Kluczem do ochłodzenia tzw. miejskich wysp gorąca może być wieś - twierdzą naukowcy z University of Surrey oraz chińskiego Southeast University.

Na podstawie analizy zgromadzonych w czasie 20 lat satelitarnych danych odnośnie 30 chińskich miast, wykazali oni, że pobliskie tereny wiejskie mogą wyraźnie ochłodzić miasta.

„Często skupiamy się na terenach zielonych, mokradłach czy ciekach wodnych, które mogą ochłodzić miasta. Jednak tereny miejskie są cenne i tego typu metody trudno jest wprowadzić do praktyki. Teraz pokazaliśmy, jak dużą różnicę mogą spowodować tereny poza miastem” - mówi Shi-Jie Cao, jeden z autorów pracy opublikowanej w piśmie „Nature Cities”.

„Nasze wyniki pozwoliły nam opracować specyficzne zalecenia. Odkryliśmy, że przegrzewanie się miast można szczególnie dobrze ograniczyć przez łączenie połaci wiejskich obszarów i sadzenie lasów wokół miasta. Pomaga także obecność mniejszej liczby, ale większych jezior, zamiast dużej liczby małych zbiorników wodnych” - dodaje.

Jak wyjaśniają naukowcy, kiedy powietrze w mieście się ogrzewa, unosi się w górę, co powoduje zasysanie zimniejszego powietrza z otaczających miasta terenów wiejskich.

Proces ten w dużym stopniu zależy od wielkości miasta i powierzchni terenów wiejskich.

Ochłodzenie jest najsilniejsze, jeśli szerokość pasa takich terenów otaczających miasto jest równa co najmniej połowie średnicy samego miasta.

„Już wcześniej podejrzewaliśmy, że pasy wiejskich terenów wokół miasta mogą pomóc w schładzaniu jego centrum. Teraz, dzięki szczegółowej analizie, możemy powiedzieć, które formy użytkowania gruntów przynoszą największe korzyści” - informuje jeden z badaczy, prof. Prashant Kumar.

„Mamy nadzieję, że planiści i rządy będą mogły wykorzystać nasze odkrycia, aby pomóc miejskim społecznościom w uodpornieniu się na rosnące globalne temperatury. Nasze wyniki pokazują, że jeśli chcemy ochłodzić nasze miasta, potrzebujemy zintegrowanego podejścia między planowaniem miejskim i wiejskim” - podkreśla specjalista.(PAP)

Marek Matacz

mat/ agt/