Nauka dla Społeczeństwa

28.03.2024
PL EN
25.06.2021 aktualizacja 25.06.2021

Jolanta Wadowska-Król doktorem honoris causa Uniwersytetu Śląskiego

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Pediatra Jolanta Wadowska-Król, która w latach 1974-1981 uratowała przed zachorowaniem lub śmiercią na ołowicę tysiące dzieci mieszkających w pobliżu huty Szopienice w Katowicach została w czwartek doktorem honoris causa Uniwersytetu Śląskiego.

Prof. Irena Lipowicz z Katedry Prawa Administracyjnego i Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie podkreśliła w laudacji, że Jolanta Wadowska-Król w imię najwyższych wartości oraz swojej przysięgi lekarza stanęła samotnie naprzeciw całej machiny partyjnej i państwowej.

"Poprzez swoje obywatelskie działanie, osobistą odwagę i poświęcenie pokazała nam wszystkim, jak wiele może osiągnąć człowiek – działający nawet samotnie – w dobrej sprawie" – powiedziała.

Podczas konferencji prasowej poprzedzającej uroczystość prof. Lipowicz oceniła, że w wymiarze symbolicznym Jolanta Wadowska-Król jest matką obecnego pokolenia, które dopiero teraz rozumie, jaką straszliwą cenę płacimy za zanieczyszczenie środowiska. "Wyprzedziła swój czas" – podkreśliła była rzecznik praw obywatelskich. Zaapelowała o przesiewowe badania toksykologiczne dzieci w woj. śląskim.

Rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach prof. Ryszard Koziołek powiedział, że Jolanta Wadowska-Król symbolizuje to, jak chcielibyśmy postrzegać naukę: "Nauka, która poznaje świat i rzeczywistość po to, żeby poprawiać życie, żeby świat ulepszać, ratować ludzi".

"Przyznanie tytułu doktora honoris causa nie tylko honoruje dokonania pani doktor, ale jest też formą spłaty długu za to, że jej praca naukowa nie mogła ujrzeć światła dziennego. Z powodów politycznych została zablokowana, aby nie psuć pozytywnego obrazu ówczesnej władzy i gospodarki prowadzonej na tym terenie z zagrożeniem życia i zdrowia mieszkańców" – dodał rektor.

Jolanta Wadowska-Król objawy ołowicy stwierdziła u pacjentów mieszkających w sąsiedztwie ówczesnej Huty Metali Nieżelaznych "Szopienice", gdzie pracowała jako lekarka rejonowa. Wszystko zaczęło się od chłopca, który cierpiał na nawracającą anemię. Dr Wadowska-Król skierowała go do kliniki w Zabrzu, tam zdiagnozowano ołowicę, a ówczesna konsultant wojewódzka w dziedzinie pediatrii prof. Bożena Hager-Małecka zasugerowała zbadanie większej liczby dzieci.

Badania rozpoczęły się w 1974 r. Objęły 5 tys. dzieci. Według ówczesnych - liberalnych - norm chorych było około 1 tys. dzieci. Toksyczne działanie ołowiu upośledza szczególnie działanie układu krwiotwórczego i nerwowego, może prowadzić do upośledzenia umysłowego; wiele miejscowych dzieci uczęszczało do szkoły specjalnej.

"Kiedy zobaczyłam pierwsze wyniki, ogarnęło mnie przerażenie. Zrozumiałam wtedy, jaki mam problem, że muszę działać szybko, przebadać dzieci. Po pewnym czasie prof. Hager-Małecka powiedziała mi: uważaj, bo mogą nas zamknąć. Wtedy przyśpieszyłam pracę, byłam w amoku. Ludzie w 100 proc. zgłaszali się z dziećmi, to jest dowód na to, że wierzyli, że będzie dobrze. Wszystkim mówiłam, żeby nie robili wokół tego szumu, ale że będziemy leczyć ich dzieci" – opowiadała w czwartek Jolanta Wadowska–Król.

Dzięki jej działaniom około 2 tys. dzieci wyjechało do sanatoriów. Wyburzono dwie ulice familoków położonych w bezpośrednim sąsiedztwie huty oraz domy przy innych ulicach w jej pobliżu. Wywieziono 200 tys. ton skażonej ziemi. Z problemami zdrowotnymi "ołowiane dzieci" borykały się jednak często przez całe życie. "Wiele zmarło przed 50. rokiem życia. Znam rodzinę, gdzie leczeniem objęto 8 dzieci, żyje jeszcze tylko troje z nich" – powiedziała Jolanta Wadowska-Król.

Lekarka zaangażowała się też w zapewnienie żyjących w zatrutym środowisku rodzinom chorych nowych mieszkań. Choć ówczesne władze godziły się na badania i leczenie dzieci, to sprawy nie pozwolono nagłaśniać, a Wadowskiej-Król udaremniono zrobienie doktoratu.

Jolanta Danuta Wadowska-Król urodziła się 27 czerwca 1939 r. w Katowicach. Studia w Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach ukończyła w 1964 r. Pracowała w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Katowicach, w Poradni Dziecięcej w Dąbrówce Małej. W 1984 r. została odznaczona medalem 40-lecia PRL. W 2005 r. Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" przyznał jej Złoty Medal „Solidarności”. W 2013 r. podczas uroczystości wręczenia Śląskiej Nagrody Obywatelskiej otrzymała Nagrodę Specjalną. W marcu 2015 r. została wyróżniona przez ówczesną Rzecznik Praw Obywatelskich Irenę Lipowicz odznaką honorową "Za zasługi dla Ochrony Praw Człowieka".

We wrześniu 2017 r. Jolanta Wadowska-Król otrzymała tytuł Honorowego Obywatela Miasta Katowice. W 2018 r. została laureatką Nagrody im. Wojciecha Korfantego. W listopadzie tego samego roku w Katowicach przy ul. Gliwickiej odsłonięto poświęcony jej mural Andrzeja Wieteszki. (PAP)

autorka: Anna Gumułka

lun/ ekr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024