Nauka dla Społeczeństwa

02.05.2024
PL EN
18.10.2012 aktualizacja 18.10.2012

Żarłacze tępogłowe mają najsilniejszy uścisk szczęk

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Żarłaczom tępogłowym lepiej nie podchodzić pod zęby - dysponują one największą siłą zacisku szczęk ze wszystkich gatunków rekinów - orzekli badacze.

W odniesieniu do rozmiaru ich ciała żarłacze tępogłowe gryzą mocniej niż inne, nawet większe drapieżne rekiny. Dorosłe żarłacze potrafią zacisnąć szczęki z maksymalną siłą 6 tys. N.

Nie jest jasne, dlaczego te rekiny mają tak silne szczęki, które oferują im dużo więcej, niż potrzeba do upolowania i zjedzenia ofiary.

Maria Habegger z University of South Florida i jej koledzy ze Stanów Zjednoczonych oraz Niemiec przyjrzeli się możliwościom szczęk i ich mięśni u 13 gatunków rekinów i ich bliskich krewniaków, m.in. metrowych ryb z rzędu chimerokształtnych oraz nawet 6-metrowych żarłaczy białych.

Z poprzednich badań wynikało, że duże drapieżne rekiny mają wyjątkowo silne szczęki. "Spodziewaliśmy się, że największe wartości będą należały do dużych zwierząt, które zajmują szczytowe pozycje łańcucha pokarmowego, np. żarłaczy białych czy żarłaczy tępogłowych" - powiedziała Habegger portalowi BBC Nature.

"Te gatunki zwykle polują na większe ofiary jak delfiny, żółwie czy inne rekiny, więc duża siła szczęk jest wymagana" - wyjaśniła.

Okazało się też, że mniejsze gatunki jak ryby z rzędu chimerokształtnych mają stosunkowo mocny nacisk szczęk, zapewne ze względu na konieczność miażdżenia twardych skorup.

Siła, z jaką gryzą żarłacze tępogłowe zmienia się wraz z wiekiem - młodsze osobniki zaciskają szczęki mocniej, niż można by oczekiwać po ich wielkości. Może to powodować, że młode osobniki mają przewagę nad rywalami z innych gatunków, co zapewnia im w młodości bardziej zróżnicowaną dietę. "Z naszej wiedzy wynika, że nie takie wartości nie są niezbędne dla przerwania rybiej skóry, a nawet miażdżenia kości" - powiedziała badaczka.

Silne szczęki mogą być konieczne do miażdżenia żółwich skorup lub do polowań w mętnych wodach, w jakich pływają żarłacze tępogłowe. "Przy mniejszej widoczności złapanie ofiary jest trudniejsze niż na otwartych wodach. Kiedy już dostanie się w zęby rekina, zabezpieczenie sobie jej oznacza posiłek" - dodała Habegger.

Wyniki badań opisano w magazynie "Zoology". (PAP)

mrt/ tot/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024