Nowym sposobem walki z chorobami przenoszonymi przez komary, takimi jak denga, żółta febra czy Zika, może być ogłuszenie samców, co utrudnia im znalezienie partnerki - informuje pismo „PNAS”.
Spodziewamy się, że choroby typu wirus gorączki Zachodniego Nilu, czy inne przenoszone przez komary, będą spotykane w naszym środowisku coraz częściej - powiedział PAP biolog i parazytolog, prof. dr hab. Maciej Grzybek. Zaznaczył, że system ochrony zdrowia musi być przygotowany do działania.
Substancje zawarte w liściach konopi wydają się być obiecującym pestycydem, zwłaszcza w przypadku zwalczania komarów - informuje pismo „Insects”.
Wykrywanie promieniowania podczerwonego to kolejne narzędzie, za pomocą którego komary znajdują swoje ofiary – stwierdzili naukowcy. Odkryli też neurony wrażliwe na tę długość fal.
Komary tygrysie stwierdzono już w Słowacji, Czechach i Niemczech. W Polsce oficjalnie ich nie odnotowano - co nie świadczy o ich nieobecności. Dlatego tak ważne jest monitorowanie gatunków - mówi PAP prof. Stanisław Czachorowski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (UWM) w Olsztynie.
Wraz z ocieplaniem się klimatu w całej Europie rozprzestrzeniają się inwazyjne komary przenoszące choroby tropikalne, takie jak choroba denga i gorączka Zachodniego Nilu - alarmuje najnowszy raport ECDC. Komar tygrysi coraz częściej wykrywany jest w Europie środkowej i północnej.
Komary są dla człowieka uciążliwe i mogą przenosić groźne choroby, ale w przyrodzie są potrzebne – ocenił entomolog prof. Stanisław Ignatowicz. Są one pożywieniem dla ptaków i nietoperzy, ich larwy oczyszczają wody stojące, a osobniki dorosłe zapylają rośliny.
Według amerykańskiego Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) od 2019 r. na całym świecie uwolniono już do środowiska ponad 1 mld zmodyfikowanych genetycznie komarów, przeznaczonych do walki z malarią.
Prehistoryczne samce komarów z czasów dinozaurów również wysysały krew, podobnie jak samice – informują naukowcy na łamach pisma „Current Biology”.