Dorośli z zespołem Downa często cierpią na obturacyjny bezdech senny. Komplikacje związane z nieleczoną chorobą, takie jak senność w ciągu dnia, problemy z sercem czy zaburzenie funkcji poznawczych, pokrywają się jednak z objawami zespołu Downa i z tego powodu bezdech często nie jest wykrywany - informuje "Journal of Clinical Sleep Medicine".
"U dorosłych pacjentów z zespołem Downa występuje wiele czynników ryzyka obturacyjnego bezdechu sennego m.in. ze względu na tendencję do nadwagi, obniżony tonus mięśniowy, duży język i niedoczynność tarczycy" - wyjaśnia autorka badań dr Carole Marcus z Uniwersytetu Pensylwanii.
W przeprowadzonych przez nią badaniach wzięło udział 16 dorosłych osób z zespołem Downa w wieku 19-56 lat. U 94 proc. z nich badacze zdiagnozowali obturacyjny bezdech senny. Choć u wielu pacjentów bezdech przybierał ostrą postać, tylko w przypadku jednej osoby skonsultowano się z lekarzem.
Po porównaniu wyników badań polisomnograficznych z grupą kontrolną liczącą zdrowych 48 osób okazało się, że całkowity czas snu osób z zespołem Downa był o godzinę krótszy niż u osób z grupy kontrolnej. Ponadto objawy bezdechu sennego były u nich znacznie bardziej nasilone.
Jak twierdzi dr Marcus, odsetek osób z zespołem Downa cierpiących na bezdech może być znacznie wyższy niż przypuszczano.
"Byliśmy zaskoczeni, że choroba przybierała tak ostrą postać, a opiekunowie mimo wszystko jej nie podejrzewali" - mówi badaczka.KOC
PAP - Nauka w Polsce
agt/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.