Znakomicie zachowane fragmenty muru, przypadkowo odkryte podczas prowadzonych tam prac budowlanych, liczą ok. 25 metrów długości. "Jest to rewelacyjne odkrycie, gdyż do tej pory nikt nawet nie przypuszczał, że mógł ocaleć tak duży odcinek murów obronnych miasta" - mówi Schild.

Na linii fundamentów odsłoniętych przez archeologów  znaleziono części naczyń ceramicznych, kafli piecowych o bogatym zdobnictwie oraz monet. Wykopaliska te przyczyniły się do dokładniejszego niż dotąd określenia wieku budowli.

Jeszcze w latach 60. w pobliżu odkrytych murów natrafiono na tzw. Rotundę Jarosławską, znajdującą się 12 metrów pod powierzchnią ziemi. Rotunda także stanowiła część zabezpieczenia miasta, a jej podziemne położenie pozwalało na ucieczkę z miasta przed wrogiem potajemnym przejściem.

Równolegle z pracami archeologicznymi sporządzana jest obecnie dokumentacja odkrytego muru. Czy w przyszłości będzie on eksponowany i w jaki sposób, o tym zdecydują władze miasta. "Samo odkrycie ma dla Jarosławia szczególne znaczenie właśnie teraz, gdy czynione są starania o wpisanie jarosławskiej starówki na listę Pomników Historii" - dodaje Schild.

Jarosław zabiega o to od kilku lat. Gotowa jest już dokumentacja, opracowana przez rektora Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Przemyślu, dr. Marka Gosztyłę i dr. hab. Michała Proksę z przemyskiego Archiwum Państwowego. Ostateczna decyzja w tej sprawie należeć będzie do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdyż w gestii głowy państwa leży uznanie zabytkowego obiektu lub zespołu architektonicznego za Pomnik Historii.

Renesansowa starówka w Jarosławiu ma na to dużą szansę, jako jedna z najciekawszych w kraju. Na szczególną uwagę zasługuje tam m. in. późnorenesansowy zespół kamienic, ciąg wielokondygnacyjnych podziemi, z których fragment tworzy atrakcyjną trasę turystyczną, zabytkowe zespoły kościelno-klasztorne oraz otaczające miasto fortyfikacje. Prawdziwą perłą renesansowej architektury Jarosławia jest kamienica Orsettich.

PAP - Nauka w Polsce, Jan Miszczak
reo