Maciej Giertych: prawa natury podważają teorię ewolucji

<p><strong>&quot;Wiele znanych faktów biologicznych wskazuje, że teoria ewolucji jest błędna. Wątpliwości budzą nie tylko brakujące ogniwa, ale też m.in. szkodliwość mutacji genów&quot;</strong> - uważa biolog prof. Maciej Giertych, poseł do Parlamentu Europejskiego.&nbsp;&nbsp;Zdaniem paleontologa, prof. Jerzego Dzika, członka <a href="http://www.pan.pl/nuke/modules.php?name=comn&op=ShowComN&id=40">Komitetu Biologii Ewolucyjnej i Teoretycznej Polskiej Akademii Nauk</a>, wątpliwości te są już wyjaśnione naukowo, a ewolucja jest oczywistym procesem, choć przebiega na tyle wolno, że trudno ją zaobserwować.</p>

Na temat teorii ewolucji mówił w sobotę 21 października prof. Giertych, w czasie wykładu inaugurującego rok akademicki w "Akademii Orła" - edukacyjnej instytucji Młodzieży Wszechpolskiej. Tłumaczył, że do zakwestionowania teorii ewolucji nie skłoniły go przekonania religijne ani światopoglądowe, lecz wykształcenie biologiczne.

Jak powiedział prof. Giertych, jego wątpliwości jako genetyka budzi przede wszystkim powszechnie przekonanie, że nowe gatunki powstają w procesie ewolucji na skutek zmian w genach, czyli mutacji. Według niego, mutacje są destrukcyjnym czynnikiem i mogą prowadzić do degeneracji gatunku, ale nie do jego rozwoju i powstania nowego.

"Dlatego tak się obawiamy broni jądrowej i dlatego staramy się ograniczać prześwietlenia promieniami Roentgena. Boimy się zmian genetycznych, bo nie ma przykładów pozytywnych mutacji" - mówił.

Jak dodał, naukowcy są obecnie zgodni co do tego, że w populacji ludzi na Ziemi kumulują się niekorzystne cechy genetyczne. Według niego oznacza to, że ludzkość nie ewoluuje, tylko sukcesywnie się degeneruje. Podobnie jest, jego zdaniem, z całą biosferą. "Obserwujemy wymieranie gatunków, natomiast nie obserwujemy powstawania nowych" - argumentował.

Zmiany, które służą adaptacji organizmów do otoczenia (np. kiedy bakterie nabierają odporności na antybiotyki) są, jak tłumaczył prof. Giertych, tymczasowe i cofają się, jeśli warunki się zmieniają i gatunek pozostaje taki sam.

Z tymi argumentami nie zgadza się prof. Dzik. Powiedział on PAP w sobotę, że większość mutacji jest na pewno szkodliwa i często prowadzi do śmierci osobnika, który ją posiada. Ale - jak przekonywał - na tym właśnie polega proces selekcji naturalnej, który jest elementem ewolucji. Przetrwać w populacji mogą, jego zdaniem, te osobniki, których mutacja jest korzystna.

"W początkach istnienia ludzi, ok 100 tys. lat temu, samica homo sapiens wydawała na świat kilkanaścioro potomstwa w ciągu swojego życia. Populacja pozostawała na tym samym poziomie liczebności, zatem ok. 80 proc. ludzi umierało przed osiągnięciem dojrzałości płciowej" - wyjaśnił prof. Dzik.

Jak argumentował, stan ten był naturalny i obecnie spotykany w populacjach innych gatunków. On właśnie jest warunkiem ewolucji. "Ewolucja wymaga podaży zmienności genetycznej, w tym powstałej w wyniku mutacji i selekcji, która eliminuje osobniki o pewnych cechach" - tłumaczył paleontolog.

Dodał, że obecnie śmiertelność ludzi, zwłaszcza w młodym wieku, została sztucznie obniżona dzięki postępowi cywilizacyjnemu. Obniżyła się też liczba dzieci rodzących się w jednym pokoleniu. Przez to populacja ludzi jest mniej różnorodna genetycznie i podlega mniejszej selekcji. Stąd bierze się kumulacja wad genetycznych.

Powszechnie obserwowane wymieranie gatunków roślin i zwierząt jest, jak wyjaśnił, także nasilone na skutek działalności człowieka, dlatego przebiega tak szybko. Natomiast odwrotny proces - wyodrębniania się nowego gatunku - zajmuje setki tysięcy lat.

"Przeprowadzono natomiast na zwierzętach laboratoryjnych eksperymenty, które wymuszały zmiany genetyczne i selekcję. Widać, że jeśli zmiana utrzymuje się przez wystarczającą liczbę pokoleń, pozostaje na trwałe w genach danego gatunku. W przyrodzie te procesy trwają o wiele dłużej, dlatego nie jesteśmy w stanie ich zaobserwować" - mówił prof. Dzik.

PAP - Nauka w Polsce, Urszula Rybicka
reo

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badanie: setki gatunków płazów znajdą się poza tolerowanym przez nie zakresem temperatur

  • 30.04.2021. Wapienna jaskinia krasowa Raj w Chęcinach (woj. świętokrzyskie), jedno ze stanowisk Geoparku Świętokrzyskiego, 30 bm. Jaskinia powstała prawdopodobnie około 360 mln lat temu. PAP/Piotr Polak

    Geolog: skały to nie tylko obiekt badań, ale zapis klimatu i historia planety

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera