Prof. Penczek - laureat Nagrody FNP - pomaga poznawać polimery

Prof. Stanisław Penczek. Fot. Magdalena Wiśniewska-Krasińska
Prof. Stanisław Penczek. Fot. Magdalena Wiśniewska-Krasińska

Polimery to ogromne cząsteczki, które można porównać do sznura z milionem pereł. Aby móc z nich przygotowywać tworzywa sztuczne, trzeba dokładnie zbadać, jak te związki powstają. Bada to laureat Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, prof. Stanisław Penczek.

Prof. Stanisław Penczek z Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych PAN w Łodzi za opracowanie teorii polimeryzacji z otwarciem pierścienia i jej wykorzystanie do syntezy polimerów biodegradowalnych został uhonorowany Nagrodą Fundacji na rzecz Nauki Polskiej w obszarze nauk chemicznych i o materiałach.

"Polimery to gigantyczne cząsteczki, złożone z tysięcy czy nawet milionów atomów. Można je sobie wyobrazić jako sznur, na których nawleczony jest np. milion pereł" - porównuje w rozmowie z PAP prof. Stanisław Penczek. Do polimerów naturalnych należą np. DNA czy białka, ale także skóra, wełna czy bawełna. Polimerami syntetycznymi są z kolei np. poliestry czy poliamidy. "W cokolwiek jesteśmy ubrani są to zapewne polimery" - zwraca uwagę naukowiec.

Aby jednak ludzie mogli wytwarzać związki o ściśle określonych właściwościach, trzeba dokładnie zbadać, jak te makrocząsteczki powstają i co może zakłócać ich syntezę. "Chcemy stworzyć sznur z samych białych pereł, ale w pudełku mamy dodatkowo czarne koraliki, które utrudniają nam pracę. Jeśli przez przypadek nawleczemy na sznur taki czarny koralik, nie będziemy potem już mogli nawlec żadnej kolejnej perły. I pracę nad naszyjnikiem trzeba skończyć. Zajmuję się teorią, która pozwala znaleźć sposób na to, żeby na nitce znalazły się same perły" - porównuje badacz i dodaje: "Teoria - jest ona wynikiem pracy zespołu, którym przez lata kierowałem - mówi, jak unikać tego, by obce substancje przeszkadzały w dalszym wzroście polimeru".

Prof. Penczek stwierdza, że teoria, której jest twórcą, może potem pomóc innym badaczom, którzy zajmują się syntezą polimerów. Dzięki badaniom teoretycznym badacze ci więcej wiedzą o procesach, które przeszkadzają w procesie polimeryzacji.

"Nagrodę FNP dostałem za ustalenia mechanizmów, które prowadzą do powstawania gigantycznych cząsteczek w reakcji otwierania się pierścieni. Jest to jedyna znana na razie metoda polimeryzacji, która prowadzi do powstawania polimerów biodegradowalnych" - informuje badacz. Uzupełnia, że polimery, nad którymi pracuje, ulegają degradacji wystawione na działanie środowiska - np. powietrza, wody, bakterii czy enzymów w organizmie. Czas rozkładu tych związków do cząsteczek niegroźnych dla środowiska, mniejszych cząsteczek może trwać kilka-kilkanaście miesięcy.

Wiedza o procesach podstawowych w polimeryzacji z otwarciem pierścienia stała się podstawą do opracowania fragmentów technologii produkcji polimerów biodegradowalnych. Są to polimery pochodne kwasu mlekowego otrzymywanego z surowców odnawialnych. Znajdują one przede wszystkim zastosowanie w biomedycynie, w lekach o przedłużonym działaniu, a ostatnio także zostały zastosowane do otrzymywania biodegradowalnych stentów.

PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala

lt/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Na UJ powstał nowy nawóz dla roślin naczyniowych

  • Fot. Adobe Stock

    Narracje w polskiej debacie o ochronie przyrody: my – bohaterowie, oni – winowajcy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera