
Obszerna analiza dostępnych badań pokazała, że kwasy omega-3, przynajmniej przyjmowane w postaci suplementów diety, nie zmniejszają ryzyka raka, a nawet w niedużym stopniu podnoszą ryzyko nowotworów prostaty. Jednocześnie w małym stopniu chronią przed chorobami serca.
Jak przypominają naukowcy z University of East Anglia, powszechnie promuje się spożywanie nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Często podaje się przy tym, że chronią przed nowotworami, atakami serca i udarami.
Jednak dwa przeglądy badań ufundowane przez Światową Organizację Zdrowia, opublikowane na łamach „British Journal of Cancer” i „Cochrane Database of Systematic Reviews”, wskazują na coś innego.
Statystycznie rzecz ujmując, na tysiąc osób przyjmujących przez cztery lata suplementy z kwasami omega-3, trzy osoby więcej niż zwykle unikną śmierci z powodu chorób serca, a sześć - zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak zawał. Jednak dodatkowe trzy osoby zachorują na raka prostaty.
Kwasy tłuszczowe omega-3 to oczywiście ważny składnik diety. Niewielkie ich ilości są niezbędna dla dobrego zdrowia. Można je znaleźć w orzechach, nasionach i tłustych rybach, np. w łososiu. Dostępne są także suplementy z tymi substancjami.
Autorzy przeglądów przeanalizowali 47 badań naukowych pod kątem wpływu spożycia takich suplementów na ryzyko raka oraz 87 badań testujących wpływ na zagrożenie zdarzeniami sercowo-naczyniowymi. Każdy z dwóch przeglądów objął ponad 100 tys. ludzi przyjmujących kwasy omega-3 przynajmniej przez rok.
„Nasze wcześniejsze badania wskazały, że suplementy z długołańcuchowymi kwasami omega-3, w tym oleje rybie, nie chronią przed takimi problemami jak zaburzenia lękowe, depresja, udar, cukrzyca, ani przed śmiercią” - mówi główny autor opracowań dr Lee Hooper.
„Teraz obszerne systematyczne przeglądy uwzględniły informacje na temat tysięcy ludzi obserwowanych w długim czasie. Tak duża ilość informacji jasno pokazała, że przyjmując suplementy z kwasami omega-3 przez kilka lat, możemy w bardzo niewielkim stopniu obniżyć ryzyko chorób serca, ale zostanie to zrównoważone bardzo małym wzrostem ryzyka niektórych nowotworów. Całkowity wpływ na zdrowie jest minimalny” - wyjaśnia badacz.
Naukowcy podkreślają, że do naturalnych źródeł nienasyconych kwasów tłuszczowych być może należy podchodzić inaczej.
„Dotyczące kwasów omega-3 dowody pochodzą głównie z badań sprawdzających suplementy z rybim olejem, więc działanie tłustych ryb - bogatego źródła długołańcuchowych kwasów omega-3 jest niejasny. Tłuste ryby są bardzo odżywczym składnikiem zbilansowanej diety. Zawierają dużo białka, energii i ważnych mikroskładników, takich jak selen, jod, witamina D i wapń. To dużo więcej niż kwasy omega-3” - podkreśla dr Hooper.
„Jednak zauważyliśmy, że nie ma dużej wartości w przyjmowaniu przez ludzi suplementów z tłuszczami omega-3, jeśli chodzi o zapobieganie nowotworom. Właściwie to odkryliśmy, że może pojawiać się bardzo mały wzrost ryzyka, w szczególności raka prostaty. Ryzyko to jest jednak kompensowane przez niewielkie działanie chroniące przed chorobami układu naczyniowego” - dodaje naukowiec. (PAP)
mat/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.