Naukowcy chcą zapobiec urazom u piłkarek

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Piłkarki mają nawet trzykrotnie większe zmiany w odcinku karku oraz asymetrię miednicy, niż kobiety, które nie grają na boisku. Najczęściej kopią piłkę prawą nogą, ich mięśnie nie pracują symetrycznie, jedna strona ciała ulega większym obciążeniom, nierównomiernie rozciągają się też powięzie – wykazały badania z udziałem zawodniczej ekstraligi kobiet.

Urazom, głównie kolan, i wadom postawy można zapobiec poprzez mądry trening. Nad profilaktyką przeciążeń kręgosłupa podczas cyklu treningowego piłkarek pracuje interdyscyplinarny zespół naukowców. Badania postawy zawodniczek wskazują, że piłkarki potrzebują precyzyjnego zestawu ćwiczeń, które ustabilizują odcinek lędźwiowy i zmniejszą nierównowagę mięśniowo-powięziową.

Pomiarom optycznym poddały się zawodniczki polskiej Ekstraligi Kobiet z zespołu AZS PSW Biała Podlaska. Naukowcy zastosowali metodę fotogrametrii trójwymiarowej. Zbadali, jak na postawę ciała młodych kobiet uprawiających piłkę nożną wpływają asymetryczne obciążenia związane ze specyfiką tej dyscypliny sportowej.

Badanie prowadził od 2016 r. zespół w składzie: dr inż. Marek Sutkowski i dr inż. Sławomir Paśko z Politechniki Warszawskiej, dr Beata Żuk z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz dr inż. Tomasz Grudniewski z Państwowej Szkoły Wyższej w Białej Podlaskiej. Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie Nature Scientific Reports.

Jak przypomnieli badacze, nasza postawa ściśle wiąże się z aktem ruchu. Statyczna pozycja ciała rozpoczyna i kończy wszystkie czynności motoryczne. Poprzez badania postawy sportowców naukowcy dowiedli, że obciążenie treningowe wpływa na kondycję i rozwój organizmu. U młodych kobiet trenujących piłkę nożną asymetrie ciała mogą być spowodowane przez jednostronne obciążenia treningowe, zajmowaną pozycję na boisku lub przez powtarzalnie ruchy wykonywane tylko jedną, preferowaną kończyną. Zdaniem badaczy warto wprowadzać do treningu ćwiczenia mające na celu zmniejszenie nierównowagi mięśniowo-powięziowej.

Jak zaznaczyli w swojej publikacji naukowcy, piłka nożna kobiet jest stosunkowo młodą dyscypliną sportową. Podobnie jak piłka nożna mężczyzn, jest to sport wytrzymałościowy z powtarzającymi się złożonymi sekwencjami ruchowymi, a także wysokim ryzykiem obrażeń nóg. W większości przypadków obrażenia te wiążą się z uszkodzeniem więzadła krzyżowego przedniego. Co ciekawe, kobiety grające w piłkę nożną mają zwykle urazy kolan w nodze podpierającej, podczas gdy mężczyźni mają obrażenia kończyny prowadzącej piłkę. Przyczyny tych rozbieżności mogą być związane z różnicami anatomicznymi. Również kontrola nerwowo-mięśniowa zależy od płci. Konieczne jest jednak przeprowadzenie osobnych badań tego zagadnienia z udziałem piłkarek.

Polscy badacze oceniali postawę ciała piłkarek w oparciu o wybrane punkty ciała w dwóch pozycjach statycznych, czyli w pozycji nawykowej i aktywnie korygowanej. Bezdotykową metodą pomiaru optycznego przebadano 42 kobiety w wieku od 16 do 20 lat. Ich wyniki zostały porównane z grupą kontrolną.

Jak zaznaczają autorzy publikacji, większość badanych zawodniczek posługuje się podczas gry głównie prawą nogą. Dominująca kończyna jest bardziej obciążona podczas meczów i treningu. Ale nie tylko ona. Aby zwiększyć moment siły podczas kopania piłki i utrzymać równowagę ciała, zawodniczki częściej podnoszą lewą rękę w górę i do przodu. Jednocześnie rozciągają najszerszy mięsień kręgosłupa po lewej stronie ciała.

W piłce nożnej obciążenia wiążą się z odebraniem piłki od przeciwnika i rozciągnięciem bocznych struktur ciała za pomocą wzajemnego skrętu jednej z anatomicznych taśm otaczających ciało. Dlatego postawa ciała piłkarek charakteryzuje się też zaburzeniami mięśniowo-powięziowymi. Ciało to wiele połączonych ze sobą struktur. Powięź to rodzaj tkanki łącznej, która penetruje i otacza wszystkie narządy, mięśnie, kości i włókna nerwowe. Powięzie mogą przenosić siły biomechaniczne i zmieniać kształt w odpowiedzi na obciążenia lub dostosowywać się do obciążeń długoterminowych.

Zmiany zaobserwowano też w dolnym odcinku karku oraz w obręczy miednicy. Piłkarki miały nawet trzy razy większe zmiany w określonych kątach w tylnym odcinku kręgosłupa szyjnego w porównaniu z paniami, które w piłkę nie grają. Potwierdziło się przypuszczenie, że zwiększone napięcie w jednej kończynie zwiększa napięcie w innych elementach ciała, nawet tych po przeciwnej stronie. Obręcz miednicy bierze udział w przenoszeniu sił między kręgosłupem i nogami. Funkcjonalnie współpracuje z górną częścią odcinka szyjnego ludzkiego kręgosłupa. U piłkarek poziom asymetrii miednicy był prawie trzykrotnie wyższy niż wśród innych badanych.

Asymetrię wykazano też w wielkości mięśnia czworogłowego lędźwiowego nogi prowadzącej piłkę. Nie była ona skorelowana z liczbą urazów. Wcześniejsze badania wykazały asymetrię mięśni miednicy i upośledzenie stabilizatorów odcinka lędźwiowego kręgosłupa, co przejawiało się u piłkarzy bólem dolnej części pleców. Stąd podkreślona przez naukowców potrzeba włączenia do treningu ćwiczeń stabilizujących kompleks lędźwiowo-miedniczny.

Nie tylko piłka nożna, ale również siatkówka jest przykładem dyscypliny związanej z dużymi obciążeniami treningowymi. Serw i atak to techniki, które także mogą przyczyniać się do asymetrii kręgosłupa. Dzięki wynikom uzyskanym przez badaczy możliwe będzie wprowadzenie do cyklu treningowego nowoczesnego narzędzia oceny jakości zdrowia zawodniczek.

PAP – Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk

kol/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badania: ciężkie udary mózgu związane z trzema głównymi przyczynami, którym można zapobiec

  • Fot. materiały prasowe Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

    Wrocław/ Badania biochemiczki z UPWr nadzieją na przełom w leczeniu raka otrzewnej

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera