Polska jest piękna i dzika

<p>Krążąc po dzikich ścieżkach polskiej przyrody braliśmy pod uwagę, że: przyroda jest fascynująca, nauka jest nudna; naukowcy wygłaszają wykłady, ludzie oczekują przygody; przyroda jest niewyczerpana, nauka jest wyczerpująca, zwłaszcza w szkolnym i akademickim wydaniu. Najważniejszym zadaniem popularyzatora nauk przyrodniczych jest wyciągnąć je zza katedry i z biblioteki, a zaciągnąć na szlak przygody, choćby w dzikie ostępy. Naukowcy przedstawiają racje, a ludzie oczekują emocji. Mariaż racji z emocją i prawdy z przygodą - oto trop, którym się poruszamy - mówią twórcy programu <a href="http://ww6.tvp.pl/7561,20081112826776.strona"><strong>&quot;Dzika Polska&quot;.</strong> </a><strong>Redakcja programu uczestniczy w tegorocznej edycji konkursu &quot;Popularyzator Nauki&quot; organizowanego przez serwis Nauka w Polsce przy współpracy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.</strong></p>

„Dzika Polska" to cykl filmów przyrodniczych emitowanych na antenie TVP Polonia oraz w kanale HD Telewizji Polskiej. Program przygotowują: Joanna Łęska i Dorota Adamkiewicz – autorki programu, Tomasz Michałowski – operator oraz prowadzący - Tomasz Kłosowski, Marcin Kostrzyński i Marzenna Nowakowska.

O swojej pasji opowiadają tak:

Chcemy otwierać oczy na tajemnice, których pełno wokół nas, a nawet tuż obok nas. Uważamy, że najpiękniejsze emocje to emocje odkrywania. Sami im ulegamy i staramy się za wszelką cenę wyzwolić je w widzach. Zabiegamy, by każdy nasz odcinek był odsłonięciem tajemnicy. Prowadzimy na niewydeptane ścieżki, chcemy pokazać, że w murach starawej cegielni są kości dinozaurów, a pod warszawskim metrem fragmenty szkieletu mamuta, że pod kocem sopockiego plażowicza rozkwita bujne życie niezauważanych istot, chociażby czyszczących nocą plaże zmieraczków, a dzikie wyspy na Wiśle to naturalne oczyszczalnie. Że badacze ptaków drapieżnych wspinają się w ich poszukiwaniu na strychy i dachy biurowców i banków, że doktorat o życiu nietoperzy pochodzi z bieszczadzkiego klasztoru, że można prowadzić badania wyjąc jak wilk, że profesor paleontolog musi bywać dentystą, a często bywa poetą.

Większość bohaterów naszego cyklu to naukowcy, ale towarzyszą im też artyści, hobbiści, kolekcjonerzy, poszukiwacze przygód na łonie natury. Naukowcom zawdzięczamy wiedzę, ale oczekujemy od nich też emocji. Taki skład gości programu gwarantuje kompetencje, jak i aurę przygody.

Wyruszamy z naukowcami na szlaki i bierzemy czynny udział w ich badaniach, by je wraz z widzami zrozumieć i przeżyć. Z biologami wybieramy się na wspólne łowy, chwytając czerpakiem pająki, wspólnie szukając zatopionego w bursztynie życia sprzed 40 mln. lat, wypuszczając na wolność wyklute w inkubatorach żółwie i śledząc śledzić ich pierwsze poczynania w naturze.

Staramy się przemawiać do widzów tak, by nie był to głos zza katedry. Naukowców traktujemy nie jak mentorów, ale jak towarzyszy wspólnie przeżytej przygody. To ułatwia nam śledzenie badań, którym mało kto ma szansę przypatrzeć się z bliska.

Ale przede wszystkim zamieniamy starą zasadę Hipokratesa: pierwsza rzecz nie szkodzić, zamieniamy na inną: pierwsza rzecz nie nudzić. Na bohaterów odcinków DP wybieramy w pierwszym rzędzie naukowców, którzy zwykli tej zasadzie hołdować. Okazało się, że na scenie polskiej nauki jest ich więcej niż mógłby przypuszczać ten, kto przerzuca naukowe foliały. To uważamy właśnie za nasze najcenniejsze odkrycie. A tych ludzi za naszych najcenniejszych doradców i przyjaciół.

Są wśród nich: prof. Marcin Węsławski, dr Lech Kotwicki, prof. Wiesław Fałtynowicz, dr Eugeniusz Panek, prof. Krzysztof Skóra, prof. Beata Pokryszko, prof. Stanisław Musielak, prof. Bronisław Wołoszyn, prof. Marek Konarzewski, prof. Przemysław Busse, prof. Jerzy Paleolog, dr Krzysztof Olszewski, prof. Krzysztof Opaliński, prof. Jerzy Dzik, dr Józef Wiktor, dr Marcin Ryszkiewicz, dr Gwidon Jakubowski, dr Tomasz Sulej, dr Anna Kalinowska, dr Andrzej Kruszewicz, dr Andrzej Kepel, dr Elżbieta Sontag, dr Michał Goc, dr Łukasz Rejt, prof. Wiesław Bogdanowicz, dr Tadeusz Mizera, dr Anna Krzysztofiak, dr Lech Krzysztofiak, dr Sabina Nowak, dr Rafał Szkudlarek.

Dziennikarze pytani o to, dlaczego popularyzują naukę odpowiadają, że jest to przede wszystkim pasja, której jednak towarzyszy przekonanie, że przeżywaniu przyrody powinno towarzyszyć jej rozumienie. "To sprawia, że pasja staje się zarazem zarówno misją, jak i ciekawą, kręcąca nas pracą zawodowa. Pasja każdego z jest nieco inna, ale łączy je jedno chęć odsłaniania wielkich tajemnic natury" - mówią.

Inspirację do programów czerpią zarówno z bezpośredniego kontaktu z przyrodą, zdziwień nad jej różnorodnością i bogactwem, jak i z lektur pasjonujących książek popularnonaukowych dotyczących ewolucji, etologii, socjobiologii, psychologii ewolucyjnej, ale przede wszystkim z bardzo prywatnych i osobistych rozmów z przyrodnikami.

"Szczególną inspiracją duchową jest przekora, przeciwstawianie się stereotypom. Lubimy pokazać, że żubry wolą pola niż Puszcze Białowieską, że wilki to istoty ujmujące i przyjazne, a nie wyłącznie krwiożercze i groźne itp" - podkreślają.

Choć prywatnie z naukowcami zawsze rozmawia się im zawsze bardzo przyjemnie, bo to ludzie zwykle szukający kontaktu, to przed kamerą jest trudniej – bo to ludzie mający problemy z przełamaniem akademickich nawyków i suchego, mentorskiego stylu wypowiedzi. "Najtrudniejsze jest skłonienie ich by nie tłumaczyli, ale opowiadali, choćby o przebiegu swoich badań, nie bali się języka potocznego i nie trzymali się kurczowo niezrozumiałych terminów. To prawda, że przed kamera nie ma czasu na redakcję, musza pójść w ruch redakcyjne nożyczki" - zauważają twórcy programu "Dzika Polska".

W naukowcach, niestety nie wszystkich, najbardziej lubią chęć nawiązania żywej więzi i osobistego kontaktu intelektualnego. "Uwielbiamy, gdy najwyraźniej uciekają od uczelnianych zależności i nacisków a zaczynają mówić od siebie, ludzkim głosem. Szczególnie cenimy sobie ich własne, niekiedy filozoficzne przemyślenia. Większość z nich lubimy ( i oni nas chyba też) i, co ciekawe, najbardziej godni sympatii są ci, którzy opierają swoje badania na kontakcie z żywą przyrodą" - zauważają.

Pytani o to, dlaczego programy popularnonaukowe są ważne i czy mogą konkurować z wszechobecną telewizyjną rozrywką odpowiadają - "My zapytalibyśmy: dlaczego są ciągle tak mało ważne?! A ważne być powinny, bo mówią o tym, jak urządzony jest świat wokół nas, zaś idąc śladem fascynujących, tajemnic stanowią najlepszą odtrutkę na szarą codzienność. Telewizja może wyjaśniać świat tym skuteczniej, że odwołuje się do wielu zmysłów i w związku z tym pobudza wiele sfer naszej wyobraźni na raz. Pozwala na uczestnictwo w zdarzeniach. Programy popularnonaukowe mogą konkurować z rozrywką, dowodzi tego ogromnie wzięcie nielicznych niestety imprez popularyzatorskich, jak dni nauki, czy ciekawe wykłady najwybitniejszych polskich naukowców".

Starają się przemawiać do widzów ich językiem i ukazywać naukę tak, jakby była ona pasjonującą częścią naszego życia, nie zaś bastionem dla utytułowanych i nielicznych. "W naszym przypadku dodatkowa recepta, która przepisujemy widzowi, to wspólna wycieczka na łono natury" - opowiadają.

Doskonała jakość zdjęć zwierząt w naturze i polskiej dzikiej jeszcze przyrody oraz ciekawa i przystępna formuła programu sprawiają, że cykl cieszy się dużym zainteresowaniem widzów w Polsce i za granicą. Jest także doceniany w środowisku przyrodniczym.

Wysoka ocena programu znalazła odzwierciedlenie w otrzymanej nagrodzie od Rady Programowej TV Polonia "Kryształ 2007" za najlepszy program roku 2007. Laureatami nagrody zostają autorzy programu, który jest realizowany i emitowany przez TV Polonia i zdaniem Rady w danym roku najlepiej wypełnił misję nadawcy publicznego.

Jeden z odcinków cyklu pt. „Świat w ziarenku piasku” otrzymał PUCHAR PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ oraz GRAND PRIX X Ogólnopolskiego i VI Międzynarodowego Festiwalu Filmów Ekologicznych im.

Macieja Łukowskiego „EKOFILM'2008” w Nowogardzie.

Cykl „Dzika Polska” otrzymał również GRAND PRIX na III Festiwalu Filmów Popularnonaukowych w Sopocie (25-27.09.2008). Nagroda została przyznana dla całego cyklu, a zwłaszcza dla odcinka

„Dyskretny urok śluzowca” za zdjęcia, znakomicie dobranych rozmówców oraz muzykę. Autorki cyklu zostały również uhonorowane nagrodą Finalistów Festiwalu za odcinek pt. „Zaklęte w bursztynie”.

PAP - Nauka w Polsce

bsz




Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    NFOŚiGW: ponad 6 mln zł dla czterech instytucji na zwiększanie świadomości ekologicznej

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspertki: deklaracje rządu ws. utrzymania ścisłej ochrony wilka w Polsce to za mało; musimy go chronić w całej UE

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera