Zdaniem badaczy z University of East Anglia, różnorodność tej diety ma związek z wielkością zwierzęcia. Największymi amatorami owoców są średniej wielkości gatunki małp, jak właśnie małpy saki.

Małpie maleństwa, jak na przykład marmozety czy tamaryny, jedzą mniej owoców, za to więcej owadów. Ma to związek z ich dużymi wymaganiami metabolicznymi. Zjadanie większej ilości owadów zaspokaja dużą potrzebę kalorii i składników odżywczych - tłumaczy jeden z autorów badania, dr Joseph Hawes, cytowany przez BBC.

Im większe gatunki, tym większy apetyt na soczysty pokarm. Jak choćby u małp saki, które każdego dnia pochłaniają owoce należące do 45-50 gatunków. Z reguły zjadają je w pięciu porcjach. Na uzbieranie każdej potrzebują około godziny. Saki żywią się praktycznie wyłącznie owocami.

I choć ludzie zwykle kojarzą małpy z upodobaniem do bananów, to - zdaniem naukowców - w Ameryce Środkowej i Południowej wcale nie jest to ich największy przysmak. Wyraźnie wolą owoce rosnące na drzewach należących do bardzo mało u nas znanych rodzajów, np. Brosimum (spokrewnione z morwą) czy z rodziny sączyńcowatych (Sapotaceae Juss.).

Większe małpy, np. wyjce czy muriki, częściej sięgają po liście. Ich układy pokarmowe lepiej radzą sobie z toksynami, często obecnymi w liściach.

Upodobania żywieniowe małp naukowcy ocenili zestawiając wyniki aż 290 badań poświęconych diecie naczelnych z Ameryki Środkowej i Południowej, prowadzonych przez 42 lata. (PAP)

zan/ agt/