
<strong>Zaprojektowanie materiału, który umożliwi wytłumienie drgań wytwarzanych przez pociągi czy miejskie tramwaje, tak by nie szkodziły one np. zabytkom - takie zadanie czeka Bartłomieja Dyniewicza z Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN</strong>. Na realizację swojego projektu otrzymał 955 tys. złotych w ramach programu Lider - Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Jak powiedział Dyniewicz w rozmowie z PAP, problem tłumienia drgań wywołanych przez pojazdy szynowe był szeroko badany w wielu ośrodkach w kraju i za granicą. Jedną z obecnie stosowanych metod tłumienia drgań jest zastosowanie materiałów wibroizolacyjnych.
"Za pomocą takich materiałów można w dużym stopniu odizolować od podłoża tor, po którym porusza się wagon pojazdu szynowego. Zastosowanie materiałów inteligentnych pozwoli jednak w większym stopniu zmniejszyć emisję szkodliwych drgań do gruntu. O ile wiem, nie ma dotychczas takich rozwiązań" - wyjaśnił Dyniewicz.
"Mój pomysł jest taki, by w tani sposób modyfikować te tory, które już są używane. W klasycznym torze kolejowym pomiędzy szyną a podkładem kolejowym znajdują się przekładki, które między innymi tłumią drgania. Nam zależy na tym, by te klasyczne przekładki zastąpić przekładkami z nowego typu materiału, które zmienią charakterystykę dynamiczną toru" - wyjaśnia autor badań.
Poszukiwany przez niego materiał inteligentny ma realizować wstępnie opracowaną koncepcję półaktywnego sterowania torem, które w większym stopniu zmniejszy poziom drgań rozchodzących się w gruncie w porównaniu do materiałów klasycznych. Polega ono na tym, że uczeni mogą odpowiednio "sterować" własnościami takiego toru. Dodatkowo materiał będzie tłumił drgania w taki sam sposób niezależnie od temperatury w kolejnych porach roku, co obecnie się nie udaje.
"Na uszkodzenia wywołane otaczającą infrastrukturą narażone są zwłaszcza budynki zabytkowe. Zaproponowaną konstrukcję chcielibyśmy układać na wybranych odcinkach torów, w otoczeniu obiektów zabytkowych oraz wrażliwych budynków położonych w bezpośrednim sąsiedztwie tuneli metra, torowisk tramwajów i kolei miejskich" - opisuje autor badań.
Jak zaznacza, właściwie opracowany materiał powinien obniżyć niekorzystne drgania od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. "Prawdziwą skuteczność metody poznamy w wyniku badań eksperymentalnych na stanowisku badawczym" - mówi Dyniewicz.
Każda modyfikacja torowiska - tłumaczy uczony - przed wprowadzeniem do powszechnego użycia musi otrzymać atest odpowiednich instytucji w kraju lub za granicą. Opracowany materiał trzeba będzie więc przetestować.
Technologia prawdopodobnie będzie sprawdzana w Żmigrodzie (Dolnośląskie), gdzie można wynająć tor od Instytutu Kolejnictwa i za opłatą testować własne rozwiązania. "Na trasie uczęszczanej przez np. pociąg pasażerski nikt nam na to nie pozwoli" - przyznaje rozmówca PAP.
"Wydaje nam się, że jeśli ten materiał będzie tani i skuteczny, to zwłaszcza w miastach, przy zabytkowych obiektach, nie powinno być problemu ze znalezieniem nabywców na tę technologię" - dodaje.
PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska
agt/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.