Badaczy zaskoczyła duża liczba odkrytych monet średniowiecznych - w sumie 42 sztuki. "Znaleźliśmy bilon datowany od czasów Władysława Łokietka, Kazimierza Wielkiego aż po panowanie Kazimierza Jagiellończyka" - mówi archeolog Paweł Micyk, kierownik prac archeologicznych.

Wykopaliska odsłoniły również w krużgankach niewidoczne fundamenty pierwszego klasztoru z XIII-XIV wieku.

Pośród rumoszu archeolodzy znaleźli butelkę wypełnioną drukami.

"Wewnątrz znajdują się dokumenty odnoszące się zapewne do kampanii wrześniowej. Prawdopodobnie ukryli je żołnierze z jednego z pułków wycofującej się Armii Kraków" - wyjaśnia Micyk. "Świadczą o tym fragmenty tekstów prześwitujące przez butelkę - kwit z datą 1939, fragment tekstu <>" - dodaje archeolog.

Butelka znajduje się obecnie w komorze dezynfekcyjnej w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. W najbliższych tygodniach dokumenty zostaną wyciągnięte i zakonserwowane.

"Kilka lat temu przeprowadziliśmy badania geomagnetyczne w głównej kaplicy klasztoru, które wykazały, że pod posadzką znajduje się krypta. W zeszłym roku wykonaliśmy odwiert i na głębokości ok. 70 cm natrafiliśmy na jej strop. Następnie wprowadzaliśmy do środka mikrokamerę, która zarejestrowała szkielet" - mówi kierownik badań.

To jedyna krypta w kaplicy Grobu Bożego, czyli w najważniejszym miejscu na terenie dawnego klasztoru Bożogrobców. Zdaniem odkrywców, może być to miejsce ostatniego spoczynku Jaksy - który w XII wieku sprowadził Bożogrobców z Jerozolimy do Miechowa. Nie można jednak wykluczyć, że jest to pochówek Samuela Nakielskiego (Miechovia) lub fundatora kaplicy Tomasza Bylicy z Olkusza. Kaplica pochodzi z XVI wieku, lecz w źródłach historycznych podano, że jej początki sięgają XII wieku.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

agt/bsz