Historia i kultura

Naukowcy: mumia egipska z Warszawy nie była w ciąży - w jej miednicy znajdują się... pakunki

Warszawa, 07.05.2021. Egipska mumia kobiety w Galerii Sztuki Starożytnej Muzeum Narodowego w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak
Warszawa, 07.05.2021. Egipska mumia kobiety w Galerii Sztuki Starożytnej Muzeum Narodowego w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

Nie płód, ale kilka zawiniątek znajduje się w miednicy mumii kobiety prezentowanej w Muzeum Narodowym w Warszawie - dowodzi zespół naukowców. W jednym z pakunków umieszczono zapewne zmumifikowany organ. Rzekoma ciąża to efekt komputerowej iluzji i błędów interpretacji - uważają badacze.

W kwietniu 2021 r. część zespołu Warszawskiego Projektu Interdyscyplinarnych Badań Mumii (Warsaw Mummy Project - WMP) opublikowała artykuł w "Journal of Archaeological Science", z którego wynika, że mumia kobiety należąca do Uniwersytetu Warszawskiego i eksponowana w Muzeum Narodowym w Warszawie, skrywa w swoim wnętrzu 7-miesięczny płód. Do takiego wniosku autorzy publikacji doszli na podstawie analizy obrazów uzyskanych za pomocą RTG i tomografu komputerowego. Nie wszyscy badacze jednak zgadzali się z tym twierdzeniem. Podała je w wątpliwość m.in. ekspertka radiologii zajmująca się mumiami - prof. Sahar Saleem.

W lipcu 2022 ukazała się bogato ilustrowana publikacja w "Archeological and Anthropological Sciences" (DOI: 10.1007/s12520-022-01598-z), w której inny zespół badaczy z WMP dowodzi, że zmumifikowana kobieta z pewnością nie zawiera w sobie płodu. Świadczą o tym przede wszystkim obrazy precyzyjnie zrekonstruowanej zawartości miednicy oraz wyniki badań porównawczych starożytnych płodów egipskich.

"W naszym artykule znajduje się szereg spektakularnych obrazów oraz linków wiodących do filmów przedstawiających wnętrze starożytnej mumii, w tym wykonanych za pomocą technik holograficznych, będących najnowszym trendem w medycynie" - powiedziała PAP główna autorka publikacji - bioarcheolog, współzałożycielka WMP - Kamila Braulińska z Uniwersytetu Warszawskiego.

Naukowcy ustalili, że w miednicy wcale nie ma płodu - jak sugerowali autorzy doniesienia z 2021 r. - ale cztery pakunki.

"Umieścili je tam starożytni balsamiści. W zawiniątkach znajduje się najprawdopodobniej co najmniej jeden zmumifikowany organ zmarłej. To znana praktyka w starożytnym Egipcie" - podkreśliła Braulińska. W pozostałych być może są fragmenty ciała lub inne pozostałości po procesie mumifikacji. Jest też inna opcja - balsamiści umieszczali w mumiach zawiniątka po to, aby utrzymać kształt ciała po procesie mumifikacji.

Egipcjanie zaobserwowali, że ciało ulegało łatwiejszemu rozkładowi, gdy nie wyjmowano organów wewnętrznych, więc usuwano je w procesie mumifikacji. W zależności od epoki różnie z nimi postępowano - czasami umieszczano je w naczyniach i ustawiano w pobliżu mumii, a czasami mumifikowano je osobno – i umieszczano z powrotem wewnątrz ciała.

To właśnie trzy z czterech pakunków w miednicy poprzedni zespół zinterpretował jako płód. O tym, że kobieta nie była w ciąży, świadczą też ilościowe pomiary gęstości radiologicznych, a także wzajemne relacje geometryczne pakunków oraz porównawcza charakterystyka materiałów znajdujących się wewnątrz mumii - argumentują badacze w nowo opublikowanym artykule.

