Fizyka nie jest może łatwa, ale jest na tyle super, że warto się jej uczyć, a potem się nią zająć – to idea działań dr Katarzyny Książek z Uniwersytetu Opolskiego. Organizację turniejów, wykładów i pokazów uzupełnia stworzona przez nią Wirtualna Akademia Astronomii.
Dr Katarzyna Książek jest finalistką w kategorii Naukowiec w XIII edycji konkursu Popularyzator Nauki, organizowanego przez serwis PAP - Nauka w Polsce oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
„Podobało mi się, jak młodzi ludzie łakną wiedzy podczas pokazów i jak sami organizują wykłady. Wessała mnie ta atmosfera” - tak o początkach swojej działalności popularyzatorskiej u boku pracowników Instytutu Fizyki UO mówi kandydatka. Zaczynała już jako studentka. Razem z innymi fizykami w ramach wolontariatu jeździła na wykłady do liceów i organizowała międzyszkolne turnieje fizyczne. Kiedy kolega z pracy zasugerował jej, że nauka fizyki powinna zacząć się już w przedszkolu, włączyli w krąg swoich odbiorców również najmłodszych i uczniów szkół podstawowych. Z sukcesami i satysfakcją, bo – jak ocenia dr Książek - dzieci żywo reagują i popularyzator może szybko zobaczyć efekt swojej pracy. U licealistów trudniej wywołać „efekt wow”. Z drugiej strony – tłumaczenie zjawisk fizycznych starszej młodzieży jest prostsze, bo można posłużyć się wzorami, równaniami czy nazwami przemian. Maluchy trzeba zafascynować, a jednocześnie sprawić, żeby zrozumiały, co dzieje się podczas pokazu.
Na początku swojej kariery młoda badaczka zajmowała się fizyką ciała stałego i przemianami fazowymi – wówczas modelem procesu topnienia. Obecnie pracuje w obszarze fizyki doświadczalnej, czyli przemianami zachodzącymi pod wpływem temperatury w materiałach, szczególnie w metalach szlachetnych.
Od 2002 r. Instytut Fizyki uczestniczy w Festiwalu Nauki, Piknikach Naukowych i organizuje Dni Otwarte. „W tle jest przekonanie, że potrzebujemy studentów. Fizyka jest na tyle trudna, że trzeba ją popularyzować, aby uczniowie chcieli kończyć te studia. Dlatego zazwyczaj na pokazy jeżdżą ze mną studenci – po to, żeby się wprawiali i szli dalej w kierunku popularyzacji i nauczania” - mówi dr Książek.
NIEBO – DARMOWE LABORATORIUM
Choć astronomia nie leży w obszarze jej pracy naukowej, dr Książek wymyśliła, zaplanowała i zorganizowała od podstaw Wirtualną Akademię Astronomii. A inspiracją była nie tylko opowieść prof. Lecha Mankiewicza o zdalnych teleskopach, ale także... dylematy związane z macierzyństwem.
„Moi dwaj synowie Piotr i Aleksander – wówczas 6- i 11-letni - bardzo chcieli się interesować astronomią, ale nie mieli na to czasu. Za to mieli dużo czasu na siedzenie przed komputerem. Wtedy są dwie drogi: albo zagospodarować czas siedzenia przed komputerem tak, żeby był on pożyteczny, albo im tego zabronić. Znalazłam coś, co mogłoby zastąpić im siedzenie przed komputerem na coś twórczego” - wspomina matka-naukowiec.
W 2013 r przygotowała wniosek w ramach programu Ścieżki Kopernika na finansowanie Wirtualnej Akademii Astronomii, dostała dofinansowanie i – jak mówi - ruszyła cała machina. Udało się opłacić szkolenie z Anglii, wykupić loginy na Uniwersytet Bradford, gdzie uczniowie uzyskują dostęp do teleskopu robotycznego znajdującego się na Teneryfie i wykonują zdjęcia nieba.
Wirtualna Akademia Astronomii rozpoczęła się szkoleniem anglojęzycznym prowadzonym przez eksperta z Uniwersytetu w Bradford - Eda Handa. Obecnie zarejestrowanych jest tu około 600 uczniów. Prawie 80 uczniów ukończyło 3 lata akademii i uzyskało dyplom młodszego astronoma
Okazało się, że udało się zagospodarować czas nie tylko Piotra i Aleksandra, ale wielu innych chłopców i dziewcząt, którzy - zamiast oglądać filmiki w internecie, mogą szukać na niebie ciekawych obiektów i robić im zdjęcia.
SETKI WYKŁADÓW, KONKURSY, OBOZY EDUKACYJNE
Zdaniem dr Książek, na fizykę nigdy nie jest za późno. Astronomia to dziedzina, która tak jak fotografia przeradza się w pasję i mogą się nią zajmować ludzie o różnych zawodach i w różnym wieku. „Koledzy z pracy, emerytowani nauczyciele – zachęcają mnie do organizacji pokazów dla starszych osób. Fantastycznie jest widzieć jak maluchy wspólnie ze starszym pokoleniem stoją przed teleskopem i tak samo się cieszą. Być może starsza osoba, którą zainteresuje jakieś zjawisko, powie o nim wnukowi i jeśli zarazi go entuzjazmem, to za kilka lat będziemy tego wnuka mieli na studiach na fizyce” - mówi popularyzatorka.
Jej strategia, podzielana przez innych pracowników Instytutu Fizyki Uniwersytetu Opolskiego działa – na pierwszym roku uczy się obecnie 11 studentów, a bywało, że roczniki nie ruszały, ponieważ brakowało odpowiedniej liczby studentów, żeby stworzyć grupę.
Dr Książek organizuje spotkania naukowców z mieszkańcami Opolszczyzny prezentując doświadczenia na Piknikach Naukowych Opolskich Festiwali Nauki od 2002 roku. Koordynuje Opolski Festiwal Nauki. Wspólnie z zespołem naukowców Instytutu Fizyki UO organizowała 10 edycji Międzyszkolnych Turniejów Fizycznych w 10 szkołach Opolszczyzny. Wraz z Kołem Naukowym Fizyków i kolegami z Instytutu Fizyki, zaprasza młodzież do konkursów fotograficznych, plastycznych, literackich i badawczych pod wspólną nazwą „Odkrywca Światów”. Laureaci konkursów badawczych uczestniczą w obozach naukowych organizowanych przez Wirtualną Akademię Astronomii.
Dr Książek brała udział w dwóch filmach popularyzujących współpracę biznesu i nauki. Organizowała szkolenia z obsługi teleskopów robotycznych nocnych i słonecznych. Od roku prowadzi dla uczniów Środowiskowe Kółko Astronomiczne na dwóch poziomach edukacyjnych. Wygłasza wykłady popularnonaukowe z astronomii i fizyki, prezentuje pokazy dla uczniów z przemian fazowych, warsztaty w szkołach i dla szerokiej publiczności.
PAP - Nauka w Polsce
autor: Karolina Duszczyk
kol/ ekr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.