
Słabe pole elektromagnetyczne wytwarzane przez leżące na dnie morza kable energetyczne zwabia w ich pobliże kraby kieszeńce (Cancer pagurus) i sprawia, że zapominają one o żerowaniu i rozmnażaniu - informuje „Journal of Marine Science and Engineering“.
Badania nad krabami przeprowadzili naukowcy z St Abbs Marine Station na południowo-wschodnim wybrzeżu Szkocji.
Jak się okazało, kable przesyłające energię z usytuowanych na morzu wiatraków wytwarzają pole elektromagnetyczne, pod wpływem którego kraby gromadzą się w pobliżu kabli i nieruchomieją. Natężenie tego pola - około 500 mikrotesli (µT) - jest wielokrotnie mniejsze niż na przykład w przypadku magnesu na lodówkę, ale dla krabów wydaje się ono mieć nieodpartą atrakcyjność.
Dalsze badania prowadzone w specjalnie zbudowanym laboratorium na 60 krabach wykazały, że ekspozycja na pole elektromagnetyczne o wyższym natężeniu zmieniła u nich obraz krwi. Może to mieć szereg konsekwencji, na przykład zwiększać ryzyko zakażeń bakteryjnych.
Krab kieszeniec jest gatunkiem jadalnym i poławianym na masową skalę, dlatego ważne byłoby upewnienie się, czy morskie farmy wiatrowe mogą wpłynąć na wielkość jego populacji. Jednym z proponowanych przez naukowców rozwiązań jest zakopanie kabli w dnie morskim, jednak byłoby to rozwiązanie kosztowne i utrudniające prace konserwacyjne. Dlatego, aby korzystać z odnawialnych źródeł energii i nie wpływać niekorzystnie na środowisko konieczne jest poszukiwanie dalszych rozwiązań technicznych. (PAP)
Autor: Paweł Wernicki
pmw/ ekr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.