Nauka dla Społeczeństwa

01.05.2024
PL EN
01.12.2005 aktualizacja 01.12.2005

Studenci o misji satelity SSETI Express

Przyczyną przedwczesnego zakończenia misji studenckiego satelity SSETI
Express prawdopodobnie był błąd konstrukcyjny w jednym z
elektronicznych układów obiektu - informuje szef zespołu SSETI Express
Grzegorz Nowakowski z <a href="http://www.pw.edu.pl/">Politechniki Warszawskiej</a>. Studenci ocenili
jednak misję jako wielki sukces.<br />

Satelita SSETI Express został zbudowany przez studentów z 14 krajów europejskich, w tym z Polski. Pracowali oni pod okiem specjalistów z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Satelita został 27 października wyniesiony w kosmos przez rosyjską rakietę. Ostatni sygnał nadał 28 października i łączność z nim została bezpowrotnie utracona.

Jak twierdzi Nowakowski, błąd leżał prawdopodobnie w wadliwej budowie jednego z elektronicznych układów. Jednakże studenci oceniają całą konstrukcję SSETI Express jako "dobrą". "Na tyle pozwoliły nam czas i pieniądze" - uważa Nowakowski.

Grzegorz jest szefem pięcioosobowego zespołu studentów ze Studenckiego Koła Astronautycznego PW, którzy z duńskiego centrum lotów w Aalborgu nadzorowali start satelity i komunikowali się z nim.

"Mimo tego że misji nie udało się pomyślnie zakończyć, jesteśmy bardzo dumni z naszego pierwszego satelity" - podkreśla student. Dla niego i jego kolegów SSETI Express to wielki sukces. Zbudowali go przecież zaledwie w dwa lata i to wyłącznie siłami studentów, następnie wysłali w kosmos oraz odebrali sygnał z orbity - wymienia Nowakowski.

Jak dodaje, pod wrażeniem był nawet szef ESA. W liście pochwalnym skierowanym do studentów nazwał ich "nowymi pionierami przemysłu kosmicznego". Od ESA studenci otrzymali jednak dużo więcej - przyzwolenie na kontynuowanie swoich działań.

"SSETI Express dał nam +zielone światło+ od ESA na kolejny projekt - ESEO" - potwierdził Nowakowski. Jak opisuje, ESEO (European Student Earth Orbiter) to także satelita, tylko trochę większy i bardziej zaawansowany technologicznie, który ma polecieć na dalszą orbitę okołoziemską. "Obecnie znajduje się w fazie projektowej, choć kilka elementów jest już gotowych. Jego start zaplanowano na rok 2008" - dodaje.

Jakie wnioski pojawiły się po misji SSETI Express? Najcenniejsze są zdobyte doświadczenia - nauczyliśmy się, jak zarządzać projektem, jak współpracować ze studentami z innych krajów oraz z agencją kosmiczną - wymienia.

Ponadto - dodaje Nowakowski - niewątpliwie wzrosło zainteresowanie Kołem ze strony studentów Politechniki. Przychylniej na jego działalność patrzą też wykładowcy. "Jesteśmy rozpoznawalni - przyznaje student - ale nie mamy z tego powodu żadnej ulgi w studiowaniu".

Sukces swoich studentów docenił też rektor PW. Przyznał wszystkim pięciu osobom tworzącym zespół SSETI Express jednorazowe "okolicznościowe" stypendia.

SSETI Express był pierwszym zrealizowanym projektem stowarzyszenia SSETI - Studenckiej Inicjatywy Badań i Technologii Kosmicznej, działającego pod patronatem ESA. Należą do niego studenci z 25 europejskich uczelni. Mały satelita ważył ponad 60 kilogramów i rozmiarami przypominał pralkę (60/60/90 cm).

PAP - Nauka w Polsce, Anna Dworzyńska

we

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024