Naukowcy informują o "przebudzeniu" wirusów sprzed 48,5 tys. lat

Syberia, Adobe Stock
Syberia, Adobe Stock

Udało się przywrócić aktywność wirusów, tkwiących w syberyjskiej wiecznej zmarzlinie nawet od 48 500 lat. Informują o tym naukowcy w serwisie „bioRxiv” we wstępnej, nierecenzowanej wersji artykułu.

Badania dotyczące wirusów przeprowadzili naukowcy z Universite Aix-Marseille we Francji, którzy już wcześniej "ożywili" liczącego 30 000 lat wirusa, znalezionego w syberyjskiej wiecznej zmarzlinie w 2014 roku. Teraz Francuzi pobili rekord: zidentyfikowali i „ożywili” 13 starożytnych wirusów należących do pięciu różnych kladów, które od epoki lodowcowej znajdowały się głęboko w syberyjskiej wiecznej zmarzlinie.

Autorzy badania uważają takie zamrożone wirusy za warte zbadania zagrożenie. Przypominają, że klimat się zmienia i wieczna zmarzlina rozmarza, więc ich uwolnienie się i "spotkanie" z nimi jest prawdopodobnie kwestią czasu.

Najstarsza próbka wiecznej zmarzliny, z której uzyskano aktywnego wirusa, miała około 48 500 lat. Trzy inne wirusy (Pithovirus mammoth, Pandoravirus mammoth i Megavirus mammoth) wyizolowano z liczących 27 000 lat zamrożonych odchodów mamuta, oraz fragmentu wiecznej zmarzliny zawierającego duża ilość wełny mamuta.

W zamrożonej zawartości żołądka wilka syberyjskiego (Canis lupus) odkryte zostały kolejne dwa wirusy: Pacmanvirus lupus i Pandoravirus lupus. Jak wykazały laboratoryjne eksperymenty z jednokomórkowymi amebami żyjącymi w glebie i wodzie, "odmrożone" wirusy nadal są zdolne do zakażania pierwotniaków.

"48 500 lat to światowy rekord" – powiedział "New Scientistowi" Jean-Michel Claverie, jeden z autorów artykułu i profesor genomiki i bioinformatyki w Szkole Medycznej Universite Aix-Marseille, komentując osiągnięcie.

Rosnące temperatury spowodowane zmianami klimatycznymi prawdopodobnie rozbudzą wiele zagrożeń. Zdaniem autorów badań (doi.org/10.1101/2022.11.10.515937) wysiłki należy skoncentrować na wirusach infekujących organizmy eukariotyczne, na temat których opublikowano niewiele badań.

"Jak niestety dobrze udokumentowały ostatnie (i trwające) pandemie, każdy nowy wirus, nawet spokrewniony ze znanymi rodzinami, prawie zawsze wymaga opracowania wysoce specyficznych odpowiedzi medycznych, takich jak nowe leki przeciwwirusowe lub szczepionki" – piszą naukowcy. - "Nie ma odpowiednika antybiotyków o szerokim spektrum działania przeciwko wirusom. Uzasadnione jest zatem rozważenie ryzyka, że starożytne cząsteczki wirusa pozostaną zakaźne i wrócą do obiegu poprzez rozmrożenie starożytnych warstw wiecznej zmarzliny". (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Złote grzejniki do grillowania bakterii

  • Fot. Adobe Stock

    USA/ Po Covidzie siedzenie w domu stało się normą

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera