Słabo zachowane i tylko częściowo znane nauce zamki w Krzepicach i w Dankowie na pograniczu Małopolski, Wielkopolski i Śląska są celem prac interdyscyplinarnego zespołu, w którego skład wchodzą archeolodzy i historycy.
„Są to wyjątkowe obiekty w skali Polski, ale ich rola jest niedoceniona. Mimo że posiadają bardzo bogatą historię, są raczej omijane w rozważaniach naukowych. Co gorsza, oba zachowały się do naszych czasów w kiepskim stanie” – wyjaśnia Radosław Herman, archeolog i historyk architektury, z niezależnego interdyscyplinarnego zespołu „Badania Historycznych Miast i Zamków”. W jego skład wchodzą również Andrzej Kobus - historyk pochodzący z Krzepic oraz kierujący zespołem Wojciech Dudak – archeolog. Grupa chce podjąć kwestię badań ośrodków o szczególnie interesującej historii.
Pierwsze wysiłki badacze skupili na zamku w Krzepicach. Wstępne poszukiwania terenowe pozwoliły odkryć liczne, bogate i dobrze zachowane detale architektoniczne pochodzące z tej budowli.
„Efekty naszych prac już są widoczne. Powstaje naukowa monografia zamku krzepickiego zbierająca źródła historyczne. Natomiast latem planujemy dalsze prace terenowe - archeologiczne i geofizyczne” – dodaje Herman.
Kwerenda historyczna, zaowocowała odkryciami licznych, nieznanych nauce archiwaliów. Wiadomo, że budowla powstała na polecenie Kazimierza Wielkiego. Świetność przeżywała wraz z pobliskim miastem w XVI oraz XVII wieku.
„Na początku XVII stulecia Krzepice stały się ważnym europejskim ośrodkiem badań alchemicznych, gdzie zebrali się najwybitniejsi alchemicy tamtej epoki. Ciekawostką jest, że na zamku między alchemikami doszło nawet do pojedynku, w którym najsłynniejszy polski alchemik Michał Sędziwój zranił swojego rywala. Przeciwnikiem Sędziwoja w pojedynku był profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego.” – opowiada Herman.
W najbliższych latach naukowcy zajmą się również pobliskim zamkiem położonym w Dankowie. Miejscowość już we wczesnym średniowieczu była ważnym ośrodkiem na mapie Polski. Tu w okresie rozbicia dzielnicowego odbywały się zjazdy książąt polskich i biskupów. Jak wyjaśnia Radosław Herman, była to twierdza prywatna, która szczególną świetność przeżywała w XVII wieku. Zamek dankowski gościł przez długi czas królów polskich Zygmunta III i Jana Kazimierza.
„Mroczną kartę historii budowli zapisał Stanisław Warszycki, kasztelan krakowski, jedna z najważniejszych postaci Rzeczypospolitej doby +potopu+, który zakatował jedną ze swoich żon, a drugą ponoć wysadził podczas schadzki z kochankiem” – mówi Herman.
Podobnie jak w przypadku zamku w Krzepicach, forteca w Dankowie kryje wiele pytań. Mimo, że potężna fortyfikacje częściowo się zachowały, to nie wiadomo, jak wyglądała wewnętrzna zabudowa, czyli pałac kasztelana krakowskiego i zabudowania pomocnicze. Nie wiadomo też, jak wyglądał zamek dankowski w średniowieczu.
PAP - Nauka w Polsce
szz/ ula/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.