Historia i kultura

Grecja/ Polski dokumentalista: w przestrzeni publicznej brakuje informacji o prehistorii

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

W polskiej przestrzeni publicznej jest mało informacji o prehistorii - mówi PAP polski reżyser dokumentalnych filmów archeologicznych Krzysztof Paluszyński. W niedzielę polski twórca otrzymał nagrodę za reżyserię na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Archeologicznych AGON w Atenach.

Jury konkursu, na który zgłoszono 1250 filmów ze stu krajów, nagrodziło polskiego reżysera za film "Rondele - wielka zagadka sprzed 7000 lat". "Myślę, że to jest bardzo wyjątkowy i ciekawy film, bo niewiele osób słyszało, że siedem tysięcy lat temu budowano takie monumentalne budowle" - podkreśla reżyser. Podczas ateńskiego festiwalu można obejrzeć najnowsze tego typu produkcje z całego świata.

Jak mówi reżyser, jego trylogia na temat prehistorii, obejmująca filmy: "Berło z brązu. Symbol zmiany cywilizacyjnej", "Megality - historia sprzed 5500 lat" i "Rondele - wielka zagadka sprzed 7000 lat", według jego wiedzy, nie ma odpowiednika w kinematografii polskiej ani europejskiej.

"Tworzę filmy, które przybliżają i uświetniają historię i prehistorię Polski" - zaznacza reżyser. Według Paluszyńskiego w przestrzeni publicznej brakuje informacji o prehistorii ziem polskich czy europejskich, dlatego zdecydował się na filmy na ten temat. Zainteresowanie tego typu filmami wskazuje, że jest społeczne zapotrzebowanie na takie obrazy.

Reżyser podkreśla, że mimo dużego zainteresowania filmami o tematyce archeologicznej i dziedzictwa kulturowego, w kinie europejskim jest mało tego typu produkcji.

Jak dodaje, filmy jego autorstwa "budują tożsamość miejsca"; zdjęcia do filmów budzą duże zainteresowanie lokalnych społeczności, które często nie wiedzą, "jakie skarby są wokół nich". "Wielokrotnie dopiero te filmy sprawiają, że lokalna społeczność, młodzież, nauczyciele bliżej zaczynają się interesować prehistorią czy historią swojej ziemi" - wyjaśnia.

Pytany o to, jak wygląda praca nad dokumentalnym filmem archeologicznym, mówi, że każda produkcja wymaga przygotowania wyjątkowych i niepowtarzalnych rekwizytów, kostiumów, jak i scenografii. Z twórcami współpracują wybitni eksperci naukowi, scenariusz zawsze oparty jest o konsultacje z nimi - wyjaśnia filmowiec. Przyznaje, że zawsze największą trudnością jest pozyskanie finansowania na produkcję.

Obecnie reżyser pracuje nad filmem fabularnym "Władcy krzemienia", opowiadającym o tym, co działo się na polskich ziemiach 5,5 tys. lat temu. Był tu wydobywany i obrabiany krzemień, który dystrybuowano w promieniu do 800 km od miejsca jego wydobywania i obróbki - Krzemionek Opatowskich, wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Krzysztof Paluszyński to członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich, który od 35 lat zajmuje się produkcją filmową i telewizyjną. Jego filmy dostępne są na platformie TVP VOD.

PAP rozmawiała z Paluszyńskim w Polskim Instytucie Archeologicznym w Atenach, gdzie zaprezentowano "Berło z brązu".

Z Aten Natalia Dziurdzińska (PAP)

ndz/ aszw/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 01.10.2021. PAP/Adam Warżawa

    Historyk o stanie wojennym: nigdy nie usłyszałem przekonującej odpowiedzi na pytanie o alternatywny scenariusz wydarzeń

  • 1981r. PAP/Ireneusz Sobieszczuk

    13 grudnia 1981 r. wprowadzony został stan wojenny. Był bezprawny nawet w świetle PRL-owskiego prawa

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera