<p> Spowodowana piątkowym trzęsieniem ziemi awaria w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima stanowi trzeci w 57-letnich dziejach energetyki jądrowej wypadek, w którym doszło do fizycznego zniszczenia prętów paliwowych w rdzeniu reaktora.</p>
Wypadki takie grożą masywną emisją substancji promieniotwórczych do otoczenia, którą całkowcie lub częściowo wstrzymać może solidna osłona bezpieczeństwa, chroniąca nie tylko przed promieniowaniem jonizującym, lecz także przed wysoką temperaturą i czynnikami mechanicznymi.
28 marca 1979 wskutek usterki mechanicznej lub elektrycznej znacznie spadło ciśnienie wody w systemie chłodzenia jednego z reaktorów elektrowni atomowej Three Mile Island niedaleko Harrisburga w amerykańskim stanie Pensylwania. Rezultatem było stopienie się około jednej trzeciej rdzenia, ale bez wydostania się paliwa na zewnątrz reaktora. Awarię opanowano w ciągu 16 godzin, nikt z pracowników elektrowni nie został napromieniowany w stopniu zagrażającym zdrowiu.
Na zewnątrz wydostały się jednak gazy odlotowe, zawierające niewielką ilość niebezpiecznego izotopu jod 131. Jak obliczono, mieszkańcy 16-kilometrowej strefy wokół elektrowni zostali napromieniowani dawką wynoszącą średnio 8 miliremów - czyli taką, jaka jest efektem prześwietlenia rentgenowskiego. W pojedynczych przypadkach było to 100 miliremów, będące równoważnikiem jednej trzeciej rocznego naturalnego promieniowania podłoża w tej okolicy.
Zakończony ostatecznie w grudniu 1993 roku proces usuwania paliwa z reaktora kosztował 975 mln dolarów. Wewnątrz budynku pozostało jednak radioaktywne chłodziwo i dlatego jest on trwale zamknięty.
Największą w dziejach cywilną katastrofę nuklearną zapoczątkował 26 kwietnia 1986 roku wybuch pary wodnej w obiegu chłodzącym reaktora nr 4 w radzieckiej elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie. Wybuch nastąpił podczas eksperymentalnego wyłączania reaktora. Osłona biologiczna - znacznie słabsza niż osłona bezpieczeństwa w Three Mile Island - została rozsadzona, a zaraz potem eksplodował pochodzący z termicznego rozkładu wody chłodzącej wodór, niszcząc budynek reaktora. Jednocześnie stanął w ogniu grafit, wypełniający rdzeń reaktora w charakterze moderatora neutronów i pręty paliwowe zaczęły się topić. Pożar grafitu trwał 9 dni, wyrzucając do atmosfery olbrzymie ilości materiałów promieniotwórczych.
Ogień stłumiono zrzuceniem na reaktor ze śmigłowców kilku tysięcy ton piasku i ołowiu, a ruiny pokryto następnie betonowym sarkofagiem. Z otaczającej elektrownię strefy zamkniętej o powierzchni 2,5 tys. kilometrów trwale wysiedlono całą ludność. 134 osoby spośród uczestniczących w akcji likwidowania katastrofy zapadły na ostrą chorobę popromienną, 30 z nich zmarło. Dodatkowe ofiary pociągnęły za sobą wypadki budowlane i rozbicie się śmigłowca.
Według niektórych badań, w wyniku katastrofy czarnobylskiej około 600 tys. ludzi na całym świecie narażonych zostało na podwyższoną dawkę promieniowania, równoważną dwóm zdjęciom rentgenowskim. Liczbę zgonów z powodu nowotworów, jakie rozwinęły się u osób silnie napromieniowanych, oszacowano na około 4 tys. DMI
PAP - Nauka w Polsce
kar/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.