Tuż po śmierci dawcy stan jego przeznaczonych do przeszczepu narządów zaczyna się pogarszać - dlatego trzeba je czym prędzej pobrać i przewieźć tam, gdzie znajduje się biorca - często o setki kilometrów dalej. Tradycjnie nerkę zabezpiecza się, przepłukując specjalnym płynem, a potem zamykając w pojemniku z lodem. Nowsza metoda polega na ciągłym przepłukiwaniu naczyń krwionośnych nerek chłodnym roztworem

Jak wykazały badania obejmujące 366 par nerek, a przeprowadzone w Holandii, Belgii i Niemczech, nowsza metoda jest skuteczniejsza. Jedną z nerek od każdego dawcy zabezpieczano tradycyjnie, zaś druga przepłukiwano roztworem. NAstępnie porównywano odsetek nerek, które przetrwały w 12 miesięcy po przeszczepie oraz czas, po jakim wszczepiona nerka podejmowała działanie. Rok przetrwało 94 procent nerek przepłukiwanych i 90 trzymanych na lodzie, natomiast opóźniona czynność nerki wystąpiła u 70 z 336 biorców w pierwszej grupie i 89 z 336 w drugiej (nerki przechowywane na lodzie).

Według profesora Rutgera Ploega z uniwersyteckiego centrum medycznego w Groningen, , wyniki dowodzą, że niezależnie od stanu zdrowia dawcy nowa metoda pozwala istotnie polepszyć wyniki przeszczepów. Aby jednak powszechnie wprowadzić nową metodę, potrzebne będą duże nakłady finansowe i przeszkolony personel, dostępny przez 24 godziny na dobę. PMW

PAP - Nauka w Polsce

bsz