Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
23.02.2016 aktualizacja 23.02.2016

Trafili laserem w średniowieczny gród

Badanie drewnianych pozostałości zabudowy gródka. Fot. J. Sikora Badanie drewnianych pozostałości zabudowy gródka. Fot. J. Sikora

Wiadomo było, że kiedyś istniał. Do tej pory jednak nikt nie potrafił wskazać dokładnego miejsca, ani opowiedzieć, jak wyglądał. Dzięki metodzie lotniczego skanowania laserowego archeolodzy odkryli w Giecznie (woj. łódzkie) relikty siedziby rycerskiej z XIV wieku.

"Badania wykopaliskowe w pełni potwierdziły obecność rycerskiej siedziby obronnej z okresu późnego średniowiecza. Okazało się, że dzięki analizie danych pochodzących ze skanowania laserowego z powietrza, udało się nam odkryć nieznany wcześniej obiekt obronny o znacznych walorach poznawczych” – mówi dr Jerzy Sikora z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego (UŁ). Zdaniem badacza uwagę zwraca przede wszystkim doskonale zachowana fosa wraz z drewnianymi konstrukcjami obronnymi oraz cennymi, rzadko odkrywanymi zabytkami.

Gieczno to dzisiaj niewielka miejscowość położona w gminie Zgierz, około 25 km na północny wschód od Łodzi. Najstarszym zabytkiem jest drewniany, późnobarokowy kościół, stojący na miejscu starszej, świątyni o średniowiecznej metryce oraz ruiny murowanego dworu. Jednak dzięki zachowanym dokumentom historycy wiedzą, że Gieczno istniało co najmniej od połowy XIV wieku

„Do tej pory jednak nie udało się zidentyfikować w Giecznie rezydencji jego średniowiecznych właścicieli” – wyjaśnia dr Jerzy Sikora.

Przełomem był rok 2014, kiedy Paweł Zawilski, pracownik Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego, przeglądając cieniowany Numeryczny Model Terenu w portalu Geoportal.gov.pl, zlokalizował charakterystyczny kształt owalnej platformy o średnicy około 33 metrów, obwiedziony wyraźnym zagłębieniem terenowym fosy, za którą znajdował się niewysoki wał. Obraz powstał w oparciu o lotniczy skaning laserowy (ALS).

„To był strzał w dziesiątkę! W kwietniu zeszłego roku przeprowadziliśmy rozpoznanie w terenie, które potwierdziło nasze domniemanie. Charakterystyczna forma terenowa, położona na łąkach, na wprost zabytkowego kościoła, tuż obok współczesnej zabudowy wsi wyglądała bardzo obiecująco” – mówi dr Sikora.

Aby upewnić się, pod koniec zeszłego roku wykonano niewielkie prace wykopaliskowe. Wynik potwierdził przypuszczenia archeologów. W toku badań udało się odkryć relikty średniowiecznego gródka rycerskiego o dwóch fazach rozbudowy. W starszej miał on formę niewielkiej warowni otoczonej szeroką na 11 m fosą. Na zewnątrz fosy znajdował się niewielki wał, który usypano z materiału pozyskanego w trakcie kopania fosy. Sam gródek obwarowany był palisadą, zbudowaną w przepołowionych pali dębowych. Ich analizy specjalistyczne (datowanie węgla radioaktywnego C14) wykazały, że najbardziej prawdopodobną datą ich ścięcia są dwa przedziały czasu: 1286-1316 i 1355-1389. Wewnątrz gródka archeolodzy natknęli się na relikty zabudowy drewnianej – zapewne fragmenty dworu. Pozyskany w tym miejscu materiał zabytkowy, głównie fragmenty naczyń ceramicznych, wskazuje, iż dwór powstał w początkach drugiej połowy XIV wieku, co odpowiada częściowo uzyskanej dacie radiowęglowej z palisady. Przebudowa gródka nastąpiła najprawdopodobniej już w XV wieku. Wyraźnie podwyższono nasyp, a w jego centralnej części powstała zapewne drewniana wieża.

Mimo poważnych zniszczeń majdanu i konstrukcji obronnych, archeologom udało się wydobyć szereg zabytków ilustrujących życie ówczesnych mieszkańców dworu. Jak zwykle w przypadku wykopalisk na terenie Polski dominowały fragmenty naczyń ceramicznych, ale oprócz nich udało się znaleźć między innymi grot bełtu kuszy i fragment sprzączki pasa.

„Szczególnie interesujące było znalezisko z wypełniska fosy, w postaci fragmentu skórzanego buta, pasa oraz niezwykłej kuli drewnianej o średnicy ok. 5 cm, z trzpieniem, zdobionej ornamentem plecionki i palmet. Była to prawdopodobnie gałka mebla stanowiącego wyposażenie rycerskiej rezydencji” – wylicza dr Sikora. Znaleziska wykonane z materiałów organicznych bardzo rzadko zachowują się do naszych czasów. W tym przypadku przetrwały ze względu na dużą wilgotność dawnej fosy – archeolodzy musieli korzystać w czasie badań z pompy, którą usuwali wodę podskórną.

W niedalekim sąsiedztwie gródka, na południe od niego, archeolodzy odkryli pozostałości podgrodzia z tego samego okresu – najprawdopodobniej były to ślady gospodarczego zaplecza dla obronnej siedziby rycerskiej. Najlepiej zachował się piec gliniany.

„Odkrycie wskazuje na olbrzymi potencjał metody skanowania laserowego z powietrza w archeologii także na terenie względnie dobrze rozpoznanym, jeśli chodzi o zasoby dziedzictwa archeologicznego, nie pokrytym lasem i dość gęsto zasiedlonym współcześnie” – kończy dr Sikora.

PAP - Nauka w Polsce

szz/ agt/

.

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024