Nauka dla Społeczeństwa

28.04.2024
PL EN
21.10.2022 aktualizacja 21.10.2022

Badania wykazały, że zmiany epigenetyczne są dziedziczone przez wiele pokoleń

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Zmiany epigenetyczne mogą być przenoszone poprzez plemniki nie tylko z rodziców na dzieci, ale także na kolejne pokolenia. Proces ten, nazywany transgeneracyjnym dziedziczeniem epigenetycznym, wyjaśnia, w jaki sposób na zdrowie i rozwój danej osoby mogą wpływać doświadczenia jej rodziców a nawet dziadków.

Na łamach czasopisma „Proceedings of National Academy of Sciences” ukazała się publikacja naukowców z University of California Santa Cruz (https://doi.org/10.1073/pnas.2209471119) dowodząca, że pewna specyficzna modyfikacja białka histonowego, która zmienia sposób, w jaki DNA jest upakowane w chromosomach, może poprzez plemniki przenosić się na kolejne pokolenia.

Zdaniem dr. hab. Tomasza Wojdacza, profesora Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, jest to odkrycie przełomowe, choć nie do końca zaskakujące. Od dawna podejrzewano bowiem, że podobny mechanizm musi istnieć.

„Od lat badania epidemiologiczne sugerowały, że istnieje epigenetyczny mechanizm dziedziczenia międzypokoleniowego - mówi prof. Wojdacz. - Tylko on tłumaczyłby np. obserwację, że dzieci i wnuki matek, które zaszły w ciążę w czasie tak zwanej głodowej zimy 1944-45 w Holandii, mają większe ryzyko niektórych chorób, niż poczęte w tym samym czasie dzieci, których matki nie doświadczyły głodu w czasie ciąży”.

Epigenetyka jest nauką badającą zmiany ekspresji genów, które nie są związane ze zmianami w sekwencji nukleotydów w DNA. Istnieją bowiem czynniki, które są w stanie wpłynąć na poziom ekspresji genów, a poprzez nią także na zdrowie i rozwój organizmu, mimo iż nie powodują żadnych modyfikacji w obrębie DNA, a jedynie regulują jego „czytanie”. Do czynników tych zalicza się m.in. metylację DNA oraz modyfikacje białek histonowych.

Niegdyś uważano, że zmiany epigenetyczne nie mogą być dziedziczone. Z roku na rok przybywa jednak dowodów obalających tę tezę. Niestety nadal mechanizmy związane z dziedziczeniem pamięci epigenetycznej pozostają bardzo słabo poznane.

W swoim najnowszym badaniu naukowcy z US Santa Cruz dowiedli, że wspomniana wyżej zmiana białka histonowego, zwana markerem H3K27me3, powoduje wyłączenie lub przytłumienie dotkniętych nią genów. Co ważne mechanizm ten obecny jest u wszystkich zwierząt wielokomórkowych – od robaków Caenorhabditis elegans (słynnych modeli w badaniach biologicznych, które były także podstawą tego badania) aż po ludzi.

Na początku naukowcy z grupy prof. Susan Strome selektywnie usunęli marker histonowy H3K27me3 z chromosomów plemników C. elegans. Następnie plemnikami tymi zapłodnili komórki jajowe z „normalnymi” chromosomami. U powstałego w ten sposób potomstwa zaobserwowali nieprawidłowe wzorce ekspresji genów: pozostawały one aktywne, co oznacza, że brak markera H3K27me3 przeniósł się z plemników na organizmy potomne.

Mówiąc inaczej: u potomstwa zmodyfikowanych nicieni geny, które normalnie nie ulegałyby ekspresji (byłyby wyłączone), pozostawały aktywne. Przykładem jest tkanka zarodkowa, w której aktywowały się geny normalnie wyrażane w neuronach.

„We wszystkich analizowanych przez nas tkankach geny ulegały nieprawidłowej ekspresji, ale były to różne geny w różnych tkankach, co oznacza, że kontekst tkankowy determinował, które zostały aktywowane, a które nie” – opowiada prof. Strome.

Dalsze analizy chromosomów tkanki zarodkowej potomstwa wykazały, że w genach o podwyższonej ekspresji brakowało „hamującego” markera histonowego; był on natomiast przywrócony w tych genach, których ekspresja nie uległa aktywacji.

„W linii zarodkowej potomstwa niektóre geny uległy nieprawidłowej aktywacji i pozostały w stanie bez represyjnego markera, podczas gdy reszta genomu odzyskała ów marker. Wzór ten został następnie przekazany potomstwu - wyjaśnia prof. Strome. - Podejrzewamy więc, że jeśli dany wzór upakowania DNA zostanie zachowany w linii zarodkowej, może potencjalnie być przekazywany przez wiele pokoleń”.

Obserwacje kolejnej generacji nicieni - prawnucząt zmodyfikowanych organizmów - pokazały, że mają one szereg efektów rozwojowych, np. niektóre z nich były całkowicie bezpłodne. Różnice między osobnikami wynikają, zdaniem autorów pracy, ze sposobu w jaki chromosomy są rozdzielane podczas podziałów komórkowych, w czasie których wytwarzane są plemniki i komórki jajowe. Podziały takie skutkują bowiem wieloma różnymi kombinacjami chromosomów, które można przekazać następnemu pokoleniu.

Autorzy pracy podkreślają, że uzyskane wyniki jasno ustalają związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy markerami histonowymi przenoszonymi przez plemniki a ekspresją genów i rozwojem następnych pokoleń: zarówno dzieci, jak i wnuków.

Podkreślają, że omawiana publikacja stanowi punkt przełomowy w badaniach nad dziedziczeniem epigenetycznym. Jest bowiem wielce prawdopodobne, że opisany w niej mechanizm nie jest specyficzny dla robaków C. elegans, ale występuje u wszystkich innych zwierząt.

„Cytowane badanie opisuje jeden z mechanizmów molekularnych, który tłumaczy dziedziczenie epigenetyczne. Co prawda robi to na organizmie modelowym, ale najprawdopodobniej jest to początek badań mających na celu identyfikację podobnych mechanizmów u innych organizmów, także człowieka” - podsumowuje prof. Wojdacz.

PAP - Nauka w Polsce, Katarzyna Czechowicz

kap/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024