Historia i kultura

Historyk: pamięć o Verdun powinna dziś łączyć Francuzów i Niemców

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

W stulecie bitwy pod Verdun nie ma przeszkód, by pole krwawej batalii stało się miejscem pojednania Francuzów i Niemców – podkreśla znawca I wojny św., Antoine Prost. We Francji zainaugurowano obchody rocznicy bitwy, która zaczęła się 21 lutego 1916 roku.

Batalia francusko-niemiecka, ochrzczona „piekłem Verdun” lub „młynem verdeńskim”, trwała 10 miesięcy i była jedną z najkrwawszych bitew I wojny światowej. W starciu zginęło 143 tys. żołnierzy po stronie niemieckiej i 163 tys. po stronie Francuzów; setki tysięcy zostało rannych. Armii francuskiej pod dowództwem gen. Philippe’a Pétaina udało się ostatecznie obronić swoje pozycje, co pozwoliło powstrzymać natarcie Niemiec.

Prof. Antoine Prost, współautor - z niemieckim badaczem Gerdem Krumeichem - nowej monografii bitwy pod Verdun, zaznacza, że przez wiele lat po wojnie urósł we Francji mit tej batalii, jako symbolu zwycięstwa, bohaterstwa Francuzów i jednocześnie przełomowego momentu samej wojny.

Pytany przez PAP Prost podkreślił przy tym, że I wojna światowa dotknęła Francję w dużo większym stopniu niż konflikt lat 1939-45. Ślady Wielkiej Wojny do dziś zapisane są w pejzażu kraju, m.in. w postaci tysięcy pomników i miejsc pamięci. „W sumie w latach 1914-18 poległo 1,4 mln Francuzów. Przez 52 miesiące wszystkie niemal rodziny żyły w przerażeniu, czekając na telegram, obwieszczający śmierć ich syna, brata, męża czy ojca” - zwrócił uwagę Prost.

Jak tłumaczył, Verdun pozostaje w pamięci francuskiej bitwą tak ważną, gdyż zwycięstwo, okupione straszliwymi stratami, osiągnęli sami, bez wsparcia aliantów. „Z innych bitew nie mogliśmy być równie dumni: w wielkiej bitwie nad Sommą (lipiec-listopad 1916) ofensywę przeprowadziły wspólnie siły francusko-brytyjskie, więc zasługi były podzielone” – zauważył Prost.

Sama bitwa pod Verdun szybko zyskała miano „piekła”, gdyż była niezwykle krwawa z powodu niezwykle ostrego ostrzału artylerii. „Niemcy wystrzelili milion pocisków już na początku starcia 21 lutego w kierunku linii francuskich. To była ogromna bitwa: w sumie po obu stronach walczyło ponad milion żołnierzy, którzy przez dziesięć miesięcy toczyli mordercze walki” – dodał francuski historyk w wywiadzie dla stacji France 24.

Według historyka, na przekór patriotycznemu mitowi Verdun, wzmacnianemu zwłaszcza przez polityków we Francji, w pamięci zbiorowej zwykłych Francuzów i Niemców bitwa ta zapisała się jako miejsce „masowej i raczej bezużytecznej śmierci”.

Z drugiej strony w ostatnich dekadach zaszła inna zmiana – a mianowicie usunięcie z pamięci o Verdun osadów nacjonalizmu. „Paradoksalnie, ponieważ Verdun było najlepszym symbolem zdolności narodu francuskiego do oporu, stało się także najlepszym miejscem do potwierdzenia pojednania francusko-niemieckiego” – uważa Prost.

Przypomniał on w tym kontekście, że do historii przeszedł gest przywódców dwóch sąsiedzkich państw: prezydenta Francji Francois Mitterranda i kanclerza Niemiec Helmuta Kohla, którzy w 1984 roku na miejscu bitwy uczcili poległych trzymając się za ręce. Stało się to wówczas symbolem francusko-niemieckiego pojednania.

„Verdun to dziś miejsce święte, rodzaj ogromnego domu pogrzebowego. Gigantyczna ziemia poległych, która rozciąga się na obszarze 17 tys. hektarów” – podkreślił Prost. Na miejscu pola bitwy znajduje się dziś nekropolia oraz wielkie ossuarium z kośćmi ok. 130 tys. niezidentyfikowanych niemieckich i francuskich żołnierzy.

W niedzielę o świcie historyczną inscenizacją zainaugurowano obchody 100-lecia bitwy pod Verdun. Wolontariusze z Francji i Niemiec, przebrani w mundury z epoki, w asyście licznej publiczności, przedstawili rekonstrukcję walk, przypominając o lawinie pocisków artyleryjskich, które rozpoczęły tę bitwę.

Od poniedziałku można odwiedzać po dwuletniej przerwie muzeum bitwy - Memorial de Verdun, znajdujące się w lesie na miejscu walk w miejscowości Fleury-devant-Douamont. W gruntownie odnowionym muzeum można zobaczyć m.in. multimedialną rekonstrukcję bitwy oraz tysiące eksponatów, w większości należących do francuskich i niemieckich uczestników walk.

Główne uroczystości stulecia bitwy odbędą się 29 maja tego roku. Inscenizację okolicznościowego widowiska na dawnym polu bitwy powierzono znanemu niemieckiemu reżyserowi Volkerowi Schloendorffowi.

PAP - Nauka w Polsce

szl/ mki/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Pomiary georadarowe na zewnątrz gotyckiego kościoła pw. św. Jakuba (fot. Renata Faron -  Bartles).

    Dolnośląskie/ W kościele św. Jakuba Apostoła w Prusicach odkryto nieznane krypty grobowe

  • Jezioro Lednica, wraz z wyspą, zawiera pozostałości rezydencji pierwszej polskiej dynastii. Fot. Mariusz Lamentowicz

    Analizy osadów z dna jez. Lednica mówią o początkach państwa Piastów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera