Dokumenty o inwigilacji ks. Popiełuszki

<strong>Ksiądz Jerzy Popiełuszko był inwigilowany za pośrednictwem co najmniej czterech tajnych współpracowników - wynika z wydanego właśnie przez IPN pierwszego tomu publikacji &quot;Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki 1982-1984&quot;.</strong> Książka jest efektem kwerendy na użytek prowadzonego przez IPN śledztwa w sprawie zabójstwa ks. Jerzego. Książka zawiera 130 dokumentów - materiały Urzędu do Spraw Wyznań, Służby Bezpieczeństwa, Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie, a także dokumenty pochodzące z archiwum kurii warszawskiej.

Według autora wstępu do książki, historyka Jana Żaryna, sprawę operacyjnego rozpracowania księdza Popiełuszki, której nadano kryptonim "Popiel", rozpoczęto w drugiej połowie 1982 r., na ponad dwa lata przed zabójstwem duchownego. Akta zachowały się w szczątkowym stanie. Większość publikowanych dokumentów odnaleziono w aktach innych spraw.

"Najbardziej szkodliwym spośród funkcjonariuszy SB, którzy inwigilowali ks. Popiełuszkę, był Tadeusz Stachnik, działacz Solidarności" - powiedział Jan Żaryn podczas środowej promocji tomu.

Stachnik, z wykształcenia ekonomista, był działaczem mazowieckiej Solidarności oraz Konfederacji Polski Niepodległej. Donosił pod pseudonimami Tarcza, Miecz, Tarnowski. "To jedna z najbardziej mrocznych i nieszczęśliwych postaci tej historii. Był alkoholikiem, co SB wykorzystało przy werbunku na agenta. Stachnik zarejestrowany został w 1978 r. Mówił SB dużo, a jego informacje miały wartość operacyjną" - tłumaczył Żaryn.

Opublikowane w tomie "Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki" materiały pozwoliły zidentyfikować kontakt operacyjny o pseudonimie Delegat. "Był to ks. Henryk Jankowski, wykorzystywany przez SB jako tzw. agent wpływu, najprawdopodobniej bez świadomości samego zainteresowanego" - powiedział Żaryn dodając, że identyfikacja tego KO była trudna. Jak wyjaśnił, "Delegat" należał do osobowych źródeł informacji, które nie były rejestrowane, a jego materiały zostały zdekompletowane.

Wg. IPN zarejestrowany jako TW był też ks. Mieczysław Nowak, znany z zaangażowania po stronie Solidarności. Z dokumentów SB wynika, że został on zarejestrowany "na zasadzie dobrowolności". Innym TW w otoczeniu księdza Popiełuszki był ks. Jerzy Czarnota, wikariusz w parafii św. Stanisława Kostki w tym samym czasie, gdy pracowało tam Popiełuszko.

Księdza Jerzego Popiełuszkę inwigilowali także ks. Michał Czajkowski (w 2006 roku informacje na ten temat opublikował miesięcznik "Więź") i ks. Andrzej Przekaziński, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego Warszawskiego (o czym pisała "Rzeczpospolita" w lutym tego roku). Historycy IPN podają, że SB zarejestrowała jako osobowe źródła informacji biskupów: Kazimierza Romaniuka, byłego ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej oraz Alojzego Orszulika, byłego biskupa łowickiego.

Jan Żaryn powiedział też, że w świetle dokumentów dotychczas znanych historykom IPN nie ma żadnych dowodów na to, żeby współpracownikiem SB był kierowca ks. Popiełuszki - Waldemar Chrostowski. Jak zaznaczył, z dokumentów wynika wręcz, że Chrostowski był inwigilowany i prześladowany przez SB.

Książka "Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki 1982-1984" powstała pod redakcją naukową Jolanty Mysiakowskiej. Drugi tom publikacji ma się ukazać jesienią tego roku. ASZW

PAP - Nauka w Polsce

bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera