<strong>Kilkunastu żubrów nie doliczono się w Bieszczadach podczas dorocznego liczenia zwierząt.</strong> Leśnicy przypuszczają, że zwierzęta mogły przejść na Ukrainę.
"Jest to nasze przypuszczenie, które nie zostało udokumentowanie, np. zdjęciem, ale sądzimy, że żubry przez San mogły przejść na drugą stronę granicy" - powiedział w piątek Marek Marecki, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Dodał, że na granicy polsko-ukraińskiej "nie ma żadnych zasieków". "To jest naturalne sposób przemieszczania się zwierząt" - podkreślił Marecki.
Transgraniczne migracje żubrów zdarzały się już wcześniej.
Po ponad dwóch stuleciach nieobecności, pierwsze żubry w Bieszczady sprowadzono w 1963 r. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych.
W Bieszczadach bytuje obecnie ponad 300 żubrów. KYC
PAP - Nauka w Polsce
abe/ tot/ bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.