Wrocław/ UPWr wciąż będzie leczył za darmo psy ratownicze

Fot. materiały prasowe Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
Fot. materiały prasowe Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu

Lekarze Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu przedłużyli do 2026 roku umowę na bezpłatną opiekę nad psami ratowniczymi GOPR-u, WOPR-u i OSP oraz czworonogami "na ratowniczej emeryturze" - podała uczelnia w komunikacie.

Rzecznik uczelni Małgorzata Moczulska w przesłanym w czwartek komunikacie poinformowała, że umowa na bezpłatną opiekę weterynaryjną w czwartek przedłużono do września 2026 roku. "Dodatkowo na nasze wsparcie od października mogą liczyć również psy, które przestały pracować, bo uległy wypadkowi lub kontuzji, a którymi opiekuje się Fundacja na Rzecz Psów Pracujących +Psi Ratownicy+" - przekazano w komunikacie.

Jak podano, współpraca Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu z Górskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym, Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym oraz Grupami Poszukiwawczymi Ochotniczych Straży Pożarnych, w zakresie opieki nad psami ratowniczymi oraz psami "na ratowniczej emeryturze", trwa od kilku lat.

"Niezmiernie cieszy mnie, nie tylko jako rektora, ale również lekarza weterynarii, zaufanie jakim darzą nas opiekunowie psów ratujących ludzkie życie. To kolejny dowód na to, że uczelnia przykłada dużą wagę do społecznej odpowiedzialności, do promowania postaw sprzyjających budowaniu wspólnoty, otwartości, ale także wrażliwości. A psy ratownicze, z racji tego co robią dla ludzi, powinny być otoczone szczególną opieką, również weterynaryjną” - przekazał, cytowany w komunikacie" rektor UPWr prof. Krzysztof Kubiak.

Kierownik Katedry Chorób Wewnętrznych z Kliniką Koni, Psów i Kotów UPWr prof. Jarosław Popiel poinformował, że w ramach umowy specjalistyczne konsultacje, badania diagnostyczne, niezbędne analizy laboratoryjne i leczenie psów będą bezpłatne, ich właściciele zapłacą jedynie za wykorzystane leki i materiały.

Dr Maciej Grzegory wyjaśnił, że do tej pory psy, które były leczone na UPWr najczęściej borykały się z problemami kostno-stawowymi, otarciami skóry i problemami stomatologicznymi, w tym kamieniem, nadżerkami, uszkodzeniami zębów. "Psy ratownicze miewają również problemy kardiologiczne, a w związku z tym, że pracują w stresie problemy żołądkowe" - dodał lekarz.

Magdalena Szewczyk-Dzido, ratownik w Grupie Poszukiwawczo-Ratowniczej Ochotniczej Straży Pożarnej w Wałbrzychu oraz właścicielka i przewodniczka czterech psów ratowniczych, podkreśliła, że dla opiekunów psich ratowników wsparcie uczelni jest bardzo ważne m.in. dlatego, że psy pracujące w Wodnym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym, Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym i Grupach Poszukiwawczych Ochotniczych Straży Pożarnych, to prywatne psy wolontariuszy, które na co dzień z nimi mieszkają i to oni ponoszą koszty ich utrzymania i leczenia.

"Tu mamy kompleksowe, specjalistyczne badania z wykorzystaniem najnowocześniejszych urządzeń, wykwalifikowaną kadrę i co równie ważne: zawsze, o każdej porze, możemy liczyć na pomoc. Dlatego tak ważne jest wsparcie takich instytucji jak Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu” - powiedziała Szewczyk-Dzido.(PAP)

Nauka w Polsce, Roman Skiba

ros/ mark/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Uczelnie wycofują się ze współpracy z marką SHEIN po głośnych protestach

  • Fot. Adobe Stock

    Na Politechnice Wrocławskiej wystawa poświęcona Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera