Ultradźwięki o niskiej intensywności przyspieszają leczenie trudno gojących się złamań - wynika z niemieckich badań, o których informuje pismo "BMC Musculoskeletal Disorders". <br /><br />
U 51 chorych na kość działano pulsacyjnymi ultradźwiękami o niskiej intensywności (LIPUS), a w pozostałej grupie zastosowano identyczne urządzenie nie emitujące ultradźwięków. Aparat do emisji LIPUS jest niewielki i posiada ruchomy, przyczepiony na kablu element, za pomocą którego pacjentowi aplikuje się ultradźwięki. Element ten przykładano chorym do nogi w miejscu złamania przez 20 minut, codziennie przez 16 tygodni.
Ani personel medyczny, ani pacjenci nie wiedzieli, kto jest poddawany prawdziwej terapii.
Na koniec okazało się, że u osób leczonych ultradźwiękami mineralna gęstość kości w miejscu złamania wzrosła średnio o 34 proc. w porównaniu z grupą kontrolną. Ponadto, LIPUS skuteczniej zmniejszał szczelinę między zrastającymi się fragmentami kości, co sprawdzono przy pomocy tomografii komputerowej.
Zdaniem autorów pracy, wyniki te dowodzą, że pulsacyjne ultradźwięki o niskiej intensywności znacznie przyspieszają proces naprawy trudno gojących się złamań kości piszczelowej.
"Te wyniki powinny pomóc w uznaniu tej nieinwazyjnej metody za realną opcję leczenia pacjentów cierpiących na tego typu złamania" - komentuje prowadzący badania dr Jon E. Block. JJJ
PAP - Nauka w Polsce
tot/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.