#Zapytajnaukowca: dlaczego rośliny są zielone?

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Liście, z całej palety barw zawartej w świetle białym, odbijają głównie światło zielone. Umożliwiają im to chlorofile, którym liście zawdzięczają swój zielony kolor. Mogłyby być niebieskie albo różowe, gdyby takie światło było odbijane przez liście – mówi botanik dr Urszula Zajączkowska.

Podczas Pikniku Naukowego przez cały dzień zbieraliśmy od zwiedzających pytania do naukowców. Część z tych pytań zadajemy teraz badaczom.

Z pytaniem: „Dlaczego rośliny są zielone?” zwróciliśmy się do dr Urszuli Zajączkowskiej, poetki i finalistki konkursu Fame Lab dla najlepszych popularyzatorów nauki.

„Z całej tęczy barw światła widzialnego, przez liście odbijane są głównie zielenie. Dzieje się tak, ponieważ barwniki zawarte w roślinach mają tak zwane widmo absorpcji. To ono decyduje, jaki kolor widzimy, a jaki łapczywie pochłonie liść" – odpowiada botanik. W przypadku liści decydującym o kolorze barwnikiem są chlorofile.

Pozostałe części roślin - szczególnie kwiaty - mają często inne kolory. To właśnie dlatego, że w kwiatach znajdują się barwniki absorbujące, pochłaniające światło o innych częstotliwościach niż wspomniane liście.

Pod koniec lata i na początku jesieni liście zachwycają feerią barw. Jak tłumaczy ekspertka, nie jest tak, że nagle jakimś magicznym sposobem pojawiają się w nich inne barwniki. Barwniki te były w liściu już od wczesnej wiosny. Były jednak zdominowane przez chlorofile, odpowiedzialne za nadawanie zielonego koloru. "To tak, jakby ktoś zdjął zielony płaszcz, a pod spodem miał żółty sweter” – porównuje dr Zajączkowska.

Te żółte i pomarańczowe barwniki - decydujące o jesiennych barwach liści - to karotenoidy i ksantofile. Antocyjany barwią zaś rośliny na czerwono. Czasem tworzą się one tuż przed śmiercią rośliny. Uważa się, że jaskrawe barwy liści mogą odstraszać niektóre owady.

„Trzeba pamiętać, że choć większość z nas łączy pojęcie fotosyntezy z chlorofilami, to przecież karetonoidy są za nią także odpowiedzialne. Nie tylko te zawarte w liściach, ale również w owocach, młodych pędach itp.” – przypomina dr Zajączkowska.

Dr hab. Urszula Zajączkowska z Wydziału Leśnego SGGW w pracy badawczej zajmuje się wzrostem i ruchami roślin, ich aerodynamiką i regeneracją po zranieniu. Jest autorką filmu o ruchach roślin – łączącego sztukę z popularyzacją nauki, który zwyciężył na kilku festiwalach filmów krótkometrażowych.

PAP – Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk

kol/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    We Wrocławiu powstanie Centrum Odkryć Medycznych

  • Fot: PAP/Stach Leszczyński

    Sebastian Szklarek: popularyzacja nauki jest ważna wobec ekspozycji na fake newsy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera