Cudowna z Wieloryba w maksimum blasku

Mira Ceti. Źródło: Wikipedia
Mira Ceti. Źródło: Wikipedia

<strong>Jedna z najbardziej znanych gwiazd zmiennych naszego nieba - Mira Ceti - znów jest widoczna gołym okiem i w ciągu najbliższych nocy powinna osiągnąć maksimum swojego blasku</strong> - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. <br /><br />

W sierpniu 1596 roku David Fabricius obserwował Merkurego i, aby wyznaczyć jego pozycję na niebie, jako gwiazdy referencyjnej, użył świecącego niedaleko obiektu. Kilka dni później, podczas kolejnej obserwacji zobaczył, że użyta do porównania gwiazda pojaśniała ponad dwa razy, a jeszcze później osłabła tak mocno, że przestała być widoczna gołym okiem.

Tak zaczęła się historia jednej z najbardziej znanych gwiazd naszego nieba, która świeci w gwiazdozbiorze Wieloryba (łac. Cetus) i jest oznaczona grecką literą omicron. Od XVII wieku, kiedy okazało się, że gwiazda cyklicznie słabnie i jaśnieje w sposób, który był wtedy zupełnie niezrozumiały, Omicron Ceti zaczęto nazywać "Cudowną", przez co obecnie często określa się ją nazwą Mira Ceti lub po prostu Mira.

Dziś wiemy już co jest przyczyną zmian jasności Miry - mówi astronom. Obiekt ten jest czerwonym olbrzymem o masie trochę większej od Słońca i rozdętym do rozmiarów prawie 400 większych niż nasza dzienna gwiazda. Jego zewnętrzne warstwy są niestabilne pod względem pulsacji, przez co nadymają się i kurczą regularnie z okresem 331 dni.

Jak wyjaśnia Olech, zmiany promienia gwiazdy od około 330 do ponad 400 promieni Słońca oraz zmiany temperatury powierzchni odbywające się w zakresie od 2900 do 3200 K powodują, że znacznie zmienia się moc promieniowania Miry. W efekcie, w maksimum swojego blasku, Omicron Ceti potrafi dochodzić do 2-3 wielkości gwiazdowej, a więc być stosunkowo jasną gwiazdą bez problemów widoczną gołym okiem. W minimum natomiast spada do około 10 wielkości gwiazdowej (a więc jest kilkaset razy słabsza), przez co trudno ją dojrzeć nawet przez sporą lornetkę.

Obecnie Mira zbliża się do maksimum swojego blasku, który osiągnie w połowie września. Już teraz ma jednak niespełna 3 wielkości gwiazdowe, a więc stała się bez problemów dostrzegalna gołym okiem. Jak dużą jasność osiągnie, nie wiemy, bo każde maksimum jest trochę inne. W najjaśniejszych maksimach Mira potrafi jednak sięgać 2 wielkości gwiazdowej, a więc może jeszcze pojaśnieć. Obecne maksimum i tak jest już jednym z jaśniejszych, bo poziom 3 magnitudo został przełamany na przełomie sierpnia i września b.r. - informuje naukowiec.

Obecnie Mirę najlepiej obserwować w drugiej połowie nocy. Nad ranem, góruje ona niespełna 40 stopni nad południowym horyzontem. Dobrym drogowskazem do Miry będzie Jowisz, który świeci 15 stopni nad nią.

Niestety, przez najbliższe kilka dni w obserwacjach będzie jeszcze przeszkadzał Księżyc znajdujący się w okolicach pełni, który przejdzie niedaleko Miry, przesuwając się nad nią na tle gwiazd z konstelacji Ryb i Barana. Ostatnia dekada września zagwarantuje nam już jednak bardzo dobre warunki do obserwacji i warto je wykorzystać, bo następne maksimum Miry dopiero za 11 miesięcy.

Mapka gwiazdozbioru Wieloryba oraz części konstelacji Ryb z zaznaczonym położeniem Miry została przygotowana przez American Association of Variable Star Observers i można ją pobrać z następującego adresu: http://www.aavso.org/sites/default/files/finder_charts/CET.GIF

PAP - Nauka w Polsce

aol/ krf/bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Wystartowała europejska misja satelitarna BIOMASS; w zespole inżynierskim Polacy

  • 16.04.2025. Na zdjęciu astronauta Sławosz Uznański. PAP/Radek Pietruszka

    Start misji Ax-4 z polskim astronautą - 29 maja

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera