W przyrodzie oznaki wiosny widać już od kilku tygodni

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Wtorek to pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. W przyrodzie pojawiła się ona wcześniej. Od kilku tygodni np. tokują głuszce, trwają przeloty ptaków, z zimowisk wracają bociany. Po zimowym "śnie" budzą się do życia m.in. niedźwiedzie, płazy i gady. W lasach, ogródkach i ogrodach botanicznych można podziwiać coraz więcej wiosennych kwiatów.

Astronomiczna wiosna rozpoczęła się w poniedziałek o godz. 22.24, kiedy to Słońce przeszło przez punkt Barana. Zrównanie dnia z nocą nastąpiło 17 marca i od tej pory dni są już dłuższe do nocy.

Z kolei kalendarzowa wiosna wypada zawsze 21 marca. Jeszcze wcześniej, bo 1 marca, rozpoczyna się wiosna meteorologiczna. Jak wyjaśnia IMGW-PIB, meteorologiczne pory roku są wyznaczone "na sztywno" przez klimatologów w celu porównania warunków w różnych miejscach na półkuli północnej i opracowania danych statystycznych.

Jednym z pierwszych przejawów wiosny w przyrodzie są bazie wierzby iwy, które pojawiają się na pędach w marcu lub kwietniu, a jeśli pogoda sprzyja - pod koniec lutego lub nawet w styczniu.

Po stopnieniu śniegu pojawiają się rośliny ziemnopączkowe - geofity. Zalicza się do nich m.in. śnieżycę woronową, śnieżycę wiosenną, śnieżyczkę przebiśnieg, krokusy wiosenne, ranniki zimowe, przylaszczkę pospolitą. Jak powiedziała serwisowi Nauka w Polsce Dorota Szubierajska, kuratorka działu roślin ozdobnych, rosarium, użytkowych i leczniczych w Ogrodzie Botanicznym UW, swój cykl życiowy kończą w momencie pojawienia się liści w koronach drzew.

Wiosną krzew wawrzynek wilczełyko, rosnący naturalnie w lasach liściastych, wabi zapachem, a kwitnące ciemierniki podgrzewają nektar, aby przyciągnąć zapylacze. Już od początku lutego kwitną oczary - niewielkie drzewa pochodzące z Ameryki Północnej i Azji. Takie zwiastuny wiosny można już oglądać m.in. w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego.

Czym pachnie wiosenny ogród? "Zapach wiosny to jedyny w swoim rodzaju i wyjątkowy aromat budzącej się do życia natury. Zapach ten zawdzięczamy żyjącym w grudkach ziemi bakteriom z rodzaju Streptomyces" - powiedziała Dorota Szubierajska.

Jak wyjaśniła, bakterie te - obumierając, wydzielają geosminę – naturalny związek chemiczny należący do cyklicznych alkoholi. "Wilgotna gleba po zimie, ogrzana ciepłymi promieniami słońca rozgrzewa się, dając bakteriom idealne warunki do wzrostu" - opisała. Dodała, że w tym okresie zapach ten jest wyjątkowo intensywny, ponieważ naszym zmysłom nie przeszkadzają inne zapachy – trawy czy silnie pachnące kwiaty.

W świecie zwierząt od kilku tygodni trwają przeloty ptaków. Np. w Narwiańskim Parku Narodowym trwa szczyt przelotów gęsi. Jak mówił PAP dr Mikołaj Pruszyński z Narwiańskiego PN, już kilka dni temu sporo było gęsi gęgaw, które w Polsce zakładają lęgi, natomiast mija już przelot innych gatunków, np. gęsi zbożowej czy białoczelnej.

Na rozlewiskach można też obserwować sporo lecących kaczek. Są kaczki krawki, rożeńce. Wkrótce zacznie się przelot kaczek świstunów, które odpoczną nad Narwią i polecą dalej na północ.

Wędrujące z południa na północ ptaki zatrzymują się na odpoczynek także w innych miejscach, m.in. na rozlewiskach nad Biebrzą.

W Polsce pojawiły się już pierwsze bociany. Do bocianiej wsi Żywkowo pod Górowem Iławeckim (woj. warmińsko-mazurskie) przyleciało pięć bocianów, ptaki te zaczęły się pojawiać też w innych miejscowościach.

