Historia i kultura

11 listopada świętujemy niepodległość

11_listopada.130.jpg
11_listopada.130.jpg

<p><strong>Kiedy odradzała się Polska 11 listopada 1918 roku - po 123. latach niewoli - zmartwychwstanie ojczyzny zobaczyło kolejne już pokolenie żyjące pod zaborami.</strong> Na twarzach widać było radość, łzy wzruszenia, niedowierzanie&#8230; &quot;Entuzjazm wywoływały pierwsze polskie mundury, orły na budynkach, biało-czerwone flagi&quot; - przypomina historyk wojskowości z <a href="http://www.uksw.edu.pl/news.php">Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego</a> w Warszawie, dr hab. Janusz Odziemkowski. Listopadowe święto upamiętnia jednak nie tylko odzyskanie niepodległości przez Polskę, ale także zakończenie I wojny światowej i podpisanie rozejmu w Campiegne pod Paryżem.</p>

"W okresie międzywojennym wśród historyków i polityków nie było zgody co do konkretnego dnia, od kiedy można mówić o niepodległości Polski. Data 11 listopada była raczej symboliczna. Przecież już kilka dni wcześniej Polska Komisja Likwidacyjna w Krakowie przejęła władzę w Galicji Zachodniej, a w Lublinie powstał Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele" - mówi Janusz Odziemkowski, kierownik Katedry Historii Wojskowości UKSW w Warszawie.

 Jesienią 1918 roku sytuacja w zaborach różniła się znacznie od tej z początku wojny. "Od lata 1914 polski ruch niepodległościowy przeszedł ogromną zmianę. Powstały polskie formacje wojskowe, legiony Józefa Piłsudskiego, polskie oddziały w Rosji i oddziały polskiej błękitnej armii we Francji" - opowiada historyk.

 Zmieniła się także sytuacja geopolityczna. Rosja po rewolucji 1917 roku przestała być ważnym partnerem dla Zachodu, więc ten mógł w sprawie Polski występować bardziej otwarcie.

"Dobry przykład dała Francja, mówiąc o konieczności utworzenia armii polskiej. Potem prezydent USA Woodrow\\'a Wilson w swoim przemówieniu w styczniu 1918 roku wspomniał o konieczności utworzenia państwa polskiego" - mówi historyk.

 "W zaborach zaczęły powstawać struktury władzy, które potem były w stanie dosyć płynnie te władzę na szczeblu ogólnokrajowym przejmować" - dodaje.

 Myśl o niepodległości była obecna we wszystkich trzech zaborach, ale nie wszędzie były takie same możliwości działania.

Najbardziej liberalny był zabór austriacki, którego  władzom zależało na tym, by Polaków wykorzystać w przyszłym konflikcie z Rosją. Dlatego pozwalano tam Polakom na prowadzenie działalności paraniepodległościowej i parawojskowej jeszcze przed rokiem 1914.

Przyjęcie daty 11 listopada związane było ostatecznie z powrotem Józefa Piłsudskiego z magdeburskiego więzienia do Warszawy i przekazaniem mu władzy wojskowej przez zależną od zaborców Radę Regencyjną.

"Wobec grożącego niebezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego, dla ujednostajnienia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju, Rada Regencyjna przekazuje władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich, jej podległych, Brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu. Po utworzeniu Rządu Narodowego, w którego ręce Rada Regencyjna, zgodnie ze swymi poprzednimi oświadczeniami, zwierzchnią władzę państwową złoży, Brygadier Józef Piłsudski władzę wojskową, będącą częścią zwierzchniej władzy państwowej, temuż Rządowi Narodowemu zobowiązuje się złożyć, co stwierdza podpisaniem tej odezwy" - napisano w dekrecie.

Jak zaznacza Odziemkowski, Piłsudski był symbolem zbrojnej walki o niepodległość, który "potrafił pogodzić wszystkich zwaśnionych, myślących o władzy w różny sposób".

W kipiącej patriotyzmem Warszawie rozpoczęło się rozbrajanie Niemców, a Polacy służący w armii niemieckiej przeszli do oddziałów Polskiej Siły Zbrojnej.

"Gdy 11 listopada, w historycznym daniu zawieszenia broni, wyszedłem rano na miasto, ulica miała wygląd jakiś zupełnie inny niż zwykle. Ludzie poruszali się szybko, każdy patrzył z ciekawością naokoło, każdy czegoś wyczekiwał, zawiązywały się rozmowy między ludźmi nieznajomymi. Niemców spotykało się niewielu i nie mieli już tak butnych min jak poprzednio. Większość z nich miała już na mundurach czerwone rewolucyjne kokardki, dyscyplina rozluźniła się, widziało się i czuło zupełną dezorganizację tej karnej armii. Ludność samorzutnie zaczęła rozbrajać żołnierzy, którzy poddawali się temu przeważnie bez protestu" - wspomina jeden z uczestników tamtych wydarzeń w książce "Warszawa w pamiętnikach pierwszej wojny światowej".