Braulińska dodała, że nie jest to pierwsza mumia z pakunkami tego typu. Czasem podobne obiekty znajdują się w innych rejonach ciała, podobne zawiniątka lub substancje znajdowane bywają w miednicy.

W kwestii ciąży, z częścią zespołu WMP nie zgadzała się nie tylko jego współzałożycielka, Kamila Braulińska. Również inni naukowcy wyrażali swoje wątpliwości, w tym radiolog dr Łukasz Kownacki, który wykonał badanie tomograficzne mumii i utworzył jej pierwsze trójwymiarowe obrazy.

Z czego wynikał błąd interpretacyjny i wnioski poprzedniego zespołu? Według autorów nowego artykułu poprzednicy nie skonsultowali się przed publikacją ze specjalistą radiologii, chociaż wnioski opierano na medycznych obrazach z RTG i tomografii komputerowej. "Informacji o takiej konsultacji nie było w żadnym artykule naukowym ani w wywiadach i mało prawdopodobne, by którykolwiek radiolog poparł taką interpretację" - mówi dr Kownacki.

Zdaniem autorów najnowszej publikacji rzekome odkrycie ciąży u mumii wynikło po prostu ze złudzenia, u którego podstaw leży zjawisko pareidolii, czyli naturalnego dążenia człowieka do postrzegania znajomych obiektów w przypadkowych kształtach.

"Zjawisko to, w połączeniu z brakiem konsultacji stawianych teorii ze specjalistą radiologii, przyniosło niestety jedynie efekt globalnej sensacji, a nie rzetelnego opracowania naukowego. Nasz artykuł dowodzi, jak ważna w badaniach starożytnych mumii egipskich jest współpraca ze specjalistami z różnych dziedzin oraz jak racjonalnie i krytycznie należy podchodzić do analiz wyników, odkładając na dalszy plan iluzje. Ważny jest także szacunek należny ludzkim szczątkom" - zaznacza Braulińska.

Autorzy nowego artykułu podkreślają, że wykorzystali te same dane uzyskane metodą tomografii komputerowej, co poprzedni zespół oraz m.in. to samo oprogramowanie.

"Wykazaliśmy w ten sposób, jak bardzo analizy efektów trójwymiarowych i ich interpretacja zależą od umiejętności użytkownika oprogramowania, który może osiągnąć doskonałe efekty wizualizacji również nie będąc radiologiem" - powiedział PAP dr Kownacki.

Na potrzeby najnowszego opracowania wykorzystano możliwości analiz radiologicznych dostępne w Zakładzie Diagnostyki Obrazowej Europejskiego Centrum Zdrowia Otwock, m.in. unikalne medyczne oprogramowanie holograficzne dla systemów tzw. rzeczywistości mieszanej (ang. Mixed Reality), jak również radiologiczne rozwiązania serwerowe.

Autorami publikacji podważającej ciążę u mumii, oprócz Kamili Braulińskiej, są Łukasz Kownacki, Dorota Ignatowicz-Woźniakowska (Główny Konserwator MNW i koordynator WMP ze strony Muzeum Narodowego w Warszawie) oraz Maria Kurpik (Starszy Konserwator MNW, specjalista w zakresie dokumentacji konserwatorskiej w tym obrazowania dzieł sztuki).

Mumia trafiła do Polski w XIX wieku. Należy do UW, ale obecnie znajduje się w depozycie w Galerii Sztuki Starożytnej w Muzeum Narodowym w Warszawie.(PAP)

Szymon Zdziebłowski

szz/ zan/

Galeria (8 zdjęć)

