Ludzka tendencja do dokarmiania dzikich zwierząt narażać egzotyczne gatunki na ryzyko niezrównoważonej diety, a w efekcie - na rozwój stanu przypominającego cukrzycę. Jednym z gatunków, których problem już dotknął, jest skrajnie zagrożony wyginięciem legwan nosorogi - czytamy w „Journal of Experimental Biology”.
Światowa epidemia cukrzycy typu 2 pokazuje, że ludzie mają tendencję do spożywania zbyt dużych ilości cukru. Długotrwała dieta wysokocukrowa może „wyczerpywać” zdolność naszego organizmu do regulowania poziomu glukozy we krwi, a w konsekwencji - do prowadzić do rozwoju choroby i wynikających z niej powikłań.
Nie tylko doświadczenie i przypadkowe obserwacje, ale również liczne badania naukowe pokazują, że swoimi niezdrowymi przysmakami ludzie masowo dokarmiają dziecko żyjące zwierzęta na terenach, na które wyjeżdżają w celach turystycznych.
W 2018 r. pojawiła się publikacja dowodząca, że młode żółwie jadalne (Chelonia mydas) z Wysp Kanaryjskich mają zbyt wysoki poziom tłuszczu i cholesterolu we krwi, a przyczyną tego jest regularne dokarmianie ich przez turystów. Teraz okazało się, że legwany nosorogie z północnych Bahamów, które są ulubieńcami osób zwiedzających ten archipelag, także notorycznie karmione są pokarmami dla nich nieodpowiednimi, np. dużymi ilościami słodkich winogron.
Naukowcy z Utah State University zadali sobie pytanie, jak duży wpływ na zdrowie gadów ma dieta wysokocukrowa. W badaniach pomagali im eksperci z Arizona State University oraz Shedd Aquarium w Chicago.
Początkowo sprawdzono, jak na dietę bogatą w cukry zareagują legwany trzymane w niewoli. „Zdecydowaliśmy się przeprowadzić badania na bardziej pospolitej iguanie, a konkretnie legwanie zielonym, ponieważ legwany nosorogie są krytycznie zagrożone” – opowiada kierująca grupą badawczą dr Susannah French.
Niektóre osobniki eksperymentatorzy karmili więc standardową gadzią dietą, a niektóre dietą wysokocukrową, z takimi dawkami glukozy, jaki odpowiadają ilości cukru zawartej w winogronach, którymi turyści najchętniej raczą zagrożone jaszczurki.
Przez kolejne dni monitorowali, jak organizmy legwanów radzą obie z metabolizowaniem glukozy. Zauważyli, że te zwierzęta, które karmiono dietą wysokocukrową miały największe trudności z regulacją poziomu cukru we krwi.
Teraz przyszedł czas na sprawdzenie, czy podobnie dzieje się z dzikimi legwanami na wyspach Bahama.
Zachowując wszelkie środki ostrożności naukowcy odłowili 48 iguan z 24 wysp popularnych wśród turystów oraz 24 wysp, do których dostęp jest zbyt trudny, by docierali tu przybysze z zagranicy. Zwierzęta pojono napojem glukozowym, po czym monitorowano poziom cukru w ich krwi przez jeden dzień.
Wyniki były bardzo niepokojące. Legwany z jednej z wysp, na której przebywa dużo turystów, doświadczyły bardzo dużego skoku glukozy (~570 mg/dl), który utrzymywał się jeszcze po 8 godzinach od posiłku. Natomiast poziom cukru we krwi gadów z wysp, które rzadko odwiedzają turyści, był znacznie niższy, rósł wolniej i szybciej wracał do normy.
„Turyści dokarmiający dzikie legwany na wyspach Bahama zdecydowanie wpływają na zdrowie zwierząt. Gdyby to byli ludzie, mówilibyśmy już o cukrzycy, jednak w przypadku gadów nie jest to takie łatwe do stwierdzenia. Nie wiemy jeszcze, jakie są konsekwencje zdrowotne takich skoków glukozy u tych zwierząt. To coś, nad czym nadal pracujemy” – mówi dr French.
Jej zdaniem, rozwijający się przemysł turystyczny, choć sprzyja pogłębianiu związków z naturą i poznawaniu dzikiej przyrody, może prowadzić do niekorzystnych konsekwencji. Dlatego należy wypracować kompromis, który zapewni utrzymanie regionom żyjącym z turystyki, a jednocześnie zadba o dobrostan egzotycznych zwierząt.
„Mamy nadzieję, że nasze badania przyczynią się do wytyczenia nowych zaleceń, opartych na dowodach naukowych, dotyczących zrównoważonych działań związanych z dziką przyrodą” - podsumowuje autorka pracy. (PAP)
Katarzyna Czechowicz
kap/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.