<p><strong>Katyń pozostaje symbolem wyroku śmierci wydanego na Polskę, a mord katyński stanowi część duchowego dziedzictwa określającego naszą tożsamość</strong> - uważa przewodniczący Komitetu Katyńskiego, Stefan Melak. W piątek 13 kwietnia w stołecznym Domu Literatury odbyło się spotkania zorganizowane z okazji <strong>Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej</strong>.</p>
"Chcemy, by zbrodnia ta została do końca wyjaśniona, a winni osądzeni. Pragniemy pełnego pojednania między narodem polskim a rosyjskim, ale będzie ono możliwe jedynie po ujawnieniu całej prawdy o zbrodni katyńskiej" - dodał Stefan Melak.
Aleksander Załęski, członek polskiej komisji ekshumacyjnej, która pracowała w Charkowie i Miednoje w 1991 i 1995 roku, opowiadał o problemach, na jakie napotykał podczas pobytu w Rosji. "W Charkowie dano nam do pomocy różdżkarza, który wskazywał nam całkowicie błędne miejsca mogił, natomiast w Miednoje straszono nas podobno niezwykle groźną epidemią pryszczycy" - mówił Załęski.
Przedstawiciel Rodzin Katyńskich, Artur Tomaszewski zaznaczył, że działania organizacji zmierzające do rehabilitacji ofiar Katynia, są nadal bezskuteczne. "Rosyjska prokuratura, w odpowiedzi na nasze liczne pisma w tej sprawie stwierdziła, że rehabilitacja jest niemożliwa, ponieważ nie można ustalić z jakiego przepisu ofiary zostały aresztowane" - powiedział Tomaszewski.
Andrzej Melak, jeden ze współorganizatorów inicjatywy postawienia krzyży upamiętniających zbrodnię katyńską na stołecznym Cmentarzu Powązkowskim, przedstawił okoliczności towarzyszące akcji. "Krzyże robiliśmy po kryjomu i transportowaliśmy samochodami MPO na cmentarz. Ustawiliśmy je 31 lipca 1981 roku, a już w kilkanaście godzin później zostały usunięte przez nieznanych sprawców. Odnalazły się dopiero w 1989 roku, kiedy ktoś podrzucił je pod bramę Powązek" - wspominał Andrzej Melak.
Dyskusji towarzyszyło wręczenie Krzyży Niepodległości i Krzyży Katyńskich. Uhonorowano nimi m.in. prezesa Stowarzyszenia Wolnego Słowa, Mirosława Chojeckiego oraz Jana Zalewskiego i Ninę Bilewską.
Wiosną 1940 r. na rozkaz Stalina w lasach Kozielska, Starobielska, Ostaszkowa, Katynia, Charkowa i Tweru, NKWD rozstrzelało 15 tys. oficerów wojska polskiego, policjantów, funkcjonariuszy Korpusu Ochrony Pogranicza i innych polskich formacji. Zbrodnia wyszła na jaw 13 kwietnia 1943 roku. Data ta jest obecnie symboliczną rocznicą zbrodni. AKN
PAP - Nauka w Polsce
bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.