  • Mumia egipska kobiety ze zbiorów UW, eksponowana w Galerii Starożytności MNW. Pierwotnie uważana była za mumię mężczyzny - kapłana Hor-Dżehuti, co wykluczyły jednak badania przeprowadzone w ramach Warsaw Mummy Project. K. Braulińska (UW/WMP). źródło: za artykułem w "Archeological and Anthropological Sciences" pt. The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
    1/8
    Mumia egipska kobiety ze zbiorów UW, eksponowana w Galerii Starożytności MNW. Pierwotnie uważana była za mumię mężczyzny - kapłana Hor-Dżehuti, co wykluczyły jednak badania przeprowadzone w ramach Warsaw Mummy Project. K. Braulińska (UW/WMP). źródło: za artykułem w "Archeological and Anthropological Sciences" pt. The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
  • Hologram mumii utworzony techniką rzeczywistości mieszanej (XR) z obrazów tomografii komputerowej, uzyskany za pomocą polskiego oprogramowania CarnaLife Holo (MedApp) dla systemów HoloLens (Microsoft) i wirtualnie umieszczony na stole tomografu, którym pierwotnie zbadano mumię. Ł. Kownacki (ECZ Otwock).Źródło: za artykułem w "Archeological and Anthropological Sciences" pt. The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
    2/8
    Hologram mumii utworzony techniką rzeczywistości mieszanej (XR) z obrazów tomografii komputerowej, uzyskany za pomocą polskiego oprogramowania CarnaLife Holo (MedApp) dla systemów HoloLens (Microsoft) i wirtualnie umieszczony na stole tomografu, którym pierwotnie zbadano mumię. Ł. Kownacki (ECZ Otwock).Źródło: za artykułem w "Archeological and Anthropological Sciences" pt. The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
  • Wynik segmentacji obrazów zawartości miednicy mumii (widok od przodu), przedstawiający obecne w niej różnego rodzaju pakunki, umieszczone przez starożytnych balsamistów, które (poza górnym - pominiętym) zostały zinterpretowane przez poprzednich autorów jako elementy płodu. Obraz utworzony za pomocą serwera IntelliSpace Portal (Philips). fot. Ł. Kownacki (ECZ Otwock).
    3/8
    Wynik segmentacji obrazów zawartości miednicy mumii (widok od przodu), przedstawiający obecne w niej różnego rodzaju pakunki, umieszczone przez starożytnych balsamistów, które (poza górnym - pominiętym) zostały zinterpretowane przez poprzednich autorów jako elementy płodu. Obraz utworzony za pomocą serwera IntelliSpace Portal (Philips). fot. Ł. Kownacki (ECZ Otwock).
  • Trójwymiarowa monochromatyczna rekonstrukcja przekroju przez mumię wykonana za pomocą oprogramowania OsiriX MD (Pixmeo). Widok od przodu do wnętrza mumii wypełnionej pakunkami o różnym charakterze, z których część zawiera usunięte wcześniej i po osobnym zmumifikowaniu, włożone z powrotem narządy wewnętrzne. K. Braulińska (UW/WMP). Źródło: za artykułem w "Archeological and Anthropological Sciences" pt. The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
    4/8
    Trójwymiarowa monochromatyczna rekonstrukcja przekroju przez mumię wykonana za pomocą oprogramowania OsiriX MD (Pixmeo). Widok od przodu do wnętrza mumii wypełnionej pakunkami o różnym charakterze, z których część zawiera usunięte wcześniej i po osobnym zmumifikowaniu, włożone z powrotem narządy wewnętrzne. K. Braulińska (UW/WMP). Źródło: za artykułem w "Archeological and Anthropological Sciences" pt. The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
  • Trójwymiarowa rekonstrukcja oddzielnych pakunków obecnych w jamie miednicy mumii z prezentacją różnorodności materiałów. Trzy dolne pakunki łącznie, zostały wskazane przez poprzednich autorów jako obraz płodu. Jednak największy z nich, wypełniony ziarnistą i gęstą heterogenną substancją, z całą pewnością nie jest “główką płodu”. Ł. Kownacki (ECZ Otwock). źródło: za artykułem w "Archeological and Anthropological Sciences" pt. The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
    5/8
    Trójwymiarowa rekonstrukcja oddzielnych pakunków obecnych w jamie miednicy mumii z prezentacją różnorodności materiałów. Trzy dolne pakunki łącznie, zostały wskazane przez poprzednich autorów jako obraz płodu. Jednak największy z nich, wypełniony ziarnistą i gęstą heterogenną substancją, z całą pewnością nie jest “główką płodu”. Ł. Kownacki (ECZ Otwock). źródło: za artykułem w "Archeological and Anthropological Sciences" pt. The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
  • Przekrój przez miednicę mumii (widok od przodu) wykazuje różne gęstości wypełniających ją substancji. Pomimo braku szkieletu i struktur anatomicznych, układ pakunków oraz najpewniej luźne końce zawiniątek materiału, przedstawiały w oczach “odkrywców ciąży” (jak podali) iluzoryczne “rączki i nóżki płodu” (strzałki). Przekrój przez największy pakunek (“główkę”) ujawnia ziarnistości i wysoką gęstość zawartego w nim materiału. Ł. Kownacki (ECZ Otwock). Żródło: j.w.
    6/8
    Przekrój przez miednicę mumii (widok od przodu) wykazuje różne gęstości wypełniających ją substancji. Pomimo braku szkieletu i struktur anatomicznych, układ pakunków oraz najpewniej luźne końce zawiniątek materiału, przedstawiały w oczach “odkrywców ciąży” (jak podali) iluzoryczne “rączki i nóżki płodu” (strzałki). Przekrój przez największy pakunek (“główkę”) ujawnia ziarnistości i wysoką gęstość zawartego w nim materiału. Ł. Kownacki (ECZ Otwock). Żródło: j.w.
  • Trójwymiarowa kolorowa rekonstrukcja przekroju przez mumię, wykonana za pomocą oprogramowania OsiriX MD (Pixmeo). Widok od przodu do wnętrza mumii wypełnionej pakunkami o różnym charakterze, pakunki są częściowo zanurzone i utrwalone w wypełniającej jamy wnętrza mumii poziomie żywicy. K.Braulińska (UW/WMP). źródło: za art. w "Archeological and Anthropological Sciences": The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
    7/8
    Trójwymiarowa kolorowa rekonstrukcja przekroju przez mumię, wykonana za pomocą oprogramowania OsiriX MD (Pixmeo). Widok od przodu do wnętrza mumii wypełnionej pakunkami o różnym charakterze, pakunki są częściowo zanurzone i utrwalone w wypełniającej jamy wnętrza mumii poziomie żywicy. K.Braulińska (UW/WMP). źródło: za art. w "Archeological and Anthropological Sciences": The +pregnant+ mummy from Warsaw reassessed..."
  • Rekonstrukcja okolicy rzekomej “główki płodu” za pomocą oprogramowania OsiriX MD (Pixmeo). Widoczny efekt “zamieci śnieżnej” wywołany licznymi ziarnistościami wewnątrz największego pakunku. Ziarnistości te mają porównawczo znacznie wyższą gęstość radiologiczną od kości zmumifikowanej kobiety, co łącznie z brakiem typowych dla czaszki struktur anatomicznych, całkowicie wyklucza główkę płodu. K. Braulinska (UW/WMP). Źródło; j.w.
    8/8
    Rekonstrukcja okolicy rzekomej “główki płodu” za pomocą oprogramowania OsiriX MD (Pixmeo). Widoczny efekt “zamieci śnieżnej” wywołany licznymi ziarnistościami wewnątrz największego pakunku. Ziarnistości te mają porównawczo znacznie wyższą gęstość radiologiczną od kości zmumifikowanej kobiety, co łącznie z brakiem typowych dla czaszki struktur anatomicznych, całkowicie wyklucza główkę płodu. K. Braulinska (UW/WMP). Źródło; j.w.

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera