
Klacze wybierają najsilniejsze ogiery, a jeśli muszą kierować się słuchem – ogiery o najniższym głosie - informuje „New Scientist”.
Żyjące na wolności konie tworzą haremy składające się osobników dorosłych i młodocianych pod przewodnictwem ogiera. Gdy młode konie osiągną dojrzałość seksualną, zwykle przenoszą się do innej grupy, by znaleźć partnera.
Alban Lemasson i jego współpracownicy z francuskiego uniwersytetu w Rennes 1 wykazali, że mając wybór, klacze przyłączają się do grup przewodzonych przez ogiery o niższym głosie, wskazującym na duże rozmiary i większą od przeciętnej płodność.
“Klacze często wybierają harem znajdując się daleko od niego, gdy dźwięk jest najskuteczniejszym sposobem komunikacji dla pierwszego kontaktu” – mówi Lemasson. Dlatego tak dużą rolę odgrywają wokalne możliwości samca.
Ci sami autorzy wykazali wcześniej, że ogiery o głębszym głosie były większe od przeciętnych. Teraz okazało się także, że ich serca biją wolniej i mają liczniejsze potomstwo. Uważnie słuchając, klacze mogą znaleźć najsilniejszego, najspokojniejszego i najbardziej płodnego partnera – takiego, który potencjalnie będzie odpowiednim ojcem oraz zapewni im i potomstwu bezpieczeństwo.
Wyniki francuskich badań mogą pomóc w wybieraniu najlepszych ogierów również hodowcom koni. Analiza rżenia byłaby rozwiązaniem znacznie tańszym niż badanie nasienia.
Nie tylko klacze, ale i kobiety wolą niskie głosy – co nazywane jest „efektem Barry White’a”. „White ma tak głęboki, erotyczny głos, że… różne myśli miałam w głowie, słowo daję” - napisała autorka jednego z blogów. Podobne preferencje zaobserwowano u rozmaitych zwierząt – od jeleni i bizonów do wielkiej pandy i koali.
"W przypadku ludzi mężczyźni o niższym, bardziej atrakcyjnym głosie wydają się również mieć bardziej atrakcyjne twarze, a możliwe, że również ruchy i zapach ciała" - mówi Tamsin Saxton z Northumbria University w Wielkiej Brytanii. "Te sygnały wydają się działać razem, aby reklamować własną przydatność, jako partnera."
Jednak u ludzi nadmiar pozytywnych bodźców może odpychać. "Kobiety lubią głębsze głosy, ale nie nazbyt niskie. Nadmiar męskości może być dobry na krótką metę, ale nie do budowania rodziny", mówi Saxton. "Jeśli spróbujesz zmienić swój głos na głębszy, może się on stać bardziej dominujący i pewny siebie, ale niekoniecznie będziesz postrzegany, jako osoba bardziej atrakcyjna”. (PAP)
pmw/ mki/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.