
Zeberki uczą się śpiewać dzięki wskazówkom matek. Doskonalą swoje melodie, obserwując zachowanie rodzicielek i doszukując się wyrazów aprobaty z ich strony – wynika z badania zamieszczonego w „Current Biology”.
Do tej pory sądzono, że samce zeberek timorskich (Taeniopygia guttata) uczą się śpiewać poprzez naśladownictwo. Przypuszczano, iż małe zeberki bacznie obserwują swoich ojców i imitują ich śpiew, stopniowo starając się dojść do perfekcji.
Tymczasem naukowcy z Uniwersytetu Cornella (USA) odkryli, że nauka śpiewu u młodych zeberek przebiega zupełnie inaczej. Małe ptaki rzeczywiście próbują naśladować swoich ojców, ale robią to pod czujnym okiem matki, która - choć sama nie śpiewa – doskonale wie, co działa na przedstawicielki płci pięknej.
Matka słucha śpiewu swoich piskląt i daje im subtelne znaki, np. macha skrzydłami lub stroszy piórka, by wyrazić swoją aprobatę. Dzięki temu malec wie, kiedy melodia jej się podoba, a jego wysiłki zmierzają w dobrym kierunku.
Owe gesty są tak szybkie i delikatne, że ludzkie oko nie jest w stanie ich dostrzec. To dlatego badacze zarejestrowali je dopiero po obejrzeniu nagrań w zwolnionym tempie.
W ramach badania naukowcy dzielili pisklęta - rodzeństwo, które najpierw spędziło z rodzicami 35 dni – na dwie grupy. Jedna z nich ćwiczyła śpiew i otrzymywała pozytywne wzmocnienia – oglądała film przedstawiający matkę stroszącą piórka – za każdym razem, gdy dobrze odtworzyła melodię. Druga oglądała film w przypadkowych momentach. Co ważne, każda zeberka ćwiczyła osobno, pozostając odizolowana od reszty ptaków.
Okazało się, że zeberki, które w kluczowych momentach otrzymywały pozytywne wzmocnienia, lepiej opanowały piosenkę. Niezbędna była im informacja zwrotna pochodząca od matki. To tłumaczy, dlaczego samce zeberek śpiewają lepiej, gdy dorastają w otoczeniu samic. Taka strategia nauki ma sens, bo przecież śpiew służy samcom do uwodzenia potencjalnych partnerek.
„Zwykliśmy badać te ptaki w warunkach izolacji, dlatego przegapiliśmy cały społeczny aspekt uczenia się pieśni. Tymczasem dzieci, zarówno zeberek, jak i ludzi, są świetne w wykorzystywaniu społecznych informacji pochodzących ze środowiska” – mówi prof. Michael Goldstein, jeden z autorów badania.
W podobny sposób ludzkie dzieci uczą się mówić – sugerują badacze.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie: https://www.cell.com/current-biology/fulltext/S0960-9822(18)31660-9?_returnURL=https%3A%2F%2Flinkinghub.elsevier.com%2Fretrieve%2Fpii%2FS0960982218316609%3Fshowall%3Dtrue
(PAP)
ooo/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.