Światowa Federacja Otyłości: w 2035 r. co czwarta osoba będzie zmagać się z otyłością

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Otyłość staje się największym wzywaniem zdrowotnym, społecznym i ekonomicznym. W 2035 r. co czwarta osoba na świecie będzie zmagać się z otyłością - ostrzega Światowa Federacja Otyłości.

4 marca obchodzony jest Światowy Dzień Otyłości. Z tej okazji Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości we współpracy z Instytutem Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej opublikowało Kartę Praw Chorego na Otyłość. Eksperci zaznaczają w niej, że otyłość jest chorobą, a chore na nią osoby wymagają odpowiedniego leczenia i właściwego traktowania.

Głównym mottem tegorocznych obchodów Światowego Dnia Otyłości jest szczera rozmowa o chorobie. Potrzebują jej chorzy, ich bliscy i całe społeczeństwa - zauważają eksperci - i dodają, że chorzy na otyłość wciąż są często dyskryminowani i obwiniani za to, że są otyli.

W Polsce aż 45 proc. osób z otyłością przyznało, że osobiście doświadczyło zwracania uwagi na ich masę ciała, a 35 proc. spotkało się z przemocą słowną związaną z otyłością – wykazały badania przeprowadzonego w ramach kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości" w lutym 2022 r. przez agencję badawczą SW Research. Niestety, osoby z chorobą otyłościową są dyskryminowane nawet w placówkach ochrony zdrowia. Aż 40 proc. badanych spotkało się z niewłaściwym traktowaniem ze strony pracowników medycznych.

Choroba otyłościowa przybiera już rozmiary pandemii. Z danych Światowej Federacji Otyłości wynika, że w 2035 r. będzie się z nią zmagać 1,9 mln ludzi, czyli co czwarta osoba, a koszty tej choroby sięgną 4,32 bln dolarów. Coraz częściej z powodu otyłości chorują dzieci. W okresie 15 lat począwszy od 2020 r. ich liczba zwiększy się dwukrotnie.

"Otyłość to złożona choroba przewlekła, która sama nie ustępuje, ma tendencję do nawrotów i generuje bardzo dużą liczbę powikłań" – przekonuje w informacji przekazanej PAP dr hab. n. med. Mariusz Wyleżoł, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości. Dodaje, że wszystkie związane z tym wątpliwości wyjaśnia Karta Praw Chorego na Otyłość.

Według Karty chory z otyłością ma prawo do pełnej diagnostyki, leczenia, pielęgnacji i rehabilitacji zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, pełnej i skoordynowanej opieki w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, edukacji w zakresie samokontroli cukrzycy (często związanej z otyłością) oraz zasad zdrowego odżywiania.

"Odmowa lub brak chęci udzielenia konsultacji lub wykonania badań przez lekarza jest sprzeczna z obowiązującym prawem. Nie powinna mieć zatem miejsca sytuacja, w której na podstawie wyglądu pacjenta lekarz deprecjonuje objawy, z którymi chory zgłasza się po pomoc. W ramach Narodowego Funduszu Zdrowia pacjent ma prawo do uzyskania szpitalnego leczenia otyłości. Pod tym pojęciem mieści się również leczenie chirurgiczne. W każdej sytuacji, bez wyjątku chory ma prawo do zasięgnięcia opinii innego lekarza lub zwołania konsylium lekarskiego" – zaznaczają autorzy Karty.

Przypominają, że chorzy ze zdiagnozowaną otyłością olbrzymią mogą skorzystać z programu KOS-BAR - zapewniającego kompleksowe chirurgiczne leczenie otyłości. Oczekują, że wkrótce pojawi się nowy program pilotażowy skierowany do pacjentów, u których stwierdzono otyłość lub wysokie ryzyko jej rozwoju. Pierwsze jego propozycje mają zostać przedstawione Ministrowi Zdrowia jeszcze w marcu 2023 r.

Pacjenci z otyłością mogą czuć się skrępowani lub zawstydzeni, czemu sprzyja negatywne nastawienie społeczne do ludzi z chorobą otyłościową. Dlatego – zapewniają eksperci - podczas wykonywania badań i zabiegów medycznych, związanych z leczeniem, pielęgnacją czy rehabilitacją, obecny może być wyłącznie personel medyczny, którego pomoc i obecność jest konieczna.

"W przypadku udziału innych osób pacjent musi wyrazić na to zgodę. Prawo to pozwala na stworzenie dla pacjentów bezpiecznej przestrzeni. Studenci mają obowiązek poproszenia pacjenta o zgodę przed wykonaniem jakiegokolwiek badania, które będzie wymagało dotyku. Chory na otyłość ma prawo do zażądania obecności osoby bliskiej w trakcie wykonywania zabiegów oraz badań medycznych" – stwierdzają autorzy Karty Praw Chorego na Otyłość.

Dodają, że prawo zakazuje wszelkich przejawów naruszania godności pacjenta i zachowań dyskryminacyjnych. W tym szczególnie przedmiotowego traktowania, lekceważenia zdania pacjenta, spowodowania u chorego poczucia przygnębienia, lęku, niższości lub poniżenia i braku życzliwości lub wyrozumiałości.

Prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości prof. Paweł Bogdański uważa, że Karta Praw Chorego na Otyłość jest dopiero początkiem drogi dla wypracowania systemu opieki medycznej nad chorymi z otyłością opartego na szacunku i uznania otyłości jako choroby. "Karta jest modelowym zestawieniem praw, który mam nadzieję, w niedalekiej przyszłości zostanie rozszerzony o kolejne elementy. Zdecydowanie pozostało jeszcze wiele pracy przed nami, ale powoli zbliżamy się do celu" – stwierdza.

Pełna wersja Karty Praw Chorego na Otyłość dostępna jest na stronie: ootylosci.pl. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Eksperci: boomersi i pokolenie X zaniedbują aktywność fizyczną; winne złe nawyki i stereotypy

  • 06.01.2016. PAP/Artur Reszko

    Ekspertka: przeciętny Polak zje podczas świątecznego dnia 6 tys. kalorii

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera