L. Wyszczelski "Generał Kazimierz Sosnkowski"

<strong>Nakładem wydawnictwa Bellona ukazała się książka Lecha Wyszczelskiego &quot;Generał Kazimierz Sosnkowski&quot;. </strong>&quot;Był politykiem, ale przede wszystkim wojskowym, piastującym zarówno w międzywojennej Polsce, jak i rządzie emigracyjnym oraz Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, wiele ważnych stanowisk. Długo uchodził za najbliższego, zaufanego współpracownika Piłsudskiego, ale nawet wówczas, kiedy został nieco odsunięty, może nie tyle przez Marszałka, co raczej przez jego otoczenie, nadal pozostawał synonimem elity budującej zręby odrodzonej II Rzeczypospolitej&quot; - przedstawia sylwetkę generała.

Generał Sosnkowski był współtwórcą polskich organizacji niepodległościowych w Galicji. Dowodził oddziałami strzeleckimi, a potem I Brygadą Legionów. Aresztowany po tzw. kryzysie przysięgowym przez Niemców, był więziony m.in. w twierdzy magdeburskiej wspólnie z Józefem Piłsudskim. 10 listopada 1918 r. powrócił z nim do Warszawy. Został oddelegowany przez komendanta Piłsudskiego do pracy w Ministerstwie Spraw Wojskowych. Do 1924 r. pełnił funkcję ministra spraw wojskowych.

Jak podkreśla Wyszczelski, Sosnkowski dał się poznać wówczas jako świetny organizator i administrator. "Miał więc niebagatelny udział zarówno w tworzeniu odrodzonego Wojska Polskiego, jego rozwoju, modernizacji, szkoleniu, a tym samym w zwycięskich walkach z lat 1918-1921" - dodaje.

Próba usamodzielnienia się i realizacji własnych zamierzeń politycznych podjęta w latach 1923-1924 zakończyła się dla Sosnkowskiego fatalnie. "Stracił zaufanie komendanta, co natychmiast wykorzystało otoczenie w celu zdyskredytowania jego pozycji w obozie legionowym. Oznaczało to praktycznie odsunięcie przez Marszałka od udziału w życiu politycznym, od maja 1926 r. aż do 1935 r." - zauważa autor książki.

W tym czasie generał zaczął działać na arenie międzynarodowej. Po śmierci Marszałka - 12 maja 1935 r. - Sosnkowski brany był pod uwagę, obok Edwarda Rydza-Śmigłego, jako kandydat na następcę Piłsudskiego w wojsku.

We wrześniu 1939 roku nie miał początkowo żadnego przydziału. Przewidywano dla niego kancelaryjne stanowisko w rządzie, na co jednak nie godził się. Jak przypomina autor publikacji, w początkach drugiej dekady września gen. Sosnkowski otrzymał dowództwo Grupy Armii. "Jednak faktycznie była to funkcja sprowadzająca się do dowodzenia, ale bez środków militarnych, gdyż w jej skład wchodziły trzy pokonane związki taktyczne. Sosnkowski nie miał więc realnej możliwości wykorzystania wiedzy oraz doświadczenia operacyjnego, chociaż odnosił sukcesy taktyczne" - konkluduje Wyszczelski.

Jak dodaje, nie było w decyzjach Sosnkowskiego błyskotliwych, niekonwencjonalnych rozwiązań czy śmiałych manewrów. Generał nie wycofał wojska na przedmoście rumuńskie, ponieważ został powiadomiony o tym zbyt późno. Mówił także, że była to decyzja wręcz niemożliwa do zrealizowania w ówczesnych uwarunkowaniach operacyjnych. Kiedy generał nie mógł przedostać się do Lwowa, zdecydował przedzierać się w kierunku granicy węgierskiej. Ostatecznie dotarł do Francji.

Wymieniany był jako kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej. Jednak ze względu na to, że nie było o nim żadnej informacji, prezydentem został Władysław Raczkiewicz. Gen. Sosnkowski otrzymał stanowisko następcy prezydenta i przewodniczącego Komitetu na Kraj i Komendanta Głównego Związku Walki Zbrojnej. Po śmierci gen. Sikorskiego objął stanowisko Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych.

Jak przypomina Lech Wyszczelski, gen. Sosnkowski usilnie zabiegał w tym czasie o rozbudowę formacji wojska regularnego, a także o konspiracyjne wojsko w kraju - Armię Krajową.

"Odrębny rozdział jego pracy stanowiło wypracowanie koncepcji walki zbrojnej AK. Z dużą ostrożnością odnosił się do koncepcji powstania powszechnego, zdecydowanie przeciwstawił się krajowej wersji planu +Burza+, zwłaszcza koncepcji ujawniania się struktur politycznych i wojskowych polskiego państwa podziemnego wobec wkraczających na polskie ziemie oddziałów Armii Czerwonej bez wcześniejszych uzgodnień politycznych" - zauważa Wyszczelski.

Sosnkowski był przeciwnikiem wybuchu powstania w Warszawie. Kiedy jednak wybuchło, zabiegał u aliantów o pomoc dla walczących. Wobec nacisków Brytyjczyków, 30 września 1944 r. został odwołany z funkcji Naczelnego Wodza. 13 listopada 1944 r. opuścił Wyspy Brytyjskie i udał się do Kanady, do swoich synów.

Izolowany politycznie, zaczął udzielać się wśród miejscowej Polonii. Krytykował państwa Zachodu za zgodę na sowietyzację Polski. Podjął działania na rzecz zjednoczenia polskiej emigracji. Zmarł 11 listopada 1969 r. w Kanadzie. Zgodnie z wolą Sosnkowskiego, jego prochy w kwietniu 1970 r. umieszczono czasowo w grobowcu Towarzystwa Historyczno-Literackiego na cmentarzu Montmorency pod Paryżem. 12 listopada 1992 r. spoczął w podziemiach Archikatedry Św. Jana w Warszawie.

Jak podkreśla Lech Wyszczelski, dokonania gen. Sosnowskiego obejmowały w zasadzie dwa obszary działalności: aktywność wojskową i polityczną. "Ma to wpływ na pozostawiony materiał źródłowy, jak również charakterystykę generała w różnego typu monografiach i opracowaniach. Niewiele natomiast zachowało się dokumentów, a także informacji o jego życiu prywatnym oraz działalności pozasłużbowej" - mówi autor. Jak przyznaje, musiało to wywrzeć także wpływ i na tę biografię, będącą w zasadzie swoistym opisem jego dokonań militarno-politycznych z niewielkimi epizodami, odnoszącymi się do życia osobistego i działalności społecznej.

PAP - Nauka w Polsce

esz/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera