Naukowcy: wielkość palców ma związek ze stanem zdrowia mężczyzn

Długość palców wskazującego i serdecznego mogą dużo powiedzieć o zdrowiu mężczyzny – twierdzą naukowcy z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego i University of New Mexico w USA na łamach czasopisma „Annals of Human Biology”.

Już ze wcześniejszych ustaleń naukowych wynikało, że w długości palców – zarówno kobiecych, jak i męskich - zawarta jest informacja o rozwoju płodowym. Nowe badania na ten temat, przeprowadzone przez polsko-amerykański zespół, opublikuje w nadchodzącym numerze „Annals of Human Biology”.

Jeżeli mężczyzna ma krótszy palec wskazujący od palca serdecznego oznacza to, że w życiu płodowym oddziaływało na niego wyższe stężenie testosteronu niż estrogenów. I odwrotnie - mężczyzna z dłuższym palcem wskazującym podlegał wyższemu stężeniu estrogenów w łonie matki. Stosunek długości palca drugiego do czwartego, nazywany indeksem 2D:4D (z ang. „the 2nd to 4th digit ratio”), nie zmienia się przez całe życie. Dlatego może być używany jako wyznacznik środowiska hormonalnego, w jakim rozwijał się płód.

Badacze z Zakładu Zdrowia i Środowiska UJ CM: doktorantka Magdalena Klimek, prof. Grażyna Jasieńska, dr Andrzej Galbarczyk, dr Ilona Nenko oraz Louis Calistro Alvarado z University of New Mexico przebadali blisko 700 mężczyzn w różnym wieku, zamieszkałych na terenie Beskidu Wyspowego.

Polscy i amerykańscy naukowcy odkryli, że chłopcy, którzy mają krótszy palec wskazujący w stosunku do serdecznego (co świadczy o wyższych poziomach testosteronu w życiu płodowym), rodzą się więksi oraz mają wyższą masę ciała w okresie dzieciństwa i dojrzewania. Co więcej, w wieku dorosłym tacy mężczyźni mają średnio również wyższe stężenia testosteronu oraz więcej dzieci.

Z tego nasuwa się wniosek, że indeks długości palców 2D:4D można uznać za wskaźnik kondycji zdrowotnej mężczyzny. Zaprezentowane przez naukowców wyniki wskazują, że wysokie stężenia testosteronu podczas rozwoju płodowego mogą mieć korzystny wpływ na całe późniejsze życie mężczyzn, gdyż ten hormon odgrywa kluczową rolę w prawidłowym rozwoju męskich płodów. Zatem – twierdzi polsko-amerykańska ekipa - patrząc na stosunek palca wskazującego do palca serdecznego możemy oszacować poziom testosteronu oraz potencjał rozrodczy danego mężczyzny.

"Z wysokim poziomem testosteronu łączą się jednak nie tylko korzyści - jego zbyt wysokie stężenie może powodować także problemy zdrowotne. Wcześniejsze badania wykazały, ze panowie mający dłuższy palec serdeczny częściej chorują na raka prostaty, autyzm czy choroby układu krążenia” – powiedziała PAP Magdalena Klimek. „Ten prosty w pomiarze wskaźnik może z powodzeniem stać się niebawem jednym z narzędzi oceny ryzyka wielu chorób, mogących mieć swoje korzenie jeszcze w łonie matki" – zaznaczyła doktorantka UJ CM.

Jak dodała prof. Jasieńska, „poszukiwanie wskaźników, które mówią nam, w jakich warunkach przebiegał rozwój płodowy, jest niezwykle ważne”. „Wiele chorób cywilizacyjnych takich jak np. cukrzyca czy choroby układu krążenia częściej występuje u osób, które rozwijały się w niekorzystnych warunkach” – wyjaśniła PAP badaczka.

Artykuł w „Annals of Human Biology” jest już dostępny w wersji internetowej.

szl/ mki/ gma/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Ponad 5 tys. zachorowań na krztusiec w ciągu czterech tygodni

  • Fot. Adobe Stock

    Prof. Myśliwiec: automatyczne systemy podawania insuliny przeważają nad innymi metodami leczenia cukrzycy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera