Najnowsze badania mogą przyczynić się do utrwalenia obrazu pandy jako nowego symbolu lenistwa. Jak informuje BBC, inspiracją dla przeprowadzenia obserwacji życia tych ssaków był ich nietypowy styl odżywiania. O ile wybitnie roślinożerna krowa, dzięki obecnym w przewodzie pokarmowym bakteriom, trawi 80 proc. spożytego pokarmu, to panda wielka - tylko 25 proc. Naukowcy chcieli dowiedzieć się, dlaczego pandy są w stanie przetrwać, żywiąc się wyłącznie ciężkostrawnym bambusem. Warto przy tym zaznaczyć, że w swojej budowie ssaki te zachowały bakterie jelitowe wszystkożernych przodków, z których wyewoluowały.

Naukowcy poddali obserwacji pandy żyjące w niewoli i na wolności. Dzięki temu udało im się odkryć, że ssaki te spalają jedynie 38 proc. kalorii, które w tym samym czasie spalają inne ssaki tej samej wielkości. To rzadkie zjawisko w świecie przyrody. Przykładowo, podobną ilość energii co panda zużywa leniwiec trójpalczasty.

W trakcie badań naukowcy zauważyli, że zwierzęta żyjące na wolności były aktywne tylko w trakcie 49 proc. czasu. „Pandy oszczędzały energię dzięki niskiej aktywności fizycznej. Poziom metabolizmu aktywnej pandy jest niższy niż całkowicie nieruchomego człowieka” - mówi zaangażowany w badania prof. John Speakman z Uniwersytetu w Aberdeen i Chińskiej Akademii Nauk. „Odkryliśmy, że metabolizm tego ssaka jest powiązany z bardzo niskim poziomem hormonów tarczycy. Ma to związek z mutacją genetyczną w szlaku syntezy tych hormonów, która jest unikalna dla pandy” – dodaje Speakman. Co ciekawe, poziom hormonów tarczycy jest u pandy zbliżony do występującego u niedźwiedzia w czasie snu zimowego.

Pandy w niewoli były jeszcze mniej skłonne do ruchu. W trakcie badań poruszanie się zajęło im jedynie jedną trzecią całego czasu. Oprócz tego, naukowcy odkryli, że mózg, wątroba i nerki pandy są stosunkowo niewielkie w porównaniu do innych ssaków z rodziny niedźwiedziowatych. (PAP)

nks/ pmw/ krf/