’a skonstruowano 3,5-metrowy Teleskop Herschela, a teraz mamy Teleskop Webba o łącznej średnicy luster aż 6 metrów. To naturalny postęp. W Proba-3 podejście jest inne. W czasie misji będzie testowana zupełnie nowa technologia, która ma umożliwić utrzymywanie wielu satelitów w stałej pozycji względem siebie, z ultrawysoką precyzją. Będzie to technologia przydatna w przyszłości, w różnorodnych manewrach orbitalnych, np. w czasie tankowania czy remontowania satelitów w kosmosie” – wyjaśnił prof. Orleański.
Rozpoczęte w 2001 r. misje kosmiczne Proba mają charakter badawczo-eksperymentalny. Ich głównym celem jest testowanie satelitów przeznaczonych do obserwacji Ziemi.
W tworzeniu misji Proba-3 Europejskiej Agencji Kosmicznej wzięło udział 40 firm i instytucji z 14 krajów, w tym siedem polskich podmiotów. Inżynierowie z CBK PAN odpowiadali m.in. za budowę koronografu, w szczególności jego zasilanie, komputer pokładowy oraz przekazywanie danych. Z kolei w gestii naukowców z Zakładu Fizyki Słońca CBK PAN leżą rozwijanie oprogramowania naukowego misji oraz planowanie pracy instrumentu na orbicie.
Satelity misji Proba-3 wyniesie na orbitę rakieta Polar Satellite Launch Vehicle (PSLV-XL) z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan na wyspie Sriharikota w Zatoce Bengalskiej (Indie). Start planowany jest na 4 grudnia na godz. 11.38 czasu środkowoeuropejskiego.(PAP)
Nauka w Polsce
abu/ mat/ bar/ mhr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.