Wieczorem Piłsudski spotkał się z przybyłymi z Lublina przedstawicielami powstającego tam Rządu Tymczasowego i powierzył socjaliście Ignacemu Daszyńskiemu (PPS) misję tworzenia gabinetu. 

Wobec sprzeciwu ugrupowań prawicowych, rząd Daszyńskiego musiał się jednak podać do dymisji. Zastąpił go inny socjalista, Jędrzej Moraczewski.

"Formujące się polskie władze stanęły przed ogromnym wyzwaniem zbudowania silnego wewnętrznie i liczącego się na arenie międzynarodowej państwa. Niepodległość trzeba było ugruntować, a zakusy sąsiadów na terytoria rodzącego się państwa zniweczyć" - mówi dr hab. Odziemkowski.

Konieczne było stworzenie jednolitego organizmu z trzech różnych zaborów. W momencie odzyskiwania niepodległości Polska składała się z tzw. Kongresówki i zachodniej Galicji ze Śląskiem Cieszyńskim. Konieczne było włączenie Śląska, Wielkopolski i Galicji Wschodniej z Lwowem.

"Od strony dyplomatycznej odrodzone państwo polskie zostało uznane dosyć szybko przez wielkie mocarstwa i to z wielką dozą sympatii - oto wreszcie Polakom udało się wybić na niepodległość" - zauważa Janusz Odziemkowski.

Piłsudski w telegramie przesłanym 16 listopada rządom m.in. Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Japonii pisał: "Państwo polskie powstaje z woli całego narodu i opiera się na podstawach demokratycznych. Rząd polski zastąpi panowanie przemocy - która przez 140 lat ciążyła nad losami Polski - przez ustrój, zbudowany na porządku i sprawiedliwości. Opierając się na armii polskiej pod moją komendą, mam nadzieję, że odtąd żadna armia obca nie wkroczy do Polski, nim nie wyrazimy w tej sprawie formalnej woli naszej. Jestem przekonany, że potężne demokracje Zachodu udzielą swej pomocy Rzeczypospolitej odrodzonej i niepodległej".

„Problemy zaczęły się później” - mówi historyk. Polskie dążenia do stworzenia silnego państwa, obejmującego Polaków rozrzuconych we wszystkich trzech zaborach, zderzyły się z ideami politycznymi m.in. Anglii i Włoch. Państwa te chciały Polskę ograniczyć do ziem centralnych, pozostawiając poza granicami nowo powstającego państwa wiele milionów Polaków.

Wybuch I wojny światowej stał się dla wielu europejskich państw szansą na odzyskanie niepodległości. "Polska odzyskała jednak niepodległość nie tylko dzięki sprzyjającej sytuacji geopolitycznej, ale przede wszystkim dzięki ogromnej determinacji narodu polskiego oraz doskonałym przywódcom i politykom" – podkreśla historyk.

"W wersji niewykorzystanej szansy roku 1918 może powstałoby jakieś państwo polskie, wielkości Księstwa Warszawskiego lub Królestwa Polskiego, ale pewnie byłoby ono uzależnione od sąsiedniego mocarstwa. Wtedy w okresie międzywojennym bylibyśmy tylko przedmiotem polityki wielkich mocarstwa. Nie moglibyśmy prowadzić własnej polityki i budować niepodległego państwa" – uważa historyk.

Historycy nie lubią spekulować, ale zdaniem Janusza Odziemkowskiego, w ciągu 123 lat niewoli była tylko jedna szansa na odzyskanie niepodległości - Powstanie Listopadowe i jego kampania z 1831 roku. "Powstanie upadło przez błędy i niekompetencję polskiego dowództwa; Rosja przecież wcale nie musiała zwyciężyć" - przypomina. "Potem, przy okazji Wiosny Ludów i Powstanie Styczniowego nie byliśmy w stanie dysponując własnymi siłami odzyskać niepodległość, nawet tylko w zaborze rosyjskim" - dodaje. 11 listopada się udała.

***

11 listopada został ustanowiony Świętem Niepodległości dopiero w kwietniu 1937 roku, blisko 20 lat po odzyskaniu niepodległości. Po wojnie władze ustanowiły jako Narodowe Święto Odrodzenia Polski 22 lipca - datę podpisania Manifestu PKWN.

Choć w Polsce Ludowej oficjalnie nie obchodzono tego święta to jednak, jak mówi Janusz Odziemkowski, istniało ono w świadomości wielu Polaków.

Do kalendarza świąt państwowych przywrócono je 21 lutego 1989 roku, w trakcie obrad Okrągłego Stołu.

PAP – Nauka w Polsce, Bogusława Szumiec-Presch

reo

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Pomiary georadarowe na zewnątrz gotyckiego kościoła pw. św. Jakuba (fot. Renata Faron -  Bartles).

    Dolnośląskie/ W kościele św. Jakuba Apostoła w Prusicach odkryto nieznane krypty grobowe

  • Jezioro Lednica, wraz z wyspą, zawiera pozostałości rezydencji pierwszej polskiej dynastii. Fot. Mariusz Lamentowicz

    Analizy osadów z dna jez. Lednica mówią o początkach państwa Piastów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera