Kącik planszowych gier historycznych otwarto w czytelni Instytutu Historii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Gry są coraz częściej wykorzystywane w nauczaniu – powiedział dyrektor Instytutu prof. Dariusz Słapek.
Zdaniem Słapka gry planszowe to atrakcyjna forma edukacji, dają szansę przyciągnięcia młodzieży do lektury książek historycznych, które kojarzą się z opasłymi tomami napisanymi trudnym językiem.
„Gry sprawiają, że można uczyć się bawiąc. Zaczyna się grę bez świadomości tego, że to będzie nauka, myśląc, że to czas relaksu. Uczenie się przychodzi nie wiadomo kiedy” – powiedział.
„Gry są coraz częściej wykorzystywane w nauczaniu. Prowadziłem zajęcia, na których zadaniem było stworzenie gry dotyczącej powstania warszawskiego. Trzeba było ułożyć scenariusz, reguły. Studenci bardzo się zaangażowali, widać było, że czytali bardzo specjalistyczną literaturę. Były dodatkowe efekty natury socjalizacyjnej, gra powstała wspólnym wysiłkiem, studenci potrafili doskonale się zorganizować, z podziałem ról” – dodał Słapek.
„Mam nadzieję, że zapał, który towarzyszył tworzeniu gry, nie skończył się. Myślę, że będą podobne gry robili ze swoimi uczniami w szkołach” – podkreślił.
W bibliotece jest blisko 20 gier planszowych. Takie gry jak „First to Fight”, „Monte Cassino”, „Wyścig do Renu” czy „303” dotyczą różnych aspektów II wojny światowej. W „Bohaterach Wyklętych” gracze wcielają się w rolę dowódców walczących z władzą komunistyczną, zaś „Kolejka” i „Reglamentacja” przybliżają rzeczywistość PRL. Są też gry o powstaniu styczniowym, obronie Lwowa w 1920 r., Legionach polskich w czasie I wojny światowej i inne.
Biblioteka jest otwarta dla wszystkich zainteresowanych. Zgromadzono w niej książki omawiające wydarzenia, które posłużyły za kanwę scenariuszy gier. W przyszłości planowane jest urządzanie tu zawodów i turniejów gier historycznych.
Kącik gier historycznych jest pierwszą taką inicjatywą na polskich uczelniach. „Nie słyszałem o innej tego typu. Ciągle istnieje opór środowiska przeciwko czemuś, co nowe, ale przecież i stare, bo w gry planszowe grywano już w starożytności. Skoro młodzi ludzie do tego chętnie wracają, to my się nie możemy od tego odwracać” - zaznaczył Słapek.
Niektóre gry w bibliotece wyprodukowane zostały przez Fabrykę Gier Historycznych, komercyjną firmę założoną przez absolwentów historii UMCS, zafascynowanych grami planszowymi.
„Jeden z moich kolegów obronił pracę magisterską w formie gry historycznej pod tytułem >>Sigismundus Augustus<<. Rok później wypuściliśmy ją na rynek jako komercyjny produkt” – powiedział współwłaściciel firmy Adam Kwapiński.
„Nasza firma istnieje od 2012 r., osiąga zyski. Wyprodukowaliśmy osiem gier, w tym jedną w kilku wersjach, do różnych krajów. Dobra gra planszowa potrafi przyciągnąć ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się historią nie zainteresowali. Rynek gier planszowych w Polsce rokrocznie rośnie o 20-25 proc. Nie ma problemu z docieraniem z grami za granicę, sprzedajemy nasze gry m.in. do USA, Japonii, Australii” – dodał Kwapiński. (PAP)
kop/ mrt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.