Sześć naukowczyń odebrało we wtorek w Warszawie nagrody L'Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki. Wszystkie prowadzą badania w zakresie nauk o życiu i środowisku. Nagrody już po raz 23. przyznało niezależne jury pod przewodnictwem prof. Ewy Łojkowskiej.
Na gali finałowej konkursu przedstawicielki pięciu polskich uniwersytetów odebrały nagrody finansowe za swoje prace badawcze.
Jury złożone z 17 wybitnych przedstawicielek i przedstawicieli polskiej nauki wyróżniło nowatorskie badania w dziedzinie nauk o życiu i środowisku. Spośród 274 aplikacji jury wybrało 6 projektów badawczych, przyznając ich autorkom 3 stypendia habilitacyjne po 40 000 zł, 2 stypendia doktoranckie po 35 000 zł i stypendium magistranckie w wysokości 25 000 zł.
Natalia Sauer z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu odebrała nagrodę w kategorii magistranckiej. Temat prowadzonej przez nią pracy naukowej to: „Wpływ nanosekundowych impulsów elektrycznych na ekspresję markerów powierzchniowych LAG-3 i PD-1 na komórkach czerniaka barwnikowego (A375) i bezbarwnikowego (C32)".
W kategorii doktoranckiej nagrodę odebrała Angelika Andrzejewska-Romanowska z Instytutu Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu, która przedstawiła projekt „Charakterystyka dynamiki strukturalnej i funkcjonalnej genomów RNA aktywnych retrotranspozonów LTR”.
Równorzędną nagrodę odebrała też Elżbieta Wątor z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego za pracę naukową „Molekularne podstawy deoksyhypuzynacji”.
W kategorii habilitacyjnej nagrodę odebrała dr Marta Pacia z Jagiellońskiego Centrum Rozwoju Leków Uniwersytetu Jagiellońskiego za pracę „Nowe aspekty patofizjologii kropel lipidowych w zapaleniu izolowanego naczynia krwionośnego”.
W tej samej kategorii nagrodę odebrała dr Aleksandra Rutkowska z Centrum Chorób Mózgu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, która jest autorką pracy „Opracowywanie metod stymulacji potencjału regeneracyjnego mieliny w terapii stwardnienia rozsianego”.
Trzecią nagrodzoną w tej kategorii jest dr Magdalena Zdrowowicz-Żamojć z Wydziału Chemii Uniwersytety Gdańskiego za pracę "Radiouwrażliwianie poprzez skojarzone działanie modyfikowanych nukleozydów i inhibitorów naprawy DNA w celu poprawy skuteczności radioterapii".
Podczas uroczystości prof. Michał Kleiber, przewodniczący Polskiego Komitetu ds. UNESCO podkreślił istotę nagłaśniania wybitnych osiągnieć badawczych kobiet. „Ma to ogromne znaczenie z punktu widzenia budowania zaufania do nauki i przezwyciężania dezorientacji spowodowanej fragmentacją wiedzy” - wskazał. Przyznał też, że choć sytuacja się poprawia, kobiety wciąż muszą walczyć ze stereotypami ograniczającymi możliwości rozwoju zawodowego.
„Przed wszystkimi decydentami stoi olbrzymie wyzwanie. Potrzeba systemowych rozwiązań dotyczących wspierania kobiet w nauce, np. w temacie macierzyństwa. Trzeba też zadbać o promocję kobiet w nauce od wczesnych lat edukacji aż po późne lata profesorskie. Gremia kierownicze świata naukowego wciąż mają sporo do zrobienia w temacie wspierania kobiet” – powiedział w rozmowie z PAP prof. Kleiber.
Przewodnicząca jury, prof. Ewa Łojkowska życzyła laureatkom równego traktowania i solidarności płci. Wspomniała też, że więcej kobiet powinno obejmować stanowiska zarządcze na uczelniach. Jej zdaniem, dopiero po wprowadzeniu równości płci nauka w Polsce i na świecie będzie mogła w pełni wykorzystać potencjał całej populacji.
„Kobiety sięgają po coraz wyższe stopnie naukowe i to nas bardzo cieszy. Sytuacja z pewnością poprawiła się na przestrzeni ostatnich 20 lat, ale dalej musimy pracować nad osiągnięciem pełnej równości w życiu naukowym, społecznym i politycznym. Mam wielką nadzieję, że rola kobiet stopniowo będzie wzrastała i tą nadzieję pokładam w corocznych laureatkach. Wiele z nich już pełni istotne funkcje w organizacji życia naukowego. Decydują o strategii i rozwoju swoich organizacji, firm i uczelni. Wśród naszych stypendystek jeszcze nie ma rektorek, ale czekamy na to” – powiedziała prof. Łojkowska.
Podczas panelu dyskusyjnego na temat sytuacji kobiet nauki w Polsce, laureatki podkreślały, że potrzeba wprowadzać rozwiązania, które nie będą eliminowały kobiet ze sfery badawczej w momencie urodzenia dziecka. Aleksandra Rutkowska podała przykład odejścia od kryterium wieku przy przyznawaniu grantu.
„Pierwsze siedem lat po ukończeniu doktoratu jest kluczowe dla każdego naukowca. Ja broniłam mój doktorat w 12. tygodniu ciąży, a przez następne 6 lat byłam albo w ciąży, albo na urlopie macierzyńskim. Przekraczając określony wiek, jestem często skreślana z możliwości aplikowania o granty – jestem wyrzucona z systemu. Dzięki temu, że Europejska Rada ds. Badań Naukowych dodaje 1,5 r. za każde urodzone dziecko, to umożliwia kobietom kontynuowanie kariery. Bez tego nie byłoby mnie tutaj. Potrzeba wprowadzać więcej takich rozwiązań na polu krajowym” – powiedziała Rutkowska.
„Z przykładu Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych skorzystało też Narodowe Centrum Nauki. Za każde dziecko kobieta ma doliczone 1,5 r.” – powiedziała prof. Katarzyna Starowicz-Bubak, reprezentująca podczas gali gabinet prezesa Polskiej Akademii Nauk.(PAP)
Autorka: Urszula Kaczorowska
uka/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.