Chemikalia pod kontrolą

chemia1.jpg
chemia1.jpg

<p>Nowa polityka chemiczna Unii Europejskiej oznacza m.in. zaostrzenie systemu rejestracji, oceny i udzielania zezwoleń (REACH) na sprowadzanie, produkcję i zastosowanie chemikaliów w przemyśle.&nbsp; Polska musi dostosować się do zmienionych przepisów. Nie wszystkich to cieszy. Nowe przepisy oznaczają większe obowiązki dla producentów i importerów chemikaliów. Będą oni musieli badać produkowane lub importowane przez siebie substancje pod kątem zagrożenia dla ludzi lub środowiska naturalnego. </p>

NAJPIERW DO LABORATORIUM, POTEM DO PRODUKCJI

Jak szacuje Ministerstwo Gospodarki (MG), przebadanych zostanie ok. 30 tys. substancji chemicznych. Wymagany zakres informacji będzie wprost proporcjonalny do ilości użytkowanych chemikaliów i ryzyka, jakie stwarza dana substancja.

Projekt zakłada możliwość dzielenia się rezultatami analiz - między innymi po to, aby zminimalizować liczbę koniecznych testów na zwierzętach. Organem zarządzającym bazą danych będzie Europejska Agencja Chemikaliów, utworzona w Helsinkach.

SZKODLIWOŚĆ EKONOMICZNIE USPRAWIEDLIWIONA?

Jeżeli, mimo złych wyników, przedsiębiorca zechce wprowadzić do obrotu substancje szkodliwe dla zdrowia lub środowiska, będzie musiał uzyskać specjalne zezwolenie Komisji Europejskiej.

Dotyczy to w szczególności substancji rakotwórczych, mutagennych i tych, które mają szkodliwy wpływ na rozrodczość oraz trwałych toksyn, które bardzo trudno rozkładają się w środowisku naturalnym.

Zezwolenie  zostanie udzielone, jeżeli przedsiębiorca zagwarantuje właściwą kontrolę nad ryzykiem wynikającym z użytkowania chemikaliów. W razie wątpliwości Komisja zbada, czy możliwe jest zastosowanie bezpieczniejszego zamiennika szkodliwej substancji. Względy ekonomiczne i społeczne mogą bowiem sprawić, że przedsiębiorca otrzyma zgodę na zastosowanie w produkcji i obrocie nawet szkodliwych chemikaliów.

KONTROWERSYJNA REFORMA

Reforma chemiczna budzi kontrowersje. Wprowadzenie dodatkowych obowiązków może utrudniać niektórym przedsiębiorcom prowadzenie działalności gospodarczej.

Jak podaje MG, podczas prac na forum Rady UE także Polska argumentowała, że nowe przepisy nie powinny prowadzić do pogorszenia warunków konkurencyjności i innowacyjności przemysłu europejskiego. 13 grudnia 2005 roku odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady UE ds. Konkurencyjności, na którym zawarto kompromis w tej sprawie.

REACH WYSTARTUJE ZA ROK

Akty prawne, w których zapisano zmiany, określane są jako pakiet REACH   (ang. Registration, Evaluation, Authorisation and Restriction of Chemicals - rejestracja, ocena i zezwolenia w zakresie chemikaliów).

Na pakiet ten składa się rozporządzenie oraz dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej. Dokumenty te w listopadzie 2005 roku przyjął Parlament Europejski. Prace w ramach pierwszego czytania w Radzie UE trwają (8 marca przyjęto preambułę rozporządzenia) i zakończą się prawdopodobnie w maju 2006 roku.

Następnie tekst przekazany zostanie ponownie do Parlamentu Europejskiego. Procedura przewiduje jeszcze drugie czytanie i tzw. procedurę pojednawczą między PE a Radą. Polskie MG przewiduje, że nowe przepisy wejdą w życie w pierwszym półroczu 2007 roku.

W Polsce instytucją wiodącą w pracach nad pakietem REACH jest MG. Resort rozbudował ostatnio stronę internetową, poświęconą reformie chemicznej: . Instytucją odpowiedzialną w zakresie chemikaliów jest podległe Ministrowi Zdrowia Biuro ds. Substancji i Preparatów Chemicznych.

PAP – Nauka w Polsce, Karolina Olszewska
reo

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Rekonstrukcja wybrzeża morskiego sprzed 400 milionów lat (rys. J. Zalewski)

    Polacy odkryli najstarsze ślady poruszania się kręgowców po lądzie, pozostawiły je ryby dwudyszne

  • Fot. Adobe Stock

    Behawiorystka: żyć jak kot z kotem, czyli źle

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera