Dla młodego pokolenia kobiet w Polsce to nie feminizm, a raczej antyfeminizm zaczyna się w domu - wynika z badania prof. Pauli Pustułki z Uniwersytetu SWPS. Socjolożka przeanalizowała m.in. czy postawę feministyczną wynosi się z domu dzięki relacji z matką.
Kwestia przekazywania postaw feministycznych z pokolenia na pokolenie od wielu lat zajmuje badaczy i badaczki pracujących w nurcie studiów genderowych (gender studies). Jedną ze ścieżek nabywania przekonań i postaw - w tym feministycznych i szerzej na temat równości płci - jest przekaz z pokolenia na pokolenie w domu rodzinnym - czytamy w prasowym komunikacie Uniwersytetu SWPS.
Okazuje się, że postępowe bądź tradycyjne poglądy na role kobiet i mężczyzn w społeczeństwie w szczególny sposób kształtuje relacja matka-córka. Badania tej relacji bardzo rzadko realizowane były dotychczas w polskim kontekście.
Prof. Paula Pustułka, socjolożka z Uniwersytetu SWPS, postanowiła przyjrzeć się międzypokoleniowemu przekazywaniu postaw wobec feminizmu w Polsce. Badała, jakie podejście do feminizmu można zaobserwować w parach matka-córka oraz jakie czynniki kształtują określony światopogląd. Wyniki opisała w artykule opublikowanym na łamach “Women’s Studies International Forum”. Badanie miało charakter jakościowy, a analizy dotyczyły szesnastu par rodzinnych: dorosłych córek (w wieku 26-40 lat) i ich matek.
“Badanie pokazało trzy wzorce postaw - dwa pokazujące spójność poglądów matek i córek, które do feminizmu były nastawione albo pozytywnie, albo negatywnie, a także jeden wzór, w którym matki i córki nie zgadzały się w tej kwestii. Ten trzeci typ, w którym córki były pozytywnie nastawione do feminizmu, podczas gdy ich matki go odrzucały, był najbardziej powszechny w przeprowadzonym badaniu. Co ciekawe, w badaniu nie zaobserwowano sytuacji odwrotnej, czyli takich par, w których to matka określałaby się jako feministka, a córka – nie” – podkreśla prof. Pustułka, cytowana w prasowym komunikacie.
Antyfeminizm zaczyna się w domu
Jednym z najbardziej interesujących aspektów badania są sytuacje, w których matki i córki różniły się poglądami. Młodsze pokolenie przyjmowało postawy feministyczne, podczas gdy ich matki były nie tylko niechętne feminizmowi, ale wręcz krytykowały poglądy postępowych córek. To pokazuje, że dom rodzinny - w tym więź matka-córka - nie są jedynym kanałem przekazywania postaw wobec równości płci. Postawy feministyczne nabywane są także poprzez doświadczenia edukacyjne, zwłaszcza z życia studenckiego. “O ile postawy feministyczne córek często miały źródła poza domem, o tyle postawy antyfeministyczne badanych młodych kobiet często zostały przekazane przez matki córkom. Można więc stwierdzić, że dla młodego pokolenia kobiet w Polsce to nie feminizm, a raczej antyfeminizm zaczyna się w domu” - czytamy w prasowym komunikacie. Długoterminowe skutki postaw zakorzenionych przez matki mogą być najistotniejsze właśnie dla kobiet, które nie zostają feministkami. Odrzucenie postępowych poglądów na temat płci oznacza między innymi, że kobiety z tej grupy będą tradycyjne role płciowe promować w kolejnym pokoleniu jako matki.
Feminizm – to się negatywnie kojarzy
W przypadku grupy córek i matek zgodnie odrzucających idee feministyczne negatywne podejście kobiet opierało się przede wszystkim na określonym przedstawianiu feminizmu w debacie publicznej. Rozmówczynie łączyły feminizm z walką o prawa osób LGBTQ+ i generalnie uważały “ideologię gender” za niewłaściwą. W ocenie badanych kobiet - matek i córek z tej grupy - ruch feministyczny jest niepotrzebny, radykalny i wręcz oderwany od życia zwykłych kobiet.
Rozmówczynie twierdziły, że istnieje potrzeba „naturalnej” separacji między płciami. „Dla dziecka dobrze jest, gdy kobieta zostaje w domu (...), więc to powinno wiązać się z przywilejami (...). Istnieją pewne role i zadania (w rodzicielstwie), których mężczyźni po prostu nie mogą przejąć” – tłumaczyła 57-letnia Wiesława, która urodziła sześcioro dzieci, ale także przez lata opiekowała się wnukami. Jej córka, mimo przeprowadzki z małej wioski do miasta, podobnie jak matka postrzega siebie głównie w roli żony i opiekunki, odrzucając ideę równości płci.
Zdaniem prof. Pustułki "przekonanie o wyższości tradycyjnego podziału ról, w której ojciec jest głównym żywicielem rodziny, a matka zajmuje się domem, może być związane z zakorzenieniem w wierze katolickiej i życiem poza metropoliami".
Jednocześnie jednak odrzucenie feminizmu obecne było również w parach matka-córka pochodzących z klasy średniej, w których dorosłe córki oceniają wcześniejszą, bardziej postępową postawę matek pracujących jako zgubną dla rodziny. 65-letnia Jagoda, dziś przeciwniczka równości płci, mówi: "Kiedyś myślałam, że feminizm to nowoczesna droga, a ja (…) zawsze chciałam robić wszystko - być taka jak moi koledzy z pracy. (...) Od jakiegoś czasu czuję, że może nie tędy droga, że nie chcę być cały czas niezależna". Córka Jagody otwarcie neguje feminizm i twierdzi, że praca zawodowa matki odbiła się negatywnie na ich rodzinie.
"Cichy" feminizm
Niektóre matki i córki podzielają feministyczne poglądy. Co więcej, analiza prof. Pustułki potwierdziła wyniki poprzednich badań, które pokazują, że postępowe postawy matek wzmacniają światopogląd prorównościowy i aspiracje życiowe córek. W badanych parach popierające feminizm córki rzadko jednak przypisywały swoje postawy wpływowi matek.
Część rozmówczyń wciąż niechętnie określa się mianem "feministek", niektóre opisują siebie jako "ciche feministki", przekonane, że równość jest wartością, ale niekoniecznie gotowe ogłaszać swoją postawę światu. Otwarcie pozytywne postawy wobec feminizmu były rzadkością wśród badanych kobiet.
"Konieczne są dalsze badania, aby odkryć zależność między wpływem przekazów wyniesionych z domu a innymi czynnikami, które wydają się stymulować postawy feministyczne wśród młodych Polek" - podkreśla prof. Paula Pustułka.
Nauka w Polsce
ekr/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.