Jak jednak informował prof. Piotr Tryjanowski z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, dane z nadajników GPS sugerują, że mamy do czynienia z opóźnieniem przylotu bocianów białych. Profesor przypomniał, że wspólnie z grupą ornitologiczną SILESIANA pod kierownictwem Joachima Siekiery realizowane są projekty badawcze dotyczące wędrówek bocianów. Już ponad 120 ptaków zostało zaopatrzonych w nadajniki i stąd dobrze wiadomo, co się z nimi dzieje.

Wydaje się przy tym, że wcześniej pojawiły się w Polsce bociany czarne, które zwykle przylatywały po białych.

"Zażartowałbym nawet, że (...) nowy zaskakujący trend widać czarno na białym. (...) O ile bowiem nasze bociany białe ociągają się z powrotem na lęgowiska, to z różnych miejsc kraju otrzymujemy sygnały o krążących nad lasami bocianach czarnych. Sam zresztą widziałem hajstrę, jak czasami nazywamy boćka czarnego, już kilka dni temu" - zauważył przyrodnik.

Wiosna to okres lęgowy wielu gatunków ptaków. Już w pierwszej dekadzie marca dr Ireneusz Kaługa, przyrodnik i prezes Grupy EkoLogicznej z Siedlec relacjonował, że miejscowe bieliki przystąpiły do lęgów. W parach były już kruki, niektóre siadały na gniazdach. Do skrzynek lęgowych zaglądały kawki. Nawoływały sikory, i - podobnie jak sroki - znosiły materiał na gniazda. W koloniach były już gawrony. Przyleciały także stada żurawi, z których niektóre wysiadywały jajka.

Z kolei podkarpaccy leśnicy donoszą, że od kilku tygodni tokują głuszce w Nadleśnictwie Leżajsk (toki potrwają do końca kwietnia).

Nad łąkami i polami śpiewają już skowronki. W parkach i lasach można już usłyszeć śpiewające sikory, kowaliki, pełzacze czy kosy. Koncertują drozdy śpiewaki i rudziki.

Na początku marca zaczęły się budzić niedźwiedzie w Tatrach, o czym informowali przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego. W mediach społecznościowych Nadleśnictwa Baligród można też zobaczyć krótki film z 15 marca z wybudzonym z zimowego snu niedźwiedziem.

U jeleni trwa czas zrzucania poroża, który rozpoczął się już w lutym, a potrwa do kwietnia. Wiele osób poszukuje zrzutów w tym okresie, ale warto pamiętać, że można je zbierać jedynie na terenie lasów gospodarczych, natomiast zabronione jest to w parkach narodowych i rezerwatach przyrody.

Do końca marca zaś hibernują nietoperze – dzięki temu mogą przetrwać czas, kiedy w przyrodzie brakuje owadów, stanowiących ich wyłączny pokarm.

Wiosną "budzą" się także płazy i gady. 

Już w połowie marca pierwsze żaby ruszyły ku godowiskom. Płazy, które zimą hibernowały, wiosną wędrują do podmokłych miejsc, aby się rozmnażać. Jeśli na trasie migracji znajduje się droga, często giną rozjeżdżane przez samochody, dlatego m.in. uczelnie i stowarzyszenia miłośników przyrody organizują lokalne akcje ratowania płazów przed śmiercią pod kołami samochodów.

Również połowie marca swoją aktywność wiosenną wykazały pierwsze gniewosze plamiste - niejadowite węże. Gniewosz jest gatunkiem chronionym. Jest wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt z kategorią zagrożenia VU, czyli gatunek wysokiego ryzyka, narażony na wyginięcie. Pierwsze zdjęcia gniewosza pojawiły się już w mediach społecznościowych. "Gniewosz obserwowany w połowie marca to raczej nieczęsty widok" - oceniła w rozmowie z PAP przyrodniczka Aleksandra Kolanek, która analizuje rozmieszczenie siedlisk tego gada w Polsce.(PAP)

agt/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Behawiorystka: psy po Sylwestrze potrafią wracać do równowagi wiele miesięcy

  • Fot. Adobe Stock

    Biolożka: wilki to bardzo socjalne zwierzęta z ogromnym wpływem na ekosystem

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera