Historia i kultura

Ponad pół tysiąca głównie germańskich zabytków na wystawie Szczecinie

"Skarb rodzinny" złożony do ziemi w poł. V w.; odkryty w Świlczy (woj. podkarpackie) w 1976 r.; w zbiorach Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, Fot. P. Nycz.
"Skarb rodzinny" złożony do ziemi w poł. V w.; odkryty w Świlczy (woj. podkarpackie) w 1976 r.; w zbiorach Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, Fot. P. Nycz.

Monety, zapinki, elementy strojów i ozdoby wykonane ze srebra i złota, żelazne uzbrojenie - ponad 500 głównie germańskich zabytków odkrytych w Polsce będzie można obejrzeć od poniedziałku na wystawie "Barbarzyńskie tsunami" w Muzeum Narodowym w Szczecinie.

Wystawa "Barbarzyńskie tsunami" ma przybliżyć wydarzenia, które rozegrały się na obecnych ziemiach Polski między schyłkiem IV wieku a początkiem VI stulecia. To w tym okresie miały miejsce intensywne ruchy migracyjne plemion barbarzyńskich, które przełamały granice Imperium Rzymskiego, przyczyniając się do jego upadku.

Niektóre z tych ludów, w tym plemiona germańskie, odnotowywane w antycznych źródłach pisanych, np. Goci czy Wandalowie, wywodziły się z dorzecza Odry i Wisły, gdzie zamieszkiwały w pierwszych wiekach naszej ery.

"Wiele ze spektakularnych zabytków prezentowanych na naszej ekspozycji - złotych monet czy biżuterii, wystawionych jest po raz pierwszy na widok publiczny" - podkreśla w rozmowie z PAP jej pomysłodawca prof. Aleksander Bursche z Instytutu Archeologii UW.

Są to głównie przedmioty pochodzące ze skarbów i grobów zawierających wyposażenie elitarne. Pozwalają one zilustrować obecność na ziemiach polskich różnych germańskich społeczności oraz ich udział w wymianie kulturowej i transformacjach w dobie wielkiej wędrówki ludów.

"Wystawa łączy tradycję z nowoczesnością, gdzie główną rolę odgrywają muzealia, wspólnie z nowoczesnymi technologiami, umożliwiającymi w sposób dynamiczny poszerzyć zasób wiedzy - po raz pierwszy na potrzeby wystawy czasowej użyliśmy witryn transparentnych, tj. pełniących rolę przejrzystych monitorów dotykowych" - dodał prof. Bursche. Witryny transparentne umożliwiają zapoznanie się z informacjami o zabytkach w gablocie, jednocześnie nie zasłaniając umieszczonych w nich obiektów.

Niektóre z prezentowanych artefaktów archeolodzy wydobyli w ostatnich latach w czasie badań terenowych. "Ich znaczenie polega nie tylko na tym, że są to bardzo kosztowne przedmioty co fakt, że zmieniają naszą wizję przemian osadniczych na ziemiach Polski na przełomie starożytności i wczesnego średniowiecza" - zaznacza prof. Bursche.

Tak jest w przypadku znalezisk z Jaskini Wisielec (woj. śląskie), gdzie odkryto kilka szkieletów, w których sąsiedztwie znajdowały się zawieszki wykonane ze srebra, złota i bursztynu, rzymskie denary i solidy, brązowe i srebrne zapinki oraz paciorki ze szkła i bursztynu, a także liczne fragmenty naczyń toczonych na kole. Znaleziska pochodzą z poł. I tysiąclecia n.e.

"Uważaliśmy, że w tym czasie południowe obszary ziem Polski były już w dużej mierze opuszczone przez społeczności germańskie. Wiele wskazuje, że dokonane przez nas odkrycia należy wiązać z nieznaną nam do tej pory wędrówką Gotów na tereny Skandynawii poprzez tereny Polski znad Morza Czarnego pod sam koniec okresu starożytności" - opowiada prof. Bursche.

Najnowsze wykopaliska pozwoliły również ustalić, że w drugiej poł. V i pocz. VI w. na północnych ziemiach naszego kraju pojawili się osadnicy z południowej Skandynawii.

"Co ciekawe, w pocz. VI w. jednocześnie na tych terenach zaczęli pojawiać się Słowianie. Musieli zatem współegzystować z plemionami germańskimi" - dodał naukowiec.

Prof. Bursche uważa, że ślady obecności Germanów na ziemiach Polski są najdłużej widoczne na osadach centralnych pełniących rolę emporiów handlowych na terenie Kujaw - aż do VII w. "A zatem w tych rejonach koniec starożytności zazębia się z wczesnym średniowieczem" - dodał archeolog. Naukowiec uważa, że tak długa obecność Germanów w tym rejonie przyczyniła się do przetrwania niektórych nazw - zwłaszcza hydronimii (czyli nazw rzek), np. Vistula - Wisła.

Wystawa "Barbarzyńskie tsunami. Okres Wędrówek Ludów w dorzeczu Odry i Wisły" będzie czynna w szczecińskim Muzeum Narodowym do 7 stycznia 2018 r. Następnie trafi do 11 polskich muzeów - najpierw do Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.

Wybór najistotniejszych zabytków z dorzecza Odry i Wisły z pierwszych wieków naszej ery, wzbogacono o kilka znalezisk z obszarów nadczarnomorskich i z terenu Francji. Prezentowane zabytki pochodzą ze zbiorów kilkunastu polskich muzeów.

Ekspozycja jest elementem projektu badawczego Narodowego Centrum Nauki - Maestro „Okres Wędrówek w dorzeczu Odry i Wisły”, którego kierownikiem jest prof. Aleksander Bursche.

PAP - Nauka w Polsce

autor: Szymon Zdziebłowski

szz/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 16.10.2014. Malowidło ukazujące św. Annę - jedno z najbardziej znanych przedstawień z Faras, 16 bm. w Muzeum Narodowym w Warszawie. PAP/Paweł Supernak

    Polska badaczka na nowo interpretuje dwa malowidła z Katedry w Faras

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspert: wigilijnym hitem za hrabiego Potockiego był jarmuż z kasztanami pieczonymi w cukrowej glazurze